Mam taką oto Toshibę (płyta główna NWQAA LA-6062P Rev: 2.0), która tydzień po wyczyszczeniu układu chłodzenia i zmontowaniu całości z powrotem, zaczęła się wyłączać w losowych momentach.
Po dokładniejszym zbadaniu tematu okazało się, że ww. objaw pojawia się znacznie rzadzej gdy bateria jest wyciągnięta i komputer działa na samym zasilaczu. Wtedy potrafi działać nawet kilka dni bez awarii co nie zmienia faktu, że też potrafi się samoczynnie wyłączyć.
Nieszczególnie wydaje się to być związane z obciążeniem sprzętu gdyż laptop potrafi stabilnie działać z włączonym FurMarkiem i mprime w tle a wyłączyć się po otwarciu dokumentu w LibreOffice (bez dodatkowego obciążenia). Problem za to bardzo mocno się nasila gdy podłączona jest bateria. Wtedy potrafi się wyłączyć już na etapie uruchamiania systemu operacyjnego a nawet wcześniej.
Odnośnie samej baterii to zauważyłem też, że komputer nie bardzo chce ją ładować. Gdy jest wyłączony to robi to góra przez kilkanaście sekund po czym dioda ładowania gaśnie (sama bateria naładowana jest w 7%). Gdy komputer jest uruchomiony to bateria jest naprzemian ładowana i nieładowana (gaśnie na moment dioda i pojawia się stosowny komunikat pod systemem operacyjnym). W trakcie występowania tego zjawiska mierzyłem napięcie na płycie głównej w miejscu gniazda ładowarki. Wygląda to tak, że napięcie spada stopniowo z 19,4V do około 18,8V po czym następuje chwilowe wyłączenie ładowania baterii, napięcie wraca do ~19,4V, bateria znowu się ładuje i tak w kółko.
Podejrzewałem początkowo zasilacz ale objaw nie ładowania baterii przy wyłączonym komputerze występuje także na moim zasilaczu zastępczym. Fakt, że jest on słabszy (90W w stosunku do 120W oryginału) ale do naładowania baterii przy wyłączonym komputerze chyba powinien wystarczyć?
Wydaje mi się, że znalazłem już opis podobnego problemu tyle, że dotyczy on Acera 5742G a ja niestety nie jestem na tyle obyty w temacie żeby łatwo przełożyć to na ww. Toshibę.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc
Po dokładniejszym zbadaniu tematu okazało się, że ww. objaw pojawia się znacznie rzadzej gdy bateria jest wyciągnięta i komputer działa na samym zasilaczu. Wtedy potrafi działać nawet kilka dni bez awarii co nie zmienia faktu, że też potrafi się samoczynnie wyłączyć.
Nieszczególnie wydaje się to być związane z obciążeniem sprzętu gdyż laptop potrafi stabilnie działać z włączonym FurMarkiem i mprime w tle a wyłączyć się po otwarciu dokumentu w LibreOffice (bez dodatkowego obciążenia). Problem za to bardzo mocno się nasila gdy podłączona jest bateria. Wtedy potrafi się wyłączyć już na etapie uruchamiania systemu operacyjnego a nawet wcześniej.
Odnośnie samej baterii to zauważyłem też, że komputer nie bardzo chce ją ładować. Gdy jest wyłączony to robi to góra przez kilkanaście sekund po czym dioda ładowania gaśnie (sama bateria naładowana jest w 7%). Gdy komputer jest uruchomiony to bateria jest naprzemian ładowana i nieładowana (gaśnie na moment dioda i pojawia się stosowny komunikat pod systemem operacyjnym). W trakcie występowania tego zjawiska mierzyłem napięcie na płycie głównej w miejscu gniazda ładowarki. Wygląda to tak, że napięcie spada stopniowo z 19,4V do około 18,8V po czym następuje chwilowe wyłączenie ładowania baterii, napięcie wraca do ~19,4V, bateria znowu się ładuje i tak w kółko.
Podejrzewałem początkowo zasilacz ale objaw nie ładowania baterii przy wyłączonym komputerze występuje także na moim zasilaczu zastępczym. Fakt, że jest on słabszy (90W w stosunku do 120W oryginału) ale do naładowania baterii przy wyłączonym komputerze chyba powinien wystarczyć?
Wydaje mi się, że znalazłem już opis podobnego problemu tyle, że dotyczy on Acera 5742G a ja niestety nie jestem na tyle obyty w temacie żeby łatwo przełożyć to na ww. Toshibę.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc