DELL PP25L problem z uruchomieniem.

Dostałem uszkodzonego della, którego naprawiał ktoś mało kompetentny. Minął gniazdo ładowania, wyprowadził dwa kable ... +19 wlutował do scalaka na płycie, masę do obudowy. Rozkręciłem odlutowałem wymieniłem U40 (w który wlutowany był kabel) na jakiś zamiennik. Podłączyłem wtyk do testów(2 kabelki +19.5V, 1 kabel masa) do niego zasilacz serwisowy. Płyta przez 3 sekundy pobiera około 0.35A dioda zapala się po czym gaśnie. Kilka minut trzeba odczekać(i odłączyć wtyk) aby powtórzyła to samo. Postanowiłem sprawdzić pobór prądu poszczególnych napięć, które wpinałem do cewek :

Napięcie 5V pobiera 0.30 A.
Napięcie 3.3V pobiera od 0.18A - 0.02A i pływa pobór. Sądzę że na tej linii jest przeciążenie. Rezystancja względem masy na cewce L57 800 Ω.
Rezystancja cewek od napięcia CPU L36, L37 = 8Ω
Innych napięć nie sprawdzałem , bo wejściowe napięcie przetwornic to 5V które jest stabilne.

// Niepotrzebną grafikę usunąłem.

Płyta Thurman UMA.
Nie wiem cóż dalej począć z linią 3.3V.

djkarol napisał(a):+19 wlutował do scalaka na płycie, masę do obudowy. Rozkręciłem odlutowałem wymieniłem U40 (w który wlutowany był kabel) na jakiś zamiennik.

Dell ma identyfikację zasilacza na środkowym pinie gniazda DC. Co tam się dzieje? Jakie napięcie trafia na KBC?
Ponadto brak pomiarów napięć na cewkach przetwornic po włączeniu (kiedy płyta pozostaje włączona przez 3 sekundy).

djkarol napisał(a):Postanowiłem sprawdzić pobór prądu poszczególnych napięć, które wpinałem do cewek

Nie sądzę, by miało to aż takie znaczenie w przypadku, gdy nie ma tam zwarcia lub bardzo małej rezystancji (rzędu kilku, kilkunastu Ω).

djkarol napisał(a):Rezystancja cewek od napięcia CPU L36, L37 = 8Ω

Z procesorem w gnieździe, czy bez niego?

djkarol napisał(a):Innych napięć nie sprawdzałem , bo wejściowe napięcie przetwornic to 5V które jest stabilne.

To bardzo niedobrze. Fakt, że jedno napięcie jest stabilne, nie oznacza wcale, że inne też są obecne i stabilne.

Z wtyku testowego, który wpinam w gniazdo, wychodzą 3 kable: masa, kabel z +19.5V, no i kabel pinu środkowego. Patrząc na schemat + 19.5V winne być na Q5 i U40, wobec tego połączyłem +19.5V z kablem pinu środkowego.

Rezystancja cewek od napięcia CPU L36, L37 = 8Ω z procesorem w gnieździe.

Wszystko inne sprawdzę i dopisze zgodnie z zaleceniami.

djkarol napisał(a):połączyłem +19.5V z kablem pinu środkowego

Tego KB'tka raczej nie wytrzymała.

Schemat wydrukowałem w słabej jakości, słabe światło ... zlały mi się linie z kropką:( to mam na swoje usprawiedliwienie.

Aczkolwiek przy podłączeniu pierwszy raz wtyczki, nie podpinałem +19.5V do środkowego pinu na pewno i objaw był taki sam(Start 2-3 sek. płyta off)

Jutro dalsze pomiary.

djkarol napisał(a):Patrząc na schemat + 19.5V winne być na Q5 i U40

A skąd Kolega to wydumał, skoro zabezpieczenie ESD tego obwodu (diody D28 i D29) pracuje na 5V?
To jest oczywiście mocno błędne założenie przez niezrozumienie schematu, "zlanie się" linii z kropką to dość naciągane tłumaczenie własnej nieuwagi.

patol napisał(a):Tego KB'tka raczej nie wytrzymała.

Powstrzymajmy się z takimi osądami i przeanalizujmy przypadek.
Podajemy 19V na JACK_PSID_R. Przez rezystor R55 i złącze B-E tranzystora Q49 obwód zamyka się do masy (prąd bazy bezpieczny, do 190µA, ograniczony wartością R55), powodując załączenie Q49. Z kolei Q5, jako że jest N-MOSFETem, nie będzie przewodził, nie mając na bramce napięcia (bramka jest zwarta do masy przez przewodzący Q49). Dlatego też sygnał PS_ID nie przyjmie wartości sygnału JACK_PSID_R (19V).
Powyższe oznacza, że płyta jest przygotowana konstrukcyjnie na taką sytuację, że na pinie środkowym wystąpi napięcie 19V, odcinając kontroler KBC i sygnał PS_ID od tego niebezpiecznego dla KBC napięcia. I taka jest właśnie rola tego obwodu (zdjęcie niżej).

Proszę zauważyć też, że ID zasilacza przekazywane jest stanem niskim sygnału JACK_PSID_R.
Stan niski tego sygnału (wymuszany również na katodzie wewnętrznej diody pasożytniczej Q5) powoduje, że anoda tej diody ściągnie sygnał PS_ID również do stanu niskiego.
O ile napięcie na środkowym pinie nie przekracza wartości około 5V, tranzystor Q49 nie ma prawa przewodzić z uwagi na wartość dzielnika R55/R56. Po przekroczeniu tego napięcia, Q49 zaczyna przewodzić, ponieważ rezystor R56 nie spełnia już swojej roli "bocznika" dla złącza B-E tranzystora Q49.

Przy tych kombinacjach, które porobił serwisant wcześniej, zwracałem uwagę głównie na gniazdo i u40, bezmyślnie nie patrząc na schemat jako " całość " . Jako że jestem nowicjuszem, czasami zdarzy mi się, że źle odczytam schemat, lub nie rozumie jego fragmentu.


Do Drenu u40, był wlutowany kabel, omijając cewkę L31, która nie wiem czemu, nie była dolutowana do pada z jednej strony, czego chyba serwisant wcześniej nie zauważył, wiec postanowił zrobić takie " obejście").

Pomiary:

CPU - cewka L37 i L36 = skok do 8V . Bez procesora skok do 2V.

5V - L56 = skok do 5V. Bez procesora to samo.

3.3V - L57 = skok do 3.3V. Bez procesora to samo.

Po podłączeniu zasilania, gdy płyta zaprzestaje pobierać prąd napięcia:

5V - Brak, 3,3V Brak. Vin dochodzi wszędzie.

Pin środkowy, gniazda (identyfikujący zasilacz) w trakcie poboru skok do 2.7V. Po zaprzestaniu pobierania 0V.

Rozumiem że mam szukać usterki, w obrębie przetwornicy CPU.

Martwi mnie brak 3,3v na szpilce gniazda zasilania. Czy zasilacz jest w stu procentach sprawny pod względem komunikacji z płytą ?
Brak 3,3v i 5v w st-by to niedobrze.

Tak , zasilacz serwisowy, na 100 % jest podłączony dobrze, w testową wtyczkę wpiętą do gniazda. Wtyczka ma 3 druty, 1 masę wpięty, jeden + 19V wpięty, no i ten nieszczęsny testowy, luzem nic nie wpięte. Po podłączeniu wtyczek zawsze sprawdzam przejścia, z +19V do 1-szej cewki, a masę z masą.

Mnie martwi na cewkach od napięcia dla CPU L37 i L36 = skok do 8V.

I pobór prądu jak wpinam napięcie do cewki z napięcia 3.3V, który pływa...