Laptop uruchamiał się i był sprawny. Po kilku latach leżenia w szafie po włączeniu świecą się dwie diody od lewej czyli zasilanie i "power on" (po wciśnięciu przycisku), na panelu nad klawiatura nie świeci się żadna dioda. Wentylator stoi w miejscu, brak jakiegokolwiek obrazu na matrycy, nie widać żeby się polaryzowała, na zewnętrznym monitorze ciemność. Na gołej płycie z RAM'em i bez - ten sam efekt. Sprawdziłem jakim napięciem są zasilane baterie RTC, główna - 5V, zapasowa 12V i takimi próbowałem je podładować. Główna po kilku godzinach ładuje się jedynie do 0.9V, więc wlutowałem na jej miejsce CR2032 3V bez efektu. Z wyjętymi bateriami RTC również. W okolicy którą zaznaczyłem czerwonym okręgiem (drugie od góry zdjęcie) zauważyłem lekkie zaciemnienie. Widać było minimalne ślady korozji, więc odczyściłem, poprawiłem luty. W tym miejscu spoczywała główna bateria RTC, być może lekko wylała, choć po samej baterii tego nie widać. Sprawdziłem w tej okolicy elementy na zwarcie, jest ok. Myślę nad ich wymianą, ale gdy któryś z pomiarów po wylutowaniu będzie zafałszowany to brak schematu. Dokładnie po drugiej jej stronie znajduje się układ Toshiba TC203G70TB. Po złożeniu obu części płyty dostęp do niego jest mocno utrudniony. Z trudem jest go czymkolwiek docisnąć ale może coś wymyślę.
Na włączniku jest 5V i spada do zera po wciśnięciu. Sam włącznik jest w porządku.
Wyłączona płyta bez baterii i wyjętymi RTC pobiera 18mA, włączona 0.5A, ale zdarzyło jej się przeskoczyć na ~1,6A, z tym że napięcie nie skakało na początku więc procedury POST prawdopodobnie nie było. Próbowałem wyczuć czy któryś z układów w tym momencie mocniej się grzeje (palcem). Na płytce z zasilaczem większość była letnia, napięcia na niej jakieś są obecne 15V, 16V (główne zasilanie 15V). Sprawdziłem wyrywkowo największy układ na płytce zasilającej NEC UPD78P018, LM611 obok cewek na zwarcie pomiędzy zasilaniem a masą. Na płycie głównej z kolei większość układów jest całkowicie zimnych. Sama szyna połączeniowa wygląda w porządku.
Zanim jednak zacznę dalszą zabawę chciałbym dostać się do kości BIOS, ale takowej nie namierzyłem i o to bym Was poprosił.
Schematu nie znalazłem, z wsadem też widzę że nie będzie łatwo. Chyba że najpierw wykonać próbę zwarciową ?












Na włączniku jest 5V i spada do zera po wciśnięciu. Sam włącznik jest w porządku.
Wyłączona płyta bez baterii i wyjętymi RTC pobiera 18mA, włączona 0.5A, ale zdarzyło jej się przeskoczyć na ~1,6A, z tym że napięcie nie skakało na początku więc procedury POST prawdopodobnie nie było. Próbowałem wyczuć czy któryś z układów w tym momencie mocniej się grzeje (palcem). Na płytce z zasilaczem większość była letnia, napięcia na niej jakieś są obecne 15V, 16V (główne zasilanie 15V). Sprawdziłem wyrywkowo największy układ na płytce zasilającej NEC UPD78P018, LM611 obok cewek na zwarcie pomiędzy zasilaniem a masą. Na płycie głównej z kolei większość układów jest całkowicie zimnych. Sama szyna połączeniowa wygląda w porządku.
Zanim jednak zacznę dalszą zabawę chciałbym dostać się do kości BIOS, ale takowej nie namierzyłem i o to bym Was poprosił.
Schematu nie znalazłem, z wsadem też widzę że nie będzie łatwo. Chyba że najpierw wykonać próbę zwarciową ?











