Grzeje się układ U101 (TC62D517XBG) do 80 stopni. Wymieniony na nowy - dalej to samo.
VGEGIN20 18,5V
VCC3SW 3,2V
VCC5M 0,85V (zaniżone, rezystancja powyżej 1M om)
VCC3M 1,58V (zaniżone, rezystancja jw)
VSYS i VSYS_OUT 8,9V (brak przebić w górnych kluczach przetwornic, nie powinno być ok 20?)
TBTA_SENSEN 20V (PL101 0V - tak powinno być?)
PQ101 i PQ102 na miernik ok.
Pomiary nie wykazały zwarć w innych punktach wokół układu U101. Zastanawia mnie mocno to napięcie VSYS, ale pierwszy raz robię tę platformę, więc nie mam w niej doświadczenia. Może ktoś z Was ma większe doświadczenie i może mnie pokierować co dalej.
Wymieniłem przetwornicę PU101 (BQ24700), ale sytuacja nie uległa zmianie. Sądząc, że może coś obciąża linię VCC3SW (z U101 - ma chyba wewnętrzny zasilacz LDO) podłączyłem zewnętrzne 3,3V. Zasilacz wykazał kilka mA. Jutro podłączę jeszcze do VSYS_OUT 19V z zasilacza zewnętrznego i zobaczę co się stanie.
Nic się nie stało. Dalej sytuacja taka sama. Klient zrezygnował z naprawy. Wymieni sobie płytę. Tematu nie zamykam, może ktoś będzie miał taki przypadek, to dla potomnych coś tu dopisze.
VGEGIN20 18,5V
VCC3SW 3,2V
VCC5M 0,85V (zaniżone, rezystancja powyżej 1M om)
VCC3M 1,58V (zaniżone, rezystancja jw)
VSYS i VSYS_OUT 8,9V (brak przebić w górnych kluczach przetwornic, nie powinno być ok 20?)
TBTA_SENSEN 20V (PL101 0V - tak powinno być?)
PQ101 i PQ102 na miernik ok.
Pomiary nie wykazały zwarć w innych punktach wokół układu U101. Zastanawia mnie mocno to napięcie VSYS, ale pierwszy raz robię tę platformę, więc nie mam w niej doświadczenia. Może ktoś z Was ma większe doświadczenie i może mnie pokierować co dalej.
Wymieniłem przetwornicę PU101 (BQ24700), ale sytuacja nie uległa zmianie. Sądząc, że może coś obciąża linię VCC3SW (z U101 - ma chyba wewnętrzny zasilacz LDO) podłączyłem zewnętrzne 3,3V. Zasilacz wykazał kilka mA. Jutro podłączę jeszcze do VSYS_OUT 19V z zasilacza zewnętrznego i zobaczę co się stanie.
Nic się nie stało. Dalej sytuacja taka sama. Klient zrezygnował z naprawy. Wymieni sobie płytę. Tematu nie zamykam, może ktoś będzie miał taki przypadek, to dla potomnych coś tu dopisze.