Wymiana KBC oraz lutowanie BGA.

yaro014 napisał(a):Rozgrzany grot do czerwoności?, zapewne to jakaś lutownica z maplina za grosze na której się nieda nic lutować oprócz kabelków.

Nie zawsze oznacza że tania lutownica to do niczego się nie nadaje.
Ja swoją pierwszą lutownicę wspomnianą wyżej kupiłem 3 lata temu właśnie w Maplinie za 34.99£ i była to najtańsza jaką mieli ostatnia analogowa (24Vx48W). Mam jeszcze Wellera PU81(WSP8024V-80W) i powiem szczerze że ten Union wcale nie ustępuje niczym Wellerowi jedynie ceną i dostępnością grotów .
Ja jestem z niej bardzo zadowolony w dalszym ciągu jest ona moją podstawową lutownicą a Weller służy do zadań specjalnych .
Pozdrawiam
Paweł

No tak, ten union to widać że ludzie go używają bo nieraz się z nim spotkałem na różnych stronach także się nie chce wypowiadac na jego temat ale dla przykładu badziew typu N89CZ nadaje się chyba jedynie do kabelków, zaczynałem od takich modeli i tam chyba nie ma siły aby wylutować DC port bez uszkodzenia lub zarysowania soldermaski a już nie mówiąc o innych elementach bo to już czysty sadyzm. Udało mi się tanio kupić pace mbt 301 z sx90 i td-100 i powiem szczerze że po ponad roku pracy na niej już nigdy nie kupię taniej stacji lutowniczej.

Lutuje od niedawna nowym Quickiem 202d.

Witam!
Też używam Qick-a 202d skalibrowanego na 260 stopni i to jest chyba optymalna temperatura.

Rozgrzany grot do czerwoności?, zapewne to jakaś lutownica z maplina za grosze na której się nieda nic lutować oprócz kabelków, jeszcze nie widziałem stacji lutowniczej (oprócz tych tanich podróbek które się nadają do kabelków) w której możnaby rozgrzać grot do czerwoności.

To niewiele kolego widziałeś, poczytaj sobie o quicku 202d chociażby na tym forum a potem się wypowiadaj.

Witam.

Używam Quicka 202D od 2 lat i nie potrzeba żadnej lepszej lutownicy do tego. Grot minifala i topnik Amtecha 595, ale z tym grotem rozgrzanym do czerwoności to coś jest nie tak. Posiadam kilkanaście grotów do tej stacji i żaden się tak nie zachowuje, a temperaturę mam ustawioną między 360 a 390 i na początku cynę ołowiową nakładam dookoła kbc i hotem zdjęcie układu zajmuje 5-10min. Potrenuj na trupach z różnymi temperaturami, a nadmiar cyny też usunie minifala tylko kwestia wprawy i wytrwałości. Powodzenia
Tak przy okazji Quicka w Maplinie się nie kupi tam sprzedają gorsze badziewie, po których już nie raz poprawiałem gniazda DC wymieniane właśnie przy użyciu lutownic z maplina.

Koledze zapewne chodziło o to, że robi się taki nalot czerwonawy ( albo fioletowy ) na grocie. Dzieje się tak rzeczywiście jak temperatura jest za wysoka.
Ja osobiście używam Wellera WECP-20, grot ścięty ok 2mm szerokości i też nie ma problemów z wlutowaniem metodą flux - kropla cyny i pajechali, . Flux to Warton Future HF Rework Jelly. Wiadomo, zawsze trzeba trochę się namęczyć na początku zanim dojdzie się do wprawy.
Pozdrawiam!

Moje pierwsze KBC wlutowałem lutownicą ATTEN 936 z fulx'em H036.
Miałem mgliste pojecie na temat lutowania tego typu pająków.
Kiedyś widziałem filmik na YouTube i w zasadzie tyle. W pierwszej kolejności ocynowałem KBC cyną Sn60Pb40 i HOT'em podgrzałem układ dookoła, podniosłem i pady oczyściłem grotówką i tasiemką Chemtronics / Chem-Wik, której używam od dawna i jest naprawdę świetna!
Następnie po ustawieniu KBC "złapałem" skrajne nóżki i po sprawdzeniu czy dobrze układ jest ustawiony, nałożyłem topnika "na bogato" i ściętym grotem (dosyć wysłużonym i niezbyt cienkim) pociągnąłem grotem z dostawiona cyna 0.5 mm krawędź po krawędzi. Nadmiar cyny ściągnąłem grotem dodając topnika. FLUX H036 to tani topnik ale bardzo lepki i nie odparowuje intensywnie, po za tym cyna się w nim ładnie rozpływa. Potem jest dużo mycia ale to łatwiejsze niż lutowanie.
Grot nie pamiętam jakiej był szerokości ale nie był zbyt cieniutki. Mógł mieś ok. 3 mm średnicy (ścięty). Trochę był wysłużony i zaokrąglony, więc ładnie się ślizgał po nóżkach. Zbyt cienki mógłby się o nie zahaczać. Po ściągnięciu nadmiaru cyny tym samym grotem, nałożyłem topnik i HOT'em jeszcze tą cynę rozpłynąłem po nóżkach żeby ładnie wyglądała (żeby w innym serwisie się nie przyczepili). Potem IPA i na galowo. W sumie operacja trwała godzinę ale wszystko było O.K. Z czasem czas się skraca ale przede wszystkim ważny jest grot i flux, o wprawie nie wspomnę bo to oczywiste ale wszystko z czasem. Mimo tego, że pierwszy raz okazał się sukcesem, to każdy kolejny to pot na czole. Im bardziej jesteś świadomy, tym bardziej się zastanawiasz.