#1 Acer SF314-56 - nie włącza się na podłączonej baterii i zasilaczu, brak ładowania
przez lukpio3 • 15 sierpnia 2023, 13:05
Dzień dobry.
Temat dotyczy komputera Acer swift 3, model SF314-56. Komputer wyposażony w płytę główną Strongbow_WHL_MB 18721-1 448.0E718.0011.
Opis problemu:
Komputer przestał się włączać. Po podłączeniu ładowarki oraz bez niej (na samej baterii) kompletny brak reakcji na włącznik. Po odpięciu baterii oraz podpięciu zasilacza, komputer startuje. Gdy wepnę baterię w trakcie pracy komputera (tak, wiem, nie powinno się tak robić), nagle ekran robi się ciemniejszy, dokładnie tak jakbym odpiął ładowarkę. Bateria cały czas pokazuje 100%. Czas pracy na baterii: nieznany. Podczas próby np aktualizacji biosu (chciałem zrobić test jak to wygląda ponieważ aktualizacja biosu zazwyczaj nie uda się z wypiętą baterią oraz odłączonym zasilaczem) i podczas takiej próby, dostaję komunikat abym podłączył ładowarkę, która oczywiście jest podłączona. Zatem jej nie widzi. Lampa ładowania martwa, nie świeci się. Próbowałem również podłączyć go do ładowarki po USB-C ponieważ ma on taką możliwość ale również bez skutku. Jak wpięta bateria, nie załącza się. Sam zasilacz napięcie daje, zmierzyłem, jest 19.28V. Nie posiadam do tej płyty żadnego board view. Próbuję namierzyć fazę chargera. Wydaj mi się że będzie to ta zaznaczona na zdjęciu, ponieważ po podłączeniu baterii, pojawia się na niej napięcie dokładnie takie samo jakie jest na baterii. Natomiast mam problem ze zmierzeniem rezystancji dla tej fazy ponieważ pomiar zaczyna się od 40 mega ohm i jak trzymam sondy to on cały czas spada. Zakończyłem pomiar na 3 mega ohm'ach bo już nie miałem siły trzymać ale cały czas szło w dół. I co ciekawe, po podpięciu baterii rezystancja powinna wzrosnąć a u mnie nie dzieje się nic. Też startuje od jakiejś wartości w mega ohm'ach i leci w dół.
Dziwne zachowanie jest też samej baterii ponieważ wczoraj miała 16.6V. Jak ją zostawiłem odłączoną na noc i teraz wziąłem się dalej za pomiary, to napięcie na niej to zaledwie 0.05V. I uwaga. Podłączam ładowarkę przy podłączonej baterii i napięcie na pinach baterii nagle rośnie do 16.67V. Jak odłączę baterię i chcę zrobić na niej pomiar to mi pokazuje 0.0015V. To normalne? Tak się teraz zastanawiam, czy ja w ogóle potrzebnie szukam usterki na płycie bo może walnięta jest ta bateria. Zamówiłem dziś za parę groszy jakąś używaną ale na gwarancji 3 miesięcznej, żeby zobaczyć czy to faktycznie nie ona robi problem.
Gdybyście mogli podpowiedzieć co ewentualnie jeszcze mogę sprawdzić to byłbym przeogromnie wdzięczny. Jestem nawet w stanie zrekompensować się finansowo za pomoc bo komputera nie robię na żaden zarobek tylko jest to komputer siostry i musi działać na baterii ponieważ używa go na uczelni.
Temat dotyczy komputera Acer swift 3, model SF314-56. Komputer wyposażony w płytę główną Strongbow_WHL_MB 18721-1 448.0E718.0011.
Opis problemu:
Komputer przestał się włączać. Po podłączeniu ładowarki oraz bez niej (na samej baterii) kompletny brak reakcji na włącznik. Po odpięciu baterii oraz podpięciu zasilacza, komputer startuje. Gdy wepnę baterię w trakcie pracy komputera (tak, wiem, nie powinno się tak robić), nagle ekran robi się ciemniejszy, dokładnie tak jakbym odpiął ładowarkę. Bateria cały czas pokazuje 100%. Czas pracy na baterii: nieznany. Podczas próby np aktualizacji biosu (chciałem zrobić test jak to wygląda ponieważ aktualizacja biosu zazwyczaj nie uda się z wypiętą baterią oraz odłączonym zasilaczem) i podczas takiej próby, dostaję komunikat abym podłączył ładowarkę, która oczywiście jest podłączona. Zatem jej nie widzi. Lampa ładowania martwa, nie świeci się. Próbowałem również podłączyć go do ładowarki po USB-C ponieważ ma on taką możliwość ale również bez skutku. Jak wpięta bateria, nie załącza się. Sam zasilacz napięcie daje, zmierzyłem, jest 19.28V. Nie posiadam do tej płyty żadnego board view. Próbuję namierzyć fazę chargera. Wydaj mi się że będzie to ta zaznaczona na zdjęciu, ponieważ po podłączeniu baterii, pojawia się na niej napięcie dokładnie takie samo jakie jest na baterii. Natomiast mam problem ze zmierzeniem rezystancji dla tej fazy ponieważ pomiar zaczyna się od 40 mega ohm i jak trzymam sondy to on cały czas spada. Zakończyłem pomiar na 3 mega ohm'ach bo już nie miałem siły trzymać ale cały czas szło w dół. I co ciekawe, po podpięciu baterii rezystancja powinna wzrosnąć a u mnie nie dzieje się nic. Też startuje od jakiejś wartości w mega ohm'ach i leci w dół.
Dziwne zachowanie jest też samej baterii ponieważ wczoraj miała 16.6V. Jak ją zostawiłem odłączoną na noc i teraz wziąłem się dalej za pomiary, to napięcie na niej to zaledwie 0.05V. I uwaga. Podłączam ładowarkę przy podłączonej baterii i napięcie na pinach baterii nagle rośnie do 16.67V. Jak odłączę baterię i chcę zrobić na niej pomiar to mi pokazuje 0.0015V. To normalne? Tak się teraz zastanawiam, czy ja w ogóle potrzebnie szukam usterki na płycie bo może walnięta jest ta bateria. Zamówiłem dziś za parę groszy jakąś używaną ale na gwarancji 3 miesięcznej, żeby zobaczyć czy to faktycznie nie ona robi problem.
Gdybyście mogli podpowiedzieć co ewentualnie jeszcze mogę sprawdzić to byłbym przeogromnie wdzięczny. Jestem nawet w stanie zrekompensować się finansowo za pomoc bo komputera nie robię na żaden zarobek tylko jest to komputer siostry i musi działać na baterii ponieważ używa go na uczelni.