Wieża z gramofonem Majestic , jakieś zwarcie.

Wieża Majestic TT27 BT USB/REC w gniazdku zasilacza omomierz pokazuje zwarcie. Nie mogę dokonać żadnych pomiarów napięć na płytce gramofonu gdyż po podłączeniu zasilacza, zasilacz się blokuje.Nie mam schematu więc nie wiem od czego zacząć. Może ktoś posiada chociaż fragment z zasilaniem i się podzieli. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. Zasilacz OBS KOREA SP-5200 5V 2A.
Na płytce jest napis AA1001UBR-V1.1

feliks6666 hat geschrieben:Nie mogę dokonać żadnych pomiarów napięć na płytce gramofonu gdyż po podłączeniu zasilacza, zasilacz się blokuje.

Masz Service Level = 2, więc wykonaj próbę zwarciową na gnieździe zasilania i sprawdź, co się grzeje. I wstaw lepsze zdjęcie tej płytki, a zwłaszcza okolic układu QFN, bo tam już z daleka widać, że coś jest nie tak (wypalenie? topnik?)

Nic się nie grzeje bo w momencie podłączenia zasilacza zasilacz się blokuje i daje 0V.

feliks6666 hat geschrieben:Nic się nie grzeje bo w momencie podłączenia zasilacza zasilacz się blokuje i daje 0V.

Taaa? A od kiedy próbę zwarciową robi się zasilaczem fabrycznym?

Chodziło mi o schemat aby móc wylutowywać poszczególne bierne elementy połączone bezpośrednio z zasilaniem np . kondensatory ( bo jest je łatwiej wylutować ) a później półprzewodniki. Może w ten sposób wykryję zwarty element nie naruszając półprzewodników. Ja ten gramofon kupiłem uszkodzony i nie wiek pod jakie zasilanie był wcześniej podłączany. Może zbyt duże może odwrotna polaryzacja, nie wiem. Po prostu była tylko informacja że nie reaguje na włączanie.

Proszę przeczytać ten wątek i na podstawie opisu w nim zawartego wykonać próbę zwarciową przy użyciu zasilacza SERWISOWEGO: post5699.html#p5699 - wylutowywanie elementów w celu namierzenia zwarcia to jest co najmniej strata czasu, żeby nie powiedzieć dosadniej. Jak na Service Level = 2 to się trochę motasz...

Podłączyłem zasilacz laboratoryjny, który umożliwia zasilanie zmienną płynnie wartością w zakresie 0-12V, pokazując jednocześnie pobór prądu. I tak, przy 0,5V prąd wynosił 600mA przy 0,6V zasilacz się blokował. Przy 0,5V nawet po kilku minutach nic na płytce się nie grzało.

feliks6666 hat geschrieben:Podłączyłem zasilacz laboratoryjny (...) przy 0,6V zasilacz się blokował.

To jest taki zasilacz laboratoryjny, jak ja jestem skoczkiem spadochronowym... Jeśli nie masz zasilacza serwisowego, to jedyna porada, jakiej mogę Ci udzielić to: zanieś do serwisu. Albo do kogoś, kto dysponuje PODSTAWOWYM wyposażeniem warsztatu napraw elektroniki.

Ne wiem jaka jest pana umiejętność desantowa ale od kolegi go pożyczyłem a on używa go do naprawy telefonów komórkowych. Mówi że do zasilania urządzeń małej mocy jest dobry.

Dyskusja zaczyna zbaczać w niewłaściwą stronę, toteż zamykam wątek, bo i tak nic więcej konstruktywnego z niego nie "wyciśniemy". Ja rozumiem, że nie jesteś profesjonalistą i zabawę z elektroniką możesz traktować jako hobby lub odskocznię od codzienności, ale niestety - jak w każdym przypadku hobby, z origami włącznie - trzeba mieć podstawowe narzędzia, żeby móc cokolwiek robić. A także pojęcie, którego tutaj chyba najbardziej brakuje, skoro nie potrafisz zrozumieć, dlaczego "zasilacz laboratoryjny" pożyczony od kolegi nie nadaje się do celu, który chcesz osiągnąć. To tak, jakby brać się za wymianę koła w ciężarówce, używając do tego wędkarskiego kołowrotka.