Problem ze stacja Ir pro scotle v4

Witam, posiadam stacje ir pro scotle v4.
Nie mam komunikacji stacji z pc.
Wgrywałem starsze sterowniki.
Adapter usb-rs232 działa ponieważ w tera term po zwarciu pin 2 z pin 3 mogę wprowadzać znaki w konsoli.
Przy włączeniu stacji w tera term pokazuje się znak:

ale tak to cisza .

Pytanie nr 2
Po ustawieniu profili w stacji grzeje tylko górna grzałka, jak ustawić profil żeby grzała dolna grzałka ?
Jak przełączyć stacje na manual ?
Uprzedzając pytania znalazłem instrukcje ale nie ma tam takich informacji, jedynie co to ustawienie profili ale tutaj wracam do pytania drugiego z początku. Dołączam zdjęcie sterowników

Witam.

W stacjach Achi proces lutowania opiera się na profilu ustawionym dla górnej grzałki. Dolna sekcja podąża za nią – sterownik utrzymuje zadaną temperaturę, ale nie realizuje osobnego profilu czasowego.

Awaryjny profil można mieć przygotowany i przełączyć się na niego bez wychładzania płyty. Ma to zalety, ale też ryzyko:

Faza rozpływu spoiwa Pb-free powinna trwać krótko – ok. 15 s przy 220–225°C. Ustawiając wszystko na sztywno, łatwo to przegapić i przegrzać PCB lub układ.

Mimo to, awaryjny profil może być przydatny przy grubych PCB lub w przypadku reballingu układu, którego stan nas nie interesuje.

Złącze RS232 w Achi to 3 lub 4-pinowy okrągły port. Z jednej strony mamy standardowe RS232, z drugiej właśnie to 3-4-pinowe złącze. Warto sprawdzić przewód omomierzem – szczególnie oporność pinów względem masy i ciągłość sygnałów. Jeśli są rozbieżności, warto rozebrać stację i zweryfikować punkty.
Edit:
W mojej stacji mam też dwa manualne przełączniki do dolnej grzałki – jeden wyłącza środkową część, drugi dwie boczne. Warto sprawdzić ich ustawienia.
Ten awaryjny profil stosujesz zamiast trybu manualnego, którego ta stacja po prostu nie posiada.

W sytuacji, gdy dobrze oszacowałeś grubość PCB, dobrałeś odpowiedni profil, a mimo to układ nie schodzi – stacja sygnalizuje zakończenie cyklu (gong), a układ dalej trzyma – wtedy, zgodnie z zasadami, powinieneś odczekać i podjąć kolejną próbę z innymi ustawieniami. W domyśle: profilem o dłuższym czasie i wyższych temperaturach.

Cała ta operacja zajmuje jednak sporo czasu. Dlatego pojawia się pomysł, by mieć przygotowany osobny profil awaryjny, z odpowiednio wydłużonymi sekcjami czasu i temperatury.

Przy tworzeniu takiego profilu trzeba uwzględnić ogólne zasady lutowania – maszyna potrzebuje czasu, żeby osiągnąć temperaturę (ma swoją bezwładność cieplną), a po zakończeniu cyklu też nie stygnie od razu. Dlatego dobrze jest nie ustawiać profilu zbyt agresywnie, a zamiast tego pomyśleć o podniesieniu temperatury dolnego podgrzewacza, co wyrówna warunki i poprawi efektywność.

Automatyka w Achi naprawdę oszczędza czas. Sam często w międzyczasie robię coś innego i zdarza mi się wracać dopiero na gong. Nie korzystam z komputera – pracuję wyłącznie na automatyce stacji.