Płyty główne na części rozlutować czy w całości?

Witam mam okazję na zakup dużej ilości laptopów za małe pieniądze głównie są to starsze konstrukcje większość z nich chcę przeznaczyć do pozyskiwania części zamiennych. Laptopów jest naprawdę sporo w tym momencie mam już ich około 50 i przyznam szczerze ze zajmuję to trochę miejsca i czasu aby odnaleźć potrzebny układ. Jak sądzicie czy lepszym rozwiązaniem było by rozlutowanie płyt i katalogowanie części, chodzi mi głównie o najpotrzebniejsze układy takie jak klucze przetwornic układy KBC, drivery i tym podobne najważniejsze elementy stosowane na płytach. Dodam że większość laptopów posiada sprawne płyty wiec możliwość ze wylutuje uszkodzony układ jest raczej niska.

Ja zostawiam w całości, bo nie miałbym kiedy tego skatalogować, ale jeśli masz dużo wolnego czasu na wylutowywanie i katalogowanie elementów, to możesz to zrobić. To jest całkowicie Twój wybór i nie dostaniesz w tej kwestii konkretnej odpowiedzi, co byłoby lepsze, bo każdy inaczej to postrzega.

Myślę, że lepiej będzie pozostawić te płyty w całości i nie rozlutowywać ich "na przyszłość". Pomijając kryteria czasu i włożonej pracy, o których wspomniał Kolega Vogelek23, spora część wylutowanych elementów może się nie doczekać wykorzystania ze względu na brak uszkodzeń tych części w naprawianych urządzeniach. Zmarnujesz tylko czas poświęcony na demontaż tych elementów i ich ewentualne dalsze skatalogowanie. Jeśli już faktycznie chcesz w jakiś sposób "ewidencjonować" posiadane płyty i elementy na nich, stwórz sobie bazę zawierającą oznaczenia płyt-dawców. Jeśli powiążesz informacje o płytach ze schematami oraz boardview do nich to możesz przyspieszyć namierzanie elementów, a dodając do bazy informacje o elementach które już pozyskałeś z dawcy będziesz mógł w kilka chwil ustalić, czy masz części do naprawy laptopa opartego o platformę którą masz w bazie dawców. Stworzenie takiej bazy powinno zająć mniej czasu niż odzysk i ewidencja elementów elektronicznych, a przy zastosowaniu skryptów lub napisaniu odpowiedniego oprogramowania można dopracować taką bazę do poziomu pozwalającego na znalezienie "najdrobniejszych" części (rezystory, kondensatory) o zadanych parametrach, ale to już jest faktycznie zadanie dla osób mających sporo wolnego czasu.
Pozdrawiam

W sumie racja pozostawię płyty w całości pokataloguje i powiąże je ze schematami. Mam oprogramowanie do katalogowania i ewidencjonowania elementów elektronicznych każdy dodany element mogę powiązać z różnego rodzaju plikami typu, bios, pdf, zdjęcia, itp . Rozbierając każdy laptop na części od razu mogę dodać płytę do bazy danych wiążąc ją ze schematem, dodając w programie lokalizację gdzie dokładnie płyta w magazynku się znajduje mogę w ten sposób zaoszczędzę kupę czasu wyszukując elementy.