• Uważaj na reballing BGA!

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

  1. Tytuł wątku powinien zawierać markę i pełny model sprzętu oraz skrótowy opis usterki.
  2. Treść wątku powinna zawierać dokładny opis usterki, co zostało sprawdzone/wymienione/zmierzone, wyniki tych działań, oznaczenie kodowe PCB (w przypadku napraw hardware) oraz sformułowane pytanie. W przypadku problemów z odczytaniem oznaczenia kodowego PCB, należy przeczytać TEN WĄTEK. Jeśli nadal nie można znaleźć oznaczenia, należy zamieścić wyraźne zdjęcia obu stron płyty - należy przy tym usunąć wszelkie folie i moduły, mogące ewentualnie zasłaniać oznaczenia płyty.
  3. Przed napisaniem nowego tematu, każdy użytkownik zobowiązany jest zapoznać się z wątkami w dziale SZKOLENIA i na ich podstawie dokonać próby wstępnej diagnostyki uszkodzenia.
  4. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych dokumentacji, a także jakichkolwiek wsadów BIOS / firmware (do tego służy dział PLIKI BIOS DO WERYFIKACJI). Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu dokumentacji, który ułatwi autorowi diagnostykę/naprawę sprzętu z wątku. W jednym poście można zamieścić nie więcej, niż jedną stronę instrukcji/schematu. Plik nie może posiadać widocznych znaków wodnych, napisów "confidential", adresów email etc.
  5. Nie jest dozwolone zamieszczanie linków do plików, znajdujących się na innych stronach internetowych.
  6. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
  7. Nie jest dozwolone pisanie tematu lub postu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O DOKUMENTACJE/BIOS.

#21 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez kamilj 27 stycznia 2012, 01:36
Lakier88 napisał(a):Ceny układów nie pójdą w górę, bo są wywindowane do granic opłacalności. Laptopów z wadliwymi układami jest coraz mniej, bo ich płyty są niszczone w piekarnikach itd.


Najbardziej wkurza fakt, że w sieci pełno porad dotyczących takich idiotycznych napraw a ludzie w to wierzą i myślą, że nie dadzą się "skroić" w serwisie tylko naprawią samemu.

A potem jest stękanie "no zrób coś pan z tym" a nieraz pretensje i zarzuty "że *** z pana nie fachowiec", bo mówię, że nie będę tego naprawiał.

Brak słów...

Re: Re: Uważaj na reballing BGA!


przez Google Adsense [BOT] 27 stycznia 2012, 01:36

#22 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez dpdp 27 stycznia 2012, 11:16
mocno przekorowali, z wlasnego dos wiem ze rb pomaga na dluzej niz 3 miesiace sam siedze na kompie ktrego kupilem od klienta po podobno 3 naprawach zrobilem go bez wymiany ukladu i dziala juz od listopada 2010, mam klientow ktorzy wracali po roku poltora na poprawke ale tez takich co wracali po 1-2m ale jakims trafem najczesciej byly to mcpm, 61xx (hp asus i inni) asus f5 i fs na amd z gf 7xxx, niektorych modeli notebookow nie biore od ludzibo jak naprawic takiego pi 1528 mcpm + 7xxx wymienic dwa uklady po 200 zl kazdy + praca to wyjdzie z 800 zl a

#23 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez adam1114 27 stycznia 2012, 11:19
dpdp napisał(a):mocno przekorowali, z wlasnego dos wiem ze rb pomaga na dluzej niz 3 miesiace sam siedze na kompie ktrego kupilem od klienta po podobno 3 naprawach zrobilem go bez wymiany ukladu i dziala juz od listopada 2010, mam klientow ktorzy wracali po roku poltora na poprawke ale tez takich co wracali po 1-2m ale jakims trafem najczesciej byly to mcpm 61xx (hp asus i inni) asus f5 i fs na amd z gf 7xxx, niektorych modeli notebookow nie biore od ludzibo jak naprawic takiego pi 1528 mcpm + 7xxx wymienic dwa uklady po 200 zl kazdy + praca to wyjdzie z 800 zl a


80 % wraca do 3 miesięcy, także reballing nie ma sensu, chyba, że ktoś daje 3 miesiące gwarancji, ale to żadna gwarancja, a nawet do tych 3 miesięcy wiele wróci.
Mcpm 61xx ?

#24 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez pijan4 27 stycznia 2012, 11:51
KEYZOR napisał(a):Ja się nie zgodzę, że jeżeli używany laptop taki sam jak klienta kosztuje 1000zł to wymiana układu jest nie opłacalna. Jeżeli klient ma zapłacić 600-700zł za naprawę lub kupić używany laptop który za 2 miesiące tez się zepsuje i nie wiadomo w jakim jest stanie. To chyba lepiej wydać tą kasę na naprawę dzięki której ma 6 miesięcy gwarancji i 2 lata spokojnej pracy. Ja przynajmniej tak myślę i tak postępuję, jakoś nie lubię wyrzucać rzeczy które są do naprawienia


Klienci są różni. Są tacy którzy wyłożą nawet 300zł za naprawę laptopa wartego 600zł, a są i tacy co nie wyłożą 200 za laptopa wartego 1200zł bo se kupi nowego, a stary będzie leżał i gnił w szafie, a co.

#25 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez kamilj 27 stycznia 2012, 12:24
pijan4 napisał(a):
KEYZOR napisał(a):Ja się nie zgodzę, że jeżeli używany laptop taki sam jak klienta kosztuje 1000zł to wymiana układu jest nie opłacalna. Jeżeli klient ma zapłacić 600-700zł za naprawę lub kupić używany laptop który za 2 miesiące tez się zepsuje i nie wiadomo w jakim jest stanie. To chyba lepiej wydać tą kasę na naprawę dzięki której ma 6 miesięcy gwarancji i 2 lata spokojnej pracy. Ja przynajmniej tak myślę i tak postępuję, jakoś nie lubię wyrzucać rzeczy które są do naprawienia


Klienci są różni. Są tacy którzy wyłożą nawet 300zł za naprawę laptopa wartego 600zł, a są i tacy co nie wyłożą 200 za laptopa wartego 1200zł bo se kupi nowego, a stary będzie leżał i gnił w szafie, a co.


Dokładnie. Typów klientów jest na tyle dużo, że nie można określić z góry czy klienci będą płacić czy nie będą. Dla jednych laptop ma wartość sentymentalną, dla innych roboczą a dla jeszcze innych tylko materialną i nic więcej.

#26 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez Lakier88 27 stycznia 2012, 12:52
Wyrzucać nie musi, są napaleńcy na allegro którzy skupują laptopy z uszkodzonym bga za niezłe pieniądze.

#27 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez dpdp 27 stycznia 2012, 12:58
ale dobre kilka procent klientow po przeczytaniou tego art. ma serwisy za oszustów, i się zniechęci do napraw czy to za 300 czy 500 zł

#28 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez KryH85 27 stycznia 2012, 20:53
Ja wtrącę swoje trzy grosze...

Kiedy przychodzi do mnie klient z grafiką nVidii lub mostkiem AMD czy innym układem, który wiadomo z góry, że jest uszkodzony i tylko wymiana pomoże na 100%, to ZAWSZE informuję klienta, że jest opcja wymiany lub reballingu układu. Co więcej ZAWSZE informuję go że rebaling pomoże na bardzo krótko, a dodatowo informuję że na taką "naprawę" jest tylko 1 miesiąc gwarancji (bo tylko tyle daję na reblling). I zgadnijcie co... 90% klientów wybiera rebaling... Często w laptopach, w których spokojnie opłacałoby się wymienić układ...
Nie czuję się więc jak złodziej kiedy klient świadomie wybiera reballing.

#29 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez kamilj 27 stycznia 2012, 20:59
KryH85 napisał(a):Ja wtrącę swoje trzy grosze...

Kiedy przychodzi do mnie klient z grafiką nVidii lub mostkiem AMD czy innym układem, który wiadomo z góry, że jest uszkodzony i tylko wymiana pomoże na 100%, to ZAWSZE informuję klienta, że jest opcja wymiany lub reballingu układu. Co więcej ZAWSZE informuję go że rebaling pomoże na bardzo krótko, a dodatowo informuję że na taką "naprawę" jest tylko 1 miesiąc gwarancji (bo tylko tyle daję na reblling). I zgadnijcie co... 90% klientów wybiera rebaling... Często w laptopach, w których spokojnie opłacałoby się wymienić układ...
Nie czuję się więc jak złodziej kiedy klient świadomie wybiera reballing.


Wybacz, ale mam odczucia odwrotne o 180 stopni i jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

Nie zrozum mnie źle, ale nie pamiętam kiedy ostatnio wykonywałem reballing w laptopie (za to wymieniam kilka układów dziennie), także po prostu mi osobiście ciężko w to uwierzyć.

A poza tym wykonywanie reballingu w wadliwym układzie to tak trochę bez sensu... skoro wiadomo, że przyczyną nie są kulki. Nie wiem do czego to porównać, ale jak dla mnie to po prostu syzyfowa praca.

#30 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez Macpod 27 stycznia 2012, 21:02
KryH85 napisał(a):Ja wtrącę swoje trzy grosze...

Kiedy przychodzi do mnie klient z grafiką nVidii lub mostkiem AMD czy innym układem, który wiadomo z góry, że jest uszkodzony i tylko wymiana pomoże na 100%, to ZAWSZE informuję klienta, że jest opcja wymiany lub reballingu układu. Co więcej ZAWSZE informuję go że rebaling pomoże na bardzo krótko, a dodatowo informuję że na taką "naprawę" jest tylko 1 miesiąc gwarancji (bo tylko tyle daję na reblling). I zgadnijcie co... 90% klientów wybiera rebaling... Często w laptopach, w których spokojnie opłacałoby się wymienić układ...
Nie czuję się więc jak złodziej kiedy klient świadomie wybiera reballing.

Czyli uważasz, że reballing też jest formą naprawy. Dodatkowo mówisz, że sprzęt będzie jakiś czas działał. Przez to 95% osób zgadza się na reballing. A sam laptop później od razu jest sprzedawany, a kupujący nie ma pojęcia zazwyczaj nawet, że reballing był przeprowadzany. Takie działania w pewnym okresie były zmorą na allegro, w tej chwili nie wiem jak jest, ale pewnie ciągle tak samo.

#31 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez arvika 27 stycznia 2012, 21:03
Ja po prostu informuję Klienta że rabailling w przypadku wadliwego układu u mnie nie jest możliwy. Odsysłam do konkurencji. Ja daje długą gwarancję i nie będe sobie rebalami psuł marki.

#32 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez Remigiusz 27 stycznia 2012, 21:14
U mnie jest podobnie, informuję iż, reballing to półśrodek i że nie dostaną ani dnia gwarancji. Tłumaczę wielokrotnie o co chodzi z układami, z usterką, dzwonią po kilka razy i przedstawiają niestworzone historie. Albo dają sobie wtedy spokój, albo idą na suszarkę (hot air) do Domu Studenta.

Są też tacy, co się naczytali, są inteligentni i świadomi procesu, rozebrali maszynę samodzielnie i zakupili w polecanym przeze mnie sklepie układ i dostarczają płytę i nowy układ. Dostają wtedy zniżkę i gwarancję na rok. Naprawdę są zadowoleni.

#33 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez adam1114 27 stycznia 2012, 21:38
[quote="KryH85":***]Ja wtrącę swoje trzy grosze...

Kiedy przychodzi do mnie klient z grafiką nVidii lub mostkiem AMD czy innym układem, który wiadomo z góry, że jest uszkodzony i tylko wymiana pomoże na 100%, to ZAWSZE informuję klienta, że jest opcja wymiany lub reballingu układu. Co więcej ZAWSZE informuję go że rebaling pomoże na bardzo krótko, a dodatowo informuję że na taką "naprawę" jest tylko 1 miesiąc gwarancji (bo tylko tyle daję na reblling). I zgadnijcie co... 90% klientów wybiera rebaling... Często w laptopach, w których spokojnie opłacałoby się wymienić układ...
Nie czuję się więc jak złodziej kiedy klient świadomie wybiera reballing.[/quote:***]

Również informuję klienta, że przy reballingu, daję mu 100% pewności, że usterka się powtórzy, gwarantuję to, że się powtórzy, gwarancja max 30 dni, a na wymianę układu 12 miesięcy, 90% klientów wybiera wymianę układu, te dane które podajesz są wręcz niewyobrażalne, szczególnie że ATI to koszt rzędu 130-135 zł.

#34 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez DjDave 27 stycznia 2012, 22:41
Ja również nie mogę uwierzyć w to że większość ludzi zgadza się na reballing. W ciągu roku wykonałem tylko jeden, na wyraźne życzenie klienta. Ludzie albo chcą wymieniać układ, albo w ogóle nie naprawiać. W takim wypadku często odsprzedają uszkodzone laptopy.
Kiedyś na forum kolega Gathor napisał że nawet nie informuje klientów o możliwości reballingu, tylko od razu mówi że układ jest do wymiany. Według mnie całkiem słuszne postępowanie.

#35 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez KryH85 27 stycznia 2012, 22:56
No widzicie. To inni klienci nam się trafiają...

Możecie mi wierzyć lub nie. Piszę jak jest. Ja też bym wolał wymieniać układy tylko na nowe.

Czyli uważasz, że reballing też jest formą naprawy
Proszę czytać ze zrozumieniem. Jeszcze raz powtórzę: moi klienci zawsze mają pełną informację na czym problem polega(wadliwe układy a nie kulki). Wiedzą że, żeby laptop działał poprawnie to jedynym słusznym posunięciem jest wymiana układu.

#36 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez AdamStar 27 stycznia 2012, 23:21
"Dokładniej mówiąc mamy tutaj do czynienia ze zjawiskiem zbyt dużego prądu, płynącego przez zbyt wąski przewodnik, czego efektem jest stopniowa utrata właściwości przewodnika z powodu podwyższonej temperatury pracy, aż do całkowitego jego uszkodzenia."

Powyżej fragment opisu który moim zdaniem jest tylko domysłem. Na linii komunikacji z VRAM czy wielu innych (również tej podanej na przykładzie) nie płynie duży prąd. Są to jedynie linie sygnałowe, a usterki w postaci artefaktów czy podzielonego obrazu są bardzo częste. Tok rozumowania moim zdaniem słuszny, ale nie użyłbym argumentu prądowego jako głównego winowajcy. Nie wspomnę o tym że gdyby układy ulegały usterce z tego powodu to awarie dotykałyby również Intela.

#37 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez jokeroo 28 stycznia 2012, 00:30
Artykuł ładnie tłumaczy laikowi lub naświetla problem i dzięki temu uczciwi i poważni serwisanci mogą zyskać nie stracić.

#38 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez dariuszj 28 stycznia 2012, 02:33
dpdp napisał(a):idzie szybko koniec RB, student ktory ma ledwo na zycie nie zaplaci 500 zl za naprawe bo woli dolozyc 200 zl i kupic uzywke na grafie intela lub pc, nowe uklady 8xxx beda niedlugo drozaly coraz szybciej bo sa coraz mniej spotykane nvidia nie dorabia ich (albo zaraz przestanie) bo po co gwarancje u producentow napewno sie juz pokonczyly bo to sa sprzety z 2008/2009 roku a mamy 2012, wiec panowie niedlugo zostana tylko zalania gniazdka i inne naprawy a grafa to bedzie przypadek nie regula i naprawa z ktorej sie zyje



1. Czy grafa to reguła?
Chyba nie. W mojej firmie w ciągu całego roku 2011 awarie grafiki w laptopach to, około 30% wszystkich napraw.

2. Co się tyczy awaryjności starych rzekomo wadliwych serii nvidii z DC +08- wymyślona historia. Raczej byłbym skłonny twierdzić, że układy z końcówką "xx1" to serie poprawione ( np. zamiast G84-630-A2, występuje G84-631-A2), a nie układy z DC 09+ jako te pozbawione wady. Sprawy nie badałem, więc nie wiem. Warto się tym zainteresować. W jakiej technologii (np. 80nm czy 60nm, jaka grubość metalizacji, obszar "wafla" z którego cięty chip, itp.) Tu raczej dopatrywabym się badań i testów firm, ile przeciętnie wytrzyma dany układ (2-3 lata do pierwszych awarii), tak jak w większości przypadków ze sprzętem RTV, AGD czy samochodów. Tak naprawdę, większości producentów w obecnych realiach nie zależy na trwałości ich wyrobów. Osobna sprawa to wszelkiego rodzaju podróbki (malowanki, szlify, śmieci), tutaj ACTA nie pomoże. W ChRL nie obowiązuje. Technologia ROHS to tylko wymówka, lub okazja do wprowadzania na rynek bubli i niedoróbek skazanych z góry na awarię i złomowanie.

3. Naprawiam wszelaką elektronikę, RTV, sterowniki samochodowe, sterowniki przemysłowe, GSM, komputery, laptopy itp., jakoś nie stwierdziłem spadku zainteresowania serwisowaniem tego sprzętu w żadnej dziedzinie. Naprawia sę wszystko. Telewizor czy to CRT czy LCD czy inny, to nadal TV- jest potrzebny i trzeba go naprawić. Nie każdego stać na zakup nowego. W związku z narastającym udziałem elektroniki w każdej dziedzinie życia, roboty mi przybywa. Warunek- kształcenie i inwestycja w nowe technologie. Jeśli ktoś postawił na jedną dziedzinę (np. RB, jak tu kolega napisał, szybko zrezygnuje bo rynek zniknie lub się zmieni. To także filozofia ludzi zajmujących się tą dziedziną. Zacząłem przygodę z elektroniką z myślą? Oczywiście, sukcesu, zarabiania dużej kasy, itp. Po latach została pasja i, ... sukces. Bo czym jest zdobycie nowego klienta z polecenia innego, bo dobrze wykonałeś robotę?

4. Wyobraźnia ludzka nie ma granic. Narzucony styl zachodni, amerykański każe nam wyrzucać sprzęt popsuty i kupić nowy. W myśl zasady- "biednego nie stać na tanie". Ja twierdzę- nie w naszej rzeczywistości. Dodatkowo, globalnie- to fałsz. Popatrzmy, ilu naszych kolegów mieszkających w krajach zachodnich- bogatych (nawet z tego forum), utrzymuje się z serwisowania np. laptopów. Na razie, wyrzucamy sobie beztrosko. Za kilka, kilkanaście lat będziemy płacić za zaśmiecanie produktami nieodpowiedzialnych korporacji.

5. Nie martwmy się o brak roboty. Sprzętu elektronicznego przybywa. Coraz więcej opartego na technologii informatycznej. Roboty nam nie zabraknie. No chyba, że ktoś zatrzymał się na "RB grafiki w laptopach".

Jeszcze co się tyczy studenta, którego nie stać na naprawę za 500zł z gwarancją np. na 1 rok. Niech uśmierci swego laptopa w piekarniku, w zamian za miesiąc czy dwa jego działania, a później kupi nowego za 1500- 2000zł bo jest niezbędny. Opłacalne?

#39 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez Keli 29 stycznia 2012, 19:55
Porządny serwis daje 12 miesięcy gwarancji na ... ? no właśnie. Na co?
Laptop przychodzi na serwisu z objawem braku obrazu. Wymieniona grafika. Koszt naprawy 500zł i 12 miesięcy gwarancji. Załóżmy że laptop wróci do serwisu z takim samym objawem. Tylko że w tym przypadku nie ma powiedzmy komunikacji RAMu z mostkiem. Objaw dla klienta jest taki sam: laptop się włącza, ale brak obrazu. Dla nas usterka jest zupełnie inna. Czy naprawa jest wówczas w ramach gwarancji ?

#40 Re: Uważaj na reballing BGA!


przez kamilj 29 stycznia 2012, 20:28
Keli napisał(a):Porządny serwis daje 12 miesięcy gwarancji na ... ? no właśnie. Na co?
Laptop przychodzi na serwisu z objawem braku obrazu. Wymieniona grafika. Koszt naprawy 500zł i 12 miesięcy gwarancji. Załóżmy że laptop wróci do serwisu z takim samym objawem. Tylko że w tym przypadku nie ma powiedzmy komunikacji RAMu z mostkiem. Objaw dla klienta jest taki sam: laptop się włącza, ale brak obrazu. Dla nas usterka jest zupełnie inna. Czy naprawa jest wówczas w ramach gwarancji ?


Porządny serwis powinien napisać na karcie gwarancyjnej na co daje gwarancję. Czyli właśnie na nowo zamontowany układ oraz usługę montażu (jeśli w ciągu 12 msc. układ się zepsuje lub odlutuje, wtedy klient ma prawo do reklamacji).

Niestety jeśli padnie ram czy mostek, to już nie jest wina serwisu i trzeba klientowi to dyplomatycznie wytłumaczyć. Takie nazwałbym to "ryzyko zawodowe". Z drugiej strony jeśli np. wiemy że padła grafika, ale widzimy, że klient ma też wadliwy mostek (np. SPP100) najlepiej z góry go uprzedzić, że będą problemy także z mostkiem. A to że padnie RAM... no cóż, w każdym laptopie hipotetycznie może paść wszystko.

Jeśli myśleć by w takich kategoriach, to w ogóle nie warto było by prowadzić serwisu :)

Re: Uważaj na reballing BGA!


przez Google Adsense [BOT] 29 stycznia 2012, 20:28

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.