Seagate ST9250315AS - LBA 0

Witam,
kupiłem dwa nowe dyski jak w temacie, założyłem jeden do dv5 i uruchomiłem instalację windows 7.
Jakież było moje zdziwienie gdy instalator pokazał pojemność jako 0 GB i brak możliwości instalacji na tym hdd.
Pomyślałem, że uszkodzony, zdarza się. Podłączyłem drugi i tym razem uruchomiłem ubuntu - z dyskiem wszystko ok, pojemność 250GB, odczytuje smart'a.
Ponownie uruchomiłem instalację windows 7 (na drugim hdd) - i co? Niespodzianka, instalator widzi dysk jako 0 GB.
W tej chwili dysków niczym nie mogę ruszyć. W biosie, mhdd, seatools - wszędzie LBA 0, 0 GB.
Oczywiście mam na dyski gwarancję i prawdopodobnie z niej skorzystam ale ciekawi mnie co się z nimi stało.
Wychodzi na to, iż instalator windows 7 "coś zrobił" z tymi hdd, bo zanim uruchomiłem instalację windows 7 na drugim hdd, to tenże drugi hdd bez problemu działał w ubuntu.
Czy ktoś z szanownych Kolegów zna sensowne wytłumaczenie tego co zaszło?

Pozdrawiam,
Wojtek

może AHCI musisz włączyć ?

sprawdź je na innym lapku lub po prostu podłącz jako dysk zewnętrzny sformatuj i spróbuj ponownie

Bardzo dziwna sytuacja. Do tej pory nie spotkałem się z takim przypadkiem. Podłącz dysk jako drugi pod komputer, sprawdź czy jest widoczny pod systemem i uzyj narzędzia HDD Capacity Restore Tool.

arvika ha scritto:Bardzo dziwna sytuacja. Do tej pory nie spotkałem się z takim przypadkiem. Podłącz dysk jako drugi pod komputer, sprawdź czy jest widoczny pod systemem i uzyj narzędzia HDD Capacity Restore Tool.

Oba dyski już miałem podłączone jako kolejne pod komputer stacjonarny.
Nie znam tego narzędzia ale obawiam się, że to nic nie da - próbę przywrócenia do rozmiaru fabrycznego wykonałem mhdd, bezskutecznie. Jak już pisałem, w tej chwili mam: LBA 0, 0 GB, błąd odczytu SMART. Tych dysków niczym nie mogę ruszyć.
Za dnia podepnę je pod terminal i zdam relację.

Po podpięciu do terminala dyski wypisują jakieś niezrozumiałe krzaczki - czyli coś tam gadają ale nie wiadomo co.
Adapter sprawny, bo inne dyski gadają przez niego zrozumiale.
Kolega arvika może ma jakiś pomysł?

Pozdrawiam.

Z jaką prędkością masz ustawiony terminal ?

Możesz zrobić screana i wkleić tutaj na forum?

Masz źle ustawiony terminal.

Witam,
dziękuję za zainteresowanie.

arvika ha scritto:Masz źle ustawiony terminal.

Terminal ustawiony tak: 9600 8N1.
Powyższe ustawienie działa z dyskiem Momentus 5400.2 natomiast z dyskami z którymi mam problem (seria Momentus 5400.6) na terminal wypluwane są krzaczki.
Ustawiałem inne wartości prędkości transmisji i niestety bez efektu.
Jeżeli źle ustawiam parametry transmisji to proszę o podpowiedź jak to zrobić poprawnie.

Pozdrawiam.

Spróbuj ustawić prędkość na 38400, 8 bitów danych 1 bit stopu, i bez parzystości.

bobert ha scritto:Spróbuj ustawić prędkość na 38400, 8 bitów danych 1 bit stopu, i bez parzystości.

No to ruszyło do przodu.
Oto zrzut z terminala:

Z obu dysków identyczny log.
Czy da radę postawić na nogi te hdd i jak to zrobić?

Pozdrawiam.

Log wskazuje na jakiś problem z odczytem. Na pewno te dyski były nowe? Najlepiej skorzystaj z gwarancji.

arvika ha scritto:Na pewno te dyski były nowe? Najlepiej skorzystaj z gwarancji.

SMART pokazał drugie uruchomienie, więc chyba nowe były.
No cóż będę musiał skorzystać z gwarancji ale z rozmowy ze sprzedawcą wynikło, że zrobi korektę - dyski kupiłem jak ceny były normalne a teraz za zwrot za dwa hdd nie kupię nawet jednego.

Pozdrawiam.

Moim zdaniem upieraj się o wymianę oby dwóch dysków - skoro są na gwarancji masz takie prawo.

Zgłoś reklamację przez stronę seagate. Będziesz musiał wysłać hdd do punktu zbiórki (w Polsce, chyba w Warszawie) - wymienią Ci w przeciągu 1 tygodnia na drugi. Wyjdziesz na tym lepiej niż na korekcie. Swoją drogą uważam, że sprzedawca chce zarobić na tym fakcie... Zareklamuje, dostanie nowe i sprzeda w cenie 2 razy większej. Wkurzające jest to, jak niektórzy chcą zarobić - nic nie robiąc...