Karta graficzna msi r9 270, uszkodzony rdzen?

Witam, zakupiłem kartę graficzną msi r9 270 V277 ver1.2, karta nie dawała obrazu. Napięcia obecne oraz rezystancje w porządku oprócz rezystancji układu graficznego, która wynosi 3,5 Ohm'a, nie byłem pewien czy to dobra wartość, więc w imię nauki wlutowałem się w miejsce zaznaczone na czerwono i wykonałem próbe zwarciową (wcześniej wylutowałem mosfeta). Przy 0,9V zasilacz pobierał 2,5A oraz grzała się grafika. Czy dobrze wykonałem próbę zwarciowa? Czy może sam doprowadziłem do uszkodzenia rdzenia? Oraz czy w ogóle można wykonywać w ten sposób próbe na kartach graficznych.



Wykonałem próbe dodatkowo na górnej cewke (zasilanie kostek vramu?), która wskazywała 50 Ohm, zasilacz przy 0,9V pobierał 200mA, nic sie nie grzało.

GwarDD1337 napisal/-a:Napięcia obecne oraz rezystancje w porządku oprócz rezystancji układu graficznego, która wynosi 3,5 Ohm'a

Ta rezystancja też jest w porządku dla obwodu zasilania rdzenia GPU.

GwarDD1337 napisal/-a:Oraz czy w ogóle można wykonywać w ten sposób próbe na kartach graficznych.

Owszem, można. Próbę zwarciową można stosować wszędzie, gdzie mamy obwody elektroniczne.

GwarDD1337 napisal/-a:karta nie dawała obrazu

Czy to jedyny problem z kartą? Czy jest poprawnie wykrywana przez płytę i dochodzi do uruchomienia? Najlepiej by było podejrzeć, czy z tą kartą procedura POST zatrzymuje się, czy dochodzi do końca - do tego potrzebujesz karty POST na PCI (np. taka: https://www.eliptor.pl/index.php?p42,ka ... -o-s-t-pci) oraz wolny slot PCI na płycie.

Dzięki za wskazówki, narazie zrezygnuje z dalszej naprawy.