Witam,
mam pytanie do was - czy kiedykolwiek mieliście taki przypadek że laptopy ASUS K53s lub podobne wydają się być martwe,
kompletna cisza?
Wyjmując baterię, podłączając zasilacz zaczyna działać - podpinam baterię - ładuje się i lapek działa.
Od takiego zabiegu z lapkiem nic się nie dzieje.
O tyle dziwna sprawa że tydzień temu miałem identyczny przypadek z X53SJ.
Co o tym myślićie???
mam pytanie do was - czy kiedykolwiek mieliście taki przypadek że laptopy ASUS K53s lub podobne wydają się być martwe,
kompletna cisza?
Wyjmując baterię, podłączając zasilacz zaczyna działać - podpinam baterię - ładuje się i lapek działa.
Od takiego zabiegu z lapkiem nic się nie dzieje.
O tyle dziwna sprawa że tydzień temu miałem identyczny przypadek z X53SJ.
Co o tym myślićie???