Fujitsu Siemens Amilo Pi2540 brak obrazu po zwarciu w gnieździe zasilania

Laptop po zwarciu w gnieździe zasilania, upalił się także nieco laminat wokół plusa. Po wymianie na nowe brak zwarcia, ale i obrazu i palą się dwie diody z kłódkami, oraz ładowanie. Karta graficzna sprawna, bo podmieniałem. Procesor normalnie się rozgrzewa (narazie nie mam innego na podmiankę), wentylator również normalnie schładza , reaguje na zmianę temperatury .
Nie dało się wykorzystać oryginalnego punktu lutowania plusa. Wlutowałem bespośrednio pod bezpiecznik. Obszar zwęglenia to około 1mm od otworu, wyczyszczony.

Napięcia na cewkach względem masy:

L4 1.8
L7 1.5
L5 3.3
L6 5.0
L2 1.0
L15 po włożeniu kabla zasilania wartość ok 15v potem płynnie spada do 0.5v

Schemat rev.b nie wiem czym się może różnić od rev.c , bo na razie zgadza mi się z tym co jest na płycie.

JP7 3.33
JP8 5.05
JP9 1.51
JP13 1.81
JP6 1.84
JP14 19.7 ??

Korzystam ze schematu PCB P55IMX rev. B.

Czy w obszarze zwęglenia mogły przechodzić ścieżki w innych warstwach...(nie sądzę)? Czy przy takim zwarciu mógł się uszkodzić jeden z mostów? Z tego co znalazłem w necie, to wypalanie się punktu lutowania zasilania to norma w laptopach FS i po wymianie normalnie wstają.

Z góry dziękuję za wskazówki.

Jaki jest pobór prądu? Reset CMOS robiłeś ?

Reset poprzez wyjęcie baterii na kilkanaście minut - bez zmian. Nie sądzę aby wsad biosu trwale się uszkodził. Hmn.. Chociaż nie zaszkodzi zaprogramować go ponownie. Właśnie biorę się za pobór prądu.


stan spoczynku 0.01A

start: 1.15 A
0.36 A
1.18 A

-- wtorek, 29 listopada 2011, 20:50 --

Niestety tragedia! Przy pomiarze amperów chyba zrobiłem zwarcie do masy usb. Płyta teraz wogóle się nie załącza, dioda przycisku power świeci tylko przy przyciśnięciu i gaśnie. Głucha. Tutaj spostrzegam różnice między schematem rev.B. a płytą. Nie widzę na płycie Q83 i Q61...
Pomoc mile widziana. Proszę powstrzymać się od pouczeń i złośliwości. Dziękuję.

W takim przypadku polecam przeczytać na początek tą lekturę: https://www.elvikom.pl/viewtopic.php?f=138&t=986

zwir napisał(a):Niestety tragedia! Przy pomiarze amperów chyba zrobiłem zwarcie do masy usb.

To kolega mierzy pobór prądu poprzez port USB?

gathor napisał(a):To kolega mierzy pobór prądu poprzez port USB?

Nie, nie mierzę poboru prądu poprzez usb! Wypadek . I oczywiście czytałem podany topik.
Dzisiaj już to zostawiam.

edit:

Napięcia na kluczach opadają prawie do zera podczas załączania przyciski power, zwarcie. Tylko gdzie?

edit: 01.12.2011

Mierzę KBC według poradnika. Schemacik IT8512E, może się komuś przyda.

Ciąg dalszy ku przestrodze.
Nadmieniam, że jest mi znana ogólna elektronika , zasady budowy komputerów i innych popularnych urządzeń elektronicznych, oraz posiadam niezbędne narzędzia do ich naprawy.
Po przypadkowym zwarciu (puścił krokodylek minusa) podczas mierzenia poboru prądu doszedłem do wniosku, że nie zdołam na czas uporać się z tym problemem i zakupiłem na aukcji "Alle..." używaną i jak zapewniał sprzedawca sprawną płytę. Bardzo szybka przesyłka. Płyta wizualnie bez zastrzeżeń.
Podłączyłem komponenty wcześniej czyszcząc styki izopropanolem. Po załączeniu zasilania szczęka opadła! Komputer nie staruje, identyczne objawy jak przy starej płycie! Podmieniam procek, bez zmian. Grafikę - również bez zmian. Wyjmuję pamięci i jeszcze raz czyszczę. Nic, świecą się dwie kłódki, a procedura startu zatrzymana. Oczywiście zaraz nasuwa się myśl jak poprzednio - uszkodzona płyta. Tylko, że te objawy... Identyczne jak przy pierwszej . Poza tym sprzedawca jest bez zastrzeżeń i udzielił gwarancji rozruchowej.

Przyglądam się kościom pamięci . Hmnn? Jedna jest inną niż wyjąłem z lapka podczas demontażu. Poznaję to po bezsensownym stickerze gwarancyjnym przyklejonym na jednej z kości. Pamięci podczas rozkręcania odkładam zawsze do zbiorczego etui z plastiku antystatycznego, mieści się tam kilkanaście sztuk. Pomyłkowo wyjąłem inną.
Montuję oryginalne kości do nowo zakupionej płyty i start..... Chwila i lapek pokazuje ekran Fujitsu Siemens! uff..
Jednakże nie daje mi to spokoju, montuję ponownie feralną kość i start... Laptop startuje! 8[
Zamieniam sloty. Laptop zatrzymuje się na dwóch kłódkach jak poprzednio i stoi. Ponowna zamiana slotów i poprawny start.
Problem ten nie występuje przy oryginalnych pamięciach. Feralną pamięć przetestowałem w innym laptopie ASUS F5RL i nie stwarzała takich problemów.

Podejrzewam, że próbowałem naprawiać całkiem sprawną płytę i doprowadziłem do je uszkodzenia.
Straciłem pieniądze na drugą (225zl.) Dobrze, że w ogóle ją dostałem. Cóż, nauka nie idzie w las.
I na koniec jedno pytanie:
Dlaczego ta pamięć nie chciała pracować w jednym ze slotów? Bo jeśli byłaby uszkodzona, lub miała za słabe parametry to nie uruchomiła by się w żadnym.


pozdrawiam,

p.s.
Po naprawieniu starej płyty przetestuję feralną kość.