ECS K7VZA (rev 1.0)

Witam,
mam starszą płyte ECS K7VZA (rev 1.0), która startuje normalnie, ale gdy wchodzę w menu biosu po 1 sekundzie zwisa cały komputer.
Przeflaszowanie biosu przechodzi bardzo ładnie, próbowałem 2 wersji biosu od producenta vza11g oraz vza12g, niestety z takim samym skutkiem po wejściu w menu biosu. Dodam, że system DOS z dyskietki odpala się ładnie.
Nie jest to wina pamięci, gdyż próbowałem kilku różnych (płyta obsługuje sdramy pc133) i za każdym razem taki sam efekt.
Procesor AMD Duron 700, bios awarda.

Czas na wymianę kostki z biosem, czy można jeszcze jakieś inne sztuczki zastosować?

[edit]
Zauważyłem jeszcze coś ciekawego: udało mi się nadusić w menu biosu "Exit without save [Y] [N]", po czym wyskoczyło pytanie "czy napewno?" i zaczął mrugać podkreślnik _. Na klawiaturze zgasł NumLock, ale ciągle znak zachęty _ mrugał. Czyli możliwe, że komputer wcale nie zawiesił się, ale nie reagował na klawiatuję.
Właśnie odpaliłem jakiegoś linuxa z płytki i klawiatura poprawnie działa.

tommy8482 napisal/-a:Witam,
mam starszą płyte ECS K7VZA (rev 1.0), która startuje normalnie, ale gdy wchodzę w menu biosu po 1 sekundzie zwisa cały komputer.
Przeflaszowanie biosu przechodzi bardzo ładnie, próbowałem 2 wersji biosu od producenta vza11g oraz vza12g, niestety z takim samym skutkiem po wejściu w menu biosu. Dodam, że system DOS z dyskietki odpala się ładnie.
Nie jest to wina pamięci, gdyż próbowałem kilku różnych (płyta obsługuje sdramy pc133) i za każdym razem taki sam efekt.
Procesor AMD Duron 700, bios awarda.

Czas na wymianę kostki z biosem, czy można jeszcze jakieś inne sztuczki zastosować?

[edit]
Zauważyłem jeszcze coś ciekawego: udało mi się nadusić w menu biosu "Exit without save [Y] [N]", po czym wyskoczyło pytanie "czy napewno?" i zaczął mrugać podkreślnik _. Na klawiaturze zgasł NumLock, ale ciągle znak zachęty _ mrugał. Czyli możliwe, że komputer wcale nie zawiesił się, ale nie reagował na klawiatuję.
Właśnie odpaliłem jakiegoś linuxa z płytki i klawiatura poprawnie działa.

Trochę późno ale dopiero czytam tego posta.
Ja bym sprawdził na innym zasilaczu , później kondensatory na płycie.

Ja bym sprawdził na innym zasilaczu , później kondensatory na płycie.

To były pierwsze rzeczy które zrobiłem, płyta dość stara, ale temat ciągle aktualny, bo cały komp stoi i całkiem ciekawy do zrobienia z niego takiego "terminala" do internetu.

Kondensatory wyglądają jak nowe, żaden nie "spuchnięty", ani śladu uszkodzeń. Może za pare groszy znajdę płytę i podmienie, albo sam już nie wiem, szkoda wyrzucać taki "terminal".

tommy8482 napisal/-a:...
To były pierwsze rzeczy które zrobiłem, płyta dość stara, ale temat ciągle aktualny, bo cały komp stoi i całkiem ciekawy do zrobienia z niego takiego "terminala" do internetu.

Kondensatory wyglądają jak nowe, żaden nie "spuchnięty", ani śladu uszkodzeń. Może za pare groszy znajdę płytę i podmienie, albo sam już nie wiem, szkoda wyrzucać taki "terminal".

Ale pomierzyłeś kondensatory - czy tylko na podstawie wyglądu je oceniałeś ?
Sam poprawny wygląd często mnie już zmylił ...
Jeśli zasilacz był ok, to podejrzewałbym jednak kondki ...

Witam.

Pamiętam jak te płyty z Duronami schodziły jak ciepłe bułeczki i czasami trafiały się dziwne przypadki, ale nigdy nie było z nimi kłopotów po złożeniu tylko od klientów wracały z "usterką". Sprawdź zasilacz czy stabilnie trzyma wszystkie napięcia nawet zwykłym testerem, który można kupić już za ok 20zł. po drugie obejżyj dokładnie rdzeń procesora czy nie ma żadnych ukruszeń. Kiedyś klient kupił dokładnie taką płytę z takim procesorem, ale nie chciał żebyśmy mu montowali procka i radiatora. Wrócił po kilku dniach z expertyzą z innego sklepu, że uszkodzona jest kość bios. Gość miał odwrotnie założony radiator przez co cały jeden brzeg rdzenia procesora był dosyć mocno ukruszony. Objawy były identyczne jak u Ciebie.