Odzyskanie danych z pendrive'a.

Witam.

Posiadam pendrive'a, który po włożeniu do usb pokazuje, że zainstalował urządzenie, jest to "Generic USB flash Disk USB Device". Jednak urządzenie to nie ma partycji i ma 0MB miejsca wolnego i użytego. W zarządzaniu dyskami pokazuje się jako Dysk1;wymienny;brak nośnika.

Potrzebuję odzyskać z niego dokumenty officea.

Da się to jakoś zrobić?

Pozdrawiam.

Może padł tylko kontroler pamięci.
Najprościej niech kolega spróbuje zdobyć takiego samego Pen Drive i przelutować do sprawnego kość pamięci z uszkodzonego.

Pozdrawiam.

VIPSC napisal/-a:Może padł tylko kontroler pamięci.
Najprościej niech kolega spróbuje zdobyć takiego samego Pen Drive i przelutować do sprawnego kość pamięci z uszkodzonego.

Pozdrawiam.

I ryzykuje wtedy wyzerowanie modułu pamięci gdy kontroler nie dogada się z pamięcią.

Najbezpieczniejszą metodą jest odczytanie modułu nand i zdekodowanie danych. Uprzedzając pytanie - zwykłym programatorem nie odczytasz poprawnie kości.

Kwestia tylko jak bardzo są te dana dla kolegi ważne.
Koszt nowego "Drajwa" to powiedzmy 20zł i troszkę swojej roboty ale jest ryzyko utraty danych , odczyt i zdekodowanie danych jak kolega Arvika napisał to koszta idące pewnie w setki złotych.
Doświadczenie w odzysku z pamięci flash mam nieduże, kolega Arvika ma pewnie racje co do niebezpieczeństwa utraty danych.
Niemniej jednak, te 5-6 razy robiłem przelut samej kości do innego "Pena" i za każdym razem mi się udało.
Pewnie prędzej czy później "wpadnę"

Pozdrawiam

Tak jak napisałem w szkoleniu, dane to nie płyta główna, którą w razie niepowodzenia naprawy można wymienić na inną. Gdy dane przepadną to bezpowrotnie, nie bedzie możliwości odzyskania danych. Tu nie ma miejsca na takie ryzyko.

Pewnie prędzej czy później "wpadnę"

Mam tylko nadzieję, że Kolega informuje klientów, że to czy ich dane zostaną odzyskane, czy utracone zależy od szczęścia.

Proponuję pod mikroskopem dokładnie sprawdzić połączenia procesora z pamięcią. Naprawiłem już kilka tak uszkodzonych sticków.

Kolego KamikazePL, oczywiście że klientów informuję o możliwości porażki i bezpowrotnej utraty danych.

Tak jak napisałem wcześniej, wszystko to kwestia jak bardzo te dane są dla klienta ważne....

Dla wielu klientów po informacji o cenie profesjonalnego odzysku, okazuje się że dane nie były jednak aż tak ważne
Wtedy proponuję przelut kości i informuję o ryzyku.

Pozdrawiam