• Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?

Regole del forum:Clicca per leggere le regole del forum

  1. Il titolo dell'argomento dovrebbe contenere la breve descrizione del problema.
  2. Il messaggio di argomento dovrebbe contenere la descrizione estesa del problema e la domanda.
  3. Non è consentito pubblicare allegati con documentazione completa o file BIOS né collegamenti a siti Web di terze parti che ospitano tali file. È consentito pubblicare solo una piccola parte della documentazione (fino a una pagina per post).
  4. Puoi descrivere solo un problema per argomento. Per ogni altro problema dovresti aprire un nuovo argomento.
  5. È severamente vietato richiedere qualsiasi tipo di documentazione o file BIOS. Per tali richieste si prega di utilizzare il sottoforum DOCUMENTAZIONE E RICHIESTA BIOS/EFI.
Questo argomento è contrassegnato come D'ARCHIVIO. Rispondi solo se il tuo messaggio contiene la soluzione (Termini e Condizioni p. 12.1).

#1 Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da slimak 13 marzo 2022, 00:11
Po otwarciu obudowy okazało się, że gwint pozostał na śrubce, a ktoś wcześniej kleił te gwinty.
Tak to wyglądało po otwarciu
Immagine
Tak po zdjęciu kleju
Immagine
Przymiarka
Immagine
Tylko jak to zrobić? Pomysły, sposoby? Obok będzie zawias i bardzo blisko płytka z VGA.

Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da Google Adsense [BOT] 13 marzo 2022, 00:11

#2 Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da Vogelek23 13 marzo 2022, 01:32
Ja gwinty wklejam na klej epoksydowy (dwuskładnikowy) JB Weld ClearWeld™. Niejednokrotnie plastikowe "słupki", w które wtopione są te gwinty, odrywają się (cóż, kiepska jakość za setki złotych to już dziś prawdziwa moda wśród producentów laptopów) i jeśli palmrest (lub dolna obudowa) jest trudno dostępny lub kosztuje prawie tyle, co cały komputer, to jedynym ratunkiem "na szybko", a przy tym trwałym i relatywnie tanim, jest właśnie klejenie gwintów na klej dwuskładnikowy.

Są też kleje epoksydowe jednoskładnikowe - np. Delo Monopox HT2860 - które są ekstremalnie wytrzymałe i zapewniają bardzo dobre wiązanie, jednak wymagają obróbki cieplnej (wygrzewania) w temperaturze ok. 60-80°C przez co najmniej kilka godzin - maksymalną siłę wiązania ten przykładowy klej Delo uzyskuje po 2-3 dniach wygrzewania. Niemniej jednak, jest to klej do zadań naprawdę specjalnych - potrafi spajać elementy, poddawane dość dużym siłom, jak np. elementy silników.

#3 Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da Sasni 13 marzo 2022, 12:39
Jak się jest do czego złapać, to biorę gruby grot, przykładam lutownice i gwint się ładnie wtapia na swoje miejsce - wygląda jak oryginał. Jeśli jednak słupki są na tyle zdegradowane, że nie utrzymają tulejki wtedy klej dwuskładnikowy jak napisał przedmówca tylko ja używam Poxipolu. Jak na razie na reklamację nie wrócił ani jeden :)

#4 Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da slimak 13 marzo 2022, 13:59
Tak, tylko w tym wypadku jak widać na zdjęciach słupka do montażu gwintu właściwie nie ma. Zastanawiam się czy nie wyciąć tego co zostało i nie wkleić słupka z innej płyty. Klej dwuskładnikowy rozlałby się w miejsca tej PCB i zawiasów, co uniemożliwiłoby prawidłowe złożenie. Chyba, że jak poprzednik gwint otoczę klejem, który nie jest rozlany, aż do podłoża, lecz oklejony w powietrzu, tylko trwałość tego jest raczej kiepska. Co robicie gdy nadmiar kleju utrudnia złożenie, zeskrobujecie nadmiar?

#5 Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da Sasni 13 marzo 2022, 14:04
Cały stary klej do usunięcia. Słupek można przykleić od innego dawcy. Poxipol się nie rozlewa, jest jak bardzo gęsty żel. Nie spływa i dość szybko tężeje.

#6 Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da slimak 19 marzo 2022, 12:00
Nawet się udało, tylko gwint jest widoczny tylko do połowy przez otwór palrestu, śrubę chwyta, ale nie wiem jakie będą konsekwencje jak wkręcę, czy obudowa poda, pewnie wyrwę gwint. Można jakoś na ciepło (hotem) epoksydowy klej można nieco upłynnić by spróbować delikatnie przesunąć gwint. Dodam, że początkowo tj. przed zalaniem epoksydowymi wkleiłem gwint na kropelkę. Powiekszyłbym otwór w palmrescie, ale śruba przechodzi dodatkowo przez zawias, więc nic to nie zmieni.

#7 Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da Vogelek23 19 marzo 2022, 14:16
slimak ha scritto:Można jakoś na ciepło (hotem) epoksydowy klej można nieco upłynnić by spróbować delikatnie przesunąć gwint.
Klej epoksydowy po związaniu (utwardzeniu) jest odporny na temperaturę do około 400°C (powyżej tej temperatury wiązania żywicy ulegają degradacji) i wilgoć, więc raczej nie masz zbyt wielu opcji na jego usunięcie. Kleje epoksydowe mają pewną nietolerancję na światło UV, można spróbować wykorzystać tę właściwość, naświetlając go - jak długo i z jakim skutkiem, tego nie jestem w stanie powiedzieć (to zależy w pewnej mierze od mocy lampy UV i długości fali UV). Można by było także spróbować acetonu, ale jeśli obudowa (palmrest) jest plastikowa, to licz się z silnym zmętnieniem powierzchni.

Z moich doświadczeń z klejem epoksydowym, jedyny w miarę sensowny sposób to usunięcie mechaniczne (podgrzanie punktowe lutownicą do ok. 450-480°C i skruszenie). Próba podgrzewania kolbą hot-air z pewnością zniszczy także plastikową obudowę, do której przywiera klej.

Re: Jak byście wkleili ten gwint, czy robiliście już taką "rzeźbę"?


da Google Adsense [BOT] 19 marzo 2022, 14:16
Questo argomento è contrassegnato come D'ARCHIVIO. Rispondi solo se il tuo messaggio contiene la soluzione (Termini e Condizioni p. 12.1).

Chi c’è in linea

Visitano il forum: Nessuno e 7 ospiti

_______________________________
Tutti i diritti riservati. È severamente vietata la copia non autorizzata del contenuto di questo sito Web o di qualsiasi sua parte.
Eventuali marchi, nomi di società, prodotti o servizi pubblicati su questo sito Web appartengono ai legittimi proprietari, sono protetti da copyright e utilizzati solo a scopo informativo.