Witam.
Compal FL90 - zasilanie 19V zmniejszone do 10V; nie rusza.
Sprawa wygląda tak:
- brak napięć 3V i 5V,
- prąd pobierany 0,03A,
- napięcie zasilania przetwornicy 3V i 5V, zamiast 19V ma wartość 10,6V.
Problem siedzi na starcie płyty w pierwszej parze mosfetów za zasilaniem, ich sterowanie zamiast 7,59v ma 18,4V. Na pierwszy z nich podawane jest 19V wychodzi 18,4V, które podane na drugi oddaje 10,6V (<- to jest napięcie które dalej będzie zasilało przetwornice).
Podam, że napięcie powinno mieć wartość 19V w miejscu 18,4V na wyjściu mosfeta.
Poprawne wartości potwierdzone bliźniaczą płytą.
Sterowanie w/w mosfetów (dałbym głowę) odbywa się przez niemała zgraje tranzystorów - z innego smutnego doświadczenia wiem ze odwalenie roboty w formie wymiany gromadki nie przyniesie skutku (bo po 2 włączeniu problem powróci i nie wiadomo czy udało się chwilowo usunąć usterkę czy po prostu objaw zaniknął na jedno włączenie...).
Miałem podobny motyw w toshibie A200 jeżeli nie pomyliłem modeli i jak przed chwilą napomknąłem również POLEGŁEM.
I wielka prośba czy ktoś się z tym kiedyś uporał, spotkał, wie jak to naprawić
oraz czemu tak a nie inaczej
Compal FL90 - zasilanie 19V zmniejszone do 10V; nie rusza.
Sprawa wygląda tak:
- brak napięć 3V i 5V,
- prąd pobierany 0,03A,
- napięcie zasilania przetwornicy 3V i 5V, zamiast 19V ma wartość 10,6V.
Problem siedzi na starcie płyty w pierwszej parze mosfetów za zasilaniem, ich sterowanie zamiast 7,59v ma 18,4V. Na pierwszy z nich podawane jest 19V wychodzi 18,4V, które podane na drugi oddaje 10,6V (<- to jest napięcie które dalej będzie zasilało przetwornice).
Podam, że napięcie powinno mieć wartość 19V w miejscu 18,4V na wyjściu mosfeta.
Poprawne wartości potwierdzone bliźniaczą płytą.
Sterowanie w/w mosfetów (dałbym głowę) odbywa się przez niemała zgraje tranzystorów - z innego smutnego doświadczenia wiem ze odwalenie roboty w formie wymiany gromadki nie przyniesie skutku (bo po 2 włączeniu problem powróci i nie wiadomo czy udało się chwilowo usunąć usterkę czy po prostu objaw zaniknął na jedno włączenie...).
Miałem podobny motyw w toshibie A200 jeżeli nie pomyliłem modeli i jak przed chwilą napomknąłem również POLEGŁEM.
I wielka prośba czy ktoś się z tym kiedyś uporał, spotkał, wie jak to naprawić
oraz czemu tak a nie inaczej
