HP dv7-3015ew wyłącza się po minucie

Witam,

Może macie pomysł co jeszcze można zrobić z HP dv7-3015ew procesor Turion II M500 2,2GHz, grafika ATI Mobility Radeon HD 4650, notebook się nie włączał tylko migał diodami, zrobiłem więc reballing północnego, notebook wstał ale po około 15 min chodzenia znowu się wyłączył, i znowu tylko migały diody (notebook się nie włączał), dociskałem z wyczuciem gniazdo procesora, grafike, północny brak reakcji, po wciśnięciu power migają diody i to wszystko.. Pomyślałem iż północny słabo wgrzałem w płyte, więc na podgrzewacz oblałem do okoła Wartonem i go dogrzałem.. Notebook zaczął się włączać, za każdym razem, puściłem nawet flash do najnowszej wersji BIOSa, złożyłem notebooka i odpaliłem aktualizacje windowsa po około 40min sam wyłączył się notebook, i teraz po wciśnięciu power odpala się na 10-15 sekund ładuje system i się wyłącza. Z tego co sprawdzałem w everest procek nagrzewał się od 45 do 75 stopni w stresie..

Grafika i południowy nie był naprawiany, czy jest taka możliwość żeby grafika powodowała nagłe wyłączenie się notebooka i te miganie ???

Jeżeli dwa razy objawiła się usterka w tym samym miejscu to czas ten układ wymienić na nowy. Dodatkowo wymień termo pady- koniecznie na nowe.

Tak wogóle to Ty zrobiłeś reballing czy reflow tego mostka, bo jakoś się zgubiłem?

A kolega LAZY dobrze prawi.


--
pozdrawiam,
demeo

Jak robiłeś północ podgrzewała się też grafika, jak chcesz sprawdzić czy to ona jest odpowiedzialna za takie zachowanie płyty to podgrzej samą grafikę i sprawdz co się będzie działo.

Zrobiłem reballing, pomogło na 10 minut, a potem zrobiłem tylko reflow i pomogło na dłużej... grafike podgrzewałem nic się nie zmieniało..

Czyli odpoweiedz masz w drugim poście kolegi LAZY.

Miałem kilka takich najpierw rebalowaliśmy, ale wracały jak bumerangi po tygodniu więc teraz tylko zakładamy nowe i jest ok.