Witam,
Koledzy na warsztat do mnie trafił compaq nc6000. Problem jaki występuje to to, że się nie uruchamia. Tzn nie jest całkowicie martwy gdyż reaguje na wciśnięcie "guzika" zasilania.
Wykonałem test POST , przy czym są dwa rodzaje startu.
Pierwszy wygląda tak, po wciśnięciu zasilania:
- diody nie mrugają
- wentylator chodzi na wysokich obrotach
- POST pokazuje FFFF (karta z 4 wyświetlaczami)
- po kilku sekundach laptop wyłącza się
Drugi start jest taki:
- diody mrugają dwa razy
- wentylator pracuje na niskich obrotach
- karta pokazuje róże kody (kilka z nich to D1D0, A1A0, A3A0, 6766)
Karta pokazuje że napięcia 3,3 i 5V są OK.
Ekran zawsze czarny, podobnie na VGA też brak sygnału.
Co mogę sprawdzić ?
Sorki na laickie podejście, ale dopiero raczkuje w serwisie hardware.
Aha podobno właścicielowi czasami pokazało się logo, niestety u mnie nie udało się tego wywołać.
Koledzy na warsztat do mnie trafił compaq nc6000. Problem jaki występuje to to, że się nie uruchamia. Tzn nie jest całkowicie martwy gdyż reaguje na wciśnięcie "guzika" zasilania.
Wykonałem test POST , przy czym są dwa rodzaje startu.
Pierwszy wygląda tak, po wciśnięciu zasilania:
- diody nie mrugają
- wentylator chodzi na wysokich obrotach
- POST pokazuje FFFF (karta z 4 wyświetlaczami)
- po kilku sekundach laptop wyłącza się
Drugi start jest taki:
- diody mrugają dwa razy
- wentylator pracuje na niskich obrotach
- karta pokazuje róże kody (kilka z nich to D1D0, A1A0, A3A0, 6766)
Karta pokazuje że napięcia 3,3 i 5V są OK.
Ekran zawsze czarny, podobnie na VGA też brak sygnału.
Co mogę sprawdzić ?
Sorki na laickie podejście, ale dopiero raczkuje w serwisie hardware.
Aha podobno właścicielowi czasami pokazało się logo, niestety u mnie nie udało się tego wywołać.