ASUS K53S martwy

Witam,
mam pytanie do was - czy kiedykolwiek mieliście taki przypadek że laptopy ASUS K53s lub podobne wydają się być martwe,
kompletna cisza?
Wyjmując baterię, podłączając zasilacz zaczyna działać - podpinam baterię - ładuje się i lapek działa.
Od takiego zabiegu z lapkiem nic się nie dzieje.
O tyle dziwna sprawa że tydzień temu miałem identyczny przypadek z X53SJ.
Co o tym myślićie???

Chyba coś w tym jest. Miałem przypadek z laptopem Asus X56T, wymieniałem w nim północ (nowa). Po miesiącu wrócił martwy, zero reakcji, rozkręciłem wyjąłem płytę z tego co pamiętam wyciągnąłem RTC, podłączyłem i działa. Po jakiś 2tyg to samo :/ rozkręciłem, zaczął działać. Zaktualizowałem BIOS i odpukać na razie nie wrócił. Nie wiem może to faktycznie wina BIOSu?

Nie zastanawiałbym się nad tym gdyby mi się to raz zdarzyło - ale 2 razy w ciągu 1 tyg z tą samą serią to trochę dziwne.
Wyglądało to tak jakby bateria blokowała jakiegoś FET'a w układzie zasilania, zero reakcji było na ładowarkę czy klawisz - całkowita martwica.
Myślę, spróbuję bez akku bo czasami może być tak walnięty akku lub charger - a tu śmiga na zasilaczu.
Podejrzenie na akku i wpinam, a on się pięknie ładuje - laptop zmartwychwstał.
Jeżeli chodzi o BIOS to w żadnym przypadku nie resetowałem nie upgrade'owałem - zobaczymy czy wrócą za 2 tyg .
Może to jakaś seria wadliwych akku które jednak blokują rozruch.

Podbijam temat.
Panowie eksperci z większą wiedzą i doświadczeniem niż moje.
Właśnie wrócił jeden z nich - była aktualizacja BIOS, działał ok. 1,5 mies.
Znów ten sam zabieg (zasilacz, power on, bateria) i znów śmiga bez problemów.
Jak zdiagnozować usterkę (teoretycznie sprawnego lapka)???

Myślę, że temat już można zamknąć.
W tym ostatnim przypadku uszkodzona była kość BIOS,
po wstawieniu nowej pamięci i zaprogramowaniu laptop chodzi już ponad 2 miechy bez zwrotu.