Lenovo G505S - 20255 - Nie uruchamia się

Dzień Dobry, oznaczenie płyty: LA-A091P

Mam problem ze wspomnianą płytą. Laptop się nie włącza. Zmierzone napięcia:
- 20V na wejściu wtyczki (rzekomo to ona miała być niesprawna - zdaniem sprzedającego)
- PQ301/PQ302 (na bramkach 4,8V i na wyjściach 20V)
- PL302-2,5V
-PL404: 5V
- Piny od włącznika 3,3V - Po wciśnięciu przycisku 0.

Klucze przy głównym wejściu zasilania wydały mi się podejrzane, gdyż obudowa w ich obszarze jest ewidentnie spalona, ale działają poprawnie i napięcia są okej:


Po wpięciu się zasilaczem w główny układ zasilania na 20V - Nie ma żadnego poboru prądu. Szukając zwarcia na cewkach, znalazłem zwarcie na kluczu PQ602 - Wylutowałem zarówno PQ602 i PQ601 ale są sprawne. Zwarcie jednak tam występuje. Po wpięciu zasilaczem (po odlutowaniu cewki) na 1,1V i ok. 1,25A grzał się tylko mostek, próbę zwarciową przerwałem:



Zauważyłem także że kondensatory wokół procesora i również procesora graficznego mają zwarcie. Po wyjęciu procesora zwarcie znika. Niestety nie mam drugiego procka na podmianę. Tyle udało mi się zmierzyć/zaobserwować. Bardzo proszę o pomoc, gdyż nigdy nie naprawiałem płyty głównej i generalnie jestem amatorem. Mam sprzęt (oprócz oscyloskopu) więc jestem w stanie cokolwiek zrobić. Nie wiem jednak jak namierzyć to zwarcie.

Ronal597 ha scritto:Zauważyłem także że kondensatory wokół procesora i również procesora graficznego mają zwarcie. Po wyjęciu procesora zwarcie znika.

A konkretnie jaką rezystancję zmierzyłeś na tych kondensatorach? Bo wiesz, rezystancja od 3Ω do 50Ω w obwodzie zasilania CPU i GPU to jest całkiem zwyczajna rezystancja. Dopiero od 1.5Ω w dół można mówić, że coś jest źle.

Bardzo dziękuję za odpowiedź,

Tak więc zmierzyłem rezystancję (z włożonym procesorem) na cewkach i kondensatorach, wyniki:

Dokładnie tak jak mówisz, są niskie oporności - ale zwarcia nie ma. Byłem w błędzie. Tam gdzie dałem - (tam jest poza skalą miernika). Wydaje mi się że moim problemem jest układ tej przetwornicy PU601. Tam jest zwarcie na kluczach, po ich odlutowaniu zwarcie jest nadal na padach. A problem jaki mam, którego nie umiem przeskoczyć, to jak mogę to zwarcie namierzyć? Rozumiem, że tam jest linia 1,1V i więcej niż to napięcie nie mogę podać? Jak mówię, grzał mi się tam tylko lekko mostek i nic więcej.

Ronal597 ha scritto:Rozumiem, że tam jest linia 1,1V i więcej niż to napięcie nie mogę podać?

Bezwzględnie nie można podawać wyższego napięcia, niż występuje normalnie w danej gałęzi.

Ronal597 ha scritto:Wydaje mi się że moim problemem jest układ tej przetwornicy PU601. Tam jest zwarcie na kluczach, po ich odlutowaniu zwarcie jest nadal na padach. A problem jaki mam, którego nie umiem przeskoczyć, to jak mogę to zwarcie namierzyć? (...) Jak mówię, grzał mi się tam tylko lekko mostek i nic więcej.

Jeśli rzeczywiście jest tam pełne zwarcie do masy 0Ω, to przy napięciu 1V powinieneś osiągnąć pełny prąd zwarciowy z zasilacza (nie wiemy, jaki masz zasilacz, zgaduję więc, że 5A). Wiele zatem wskazuje na uszkodzony mostek - najlepszym sposobem, aby się upewnić co do tego, jest wylutowanie mostka i ponowienie pomiaru rezystancji na PL601 - jeśli rezystancja znacząco wzrośnie, to mostek trzeba wlutować już nowy.

Tak dokładnie, zasilacz mam 5A i maksymalny prąd jaki mogłem podać przy 1.1V to było ok. 1.40A. Powiem szczerze, że o ile odlutowanie mostka nie jest dla mnie jakimś wyzwaniem, tak wlutowanie nowego chyba na chwilę obecną (jeszcze bez sprzętu jak np. preheater) wydaje mi się zbyt trudne. Nowa - sprawna płyta kosztuje ok. 170 zł. Ostatecznie raczej kupiłbym nową, ale chciałbym zrobić wszystko co mogę by się upewnić, czy to może nie jakiś inny element. Czy mógłbym jeszcze coś zdziałać, sprawdzić, zmierzyć - Przed odlutowaniem mostka?

Przy napięciu 1,1V i prądzie 1,4A rezystancja w tej gałęzi wynosi z pewnością poniżej 0,8Ω (pomijając straty w kablach, użytych do próby zwarciowej). To stanowczo za mało. Dodając do tego fakt, że FCH grzeje się przy takim prądzie, w zasadzie nie ma innej diagnozy, jak uszkodzony FCH. Nic tu więcej nie wymyślimy.

Bardzo Ci dziękuję za poświęcony mi czas i podzielenie się ogromną wiedzą oraz doświadczeniem. Bardzo to doceniam. Nie chcę już "męczyć" i faktycznie problem jest raczej ewidentny. Sam bym w końcu ostatecznie nie wiedział, czy to mostek, czy może coś innego.

Wyjmę ten układ i zobaczę jak dalej będzie z rezystancją - dam znać. Myślę że to najlepsze wyjście. Laptopa kupiłem z rzekomo uszkodzonym gniazdem ładowania - nic trudno, zostałem oszukany tak się zdarza. Niestety wszystko było na 'słowo' i sprzedawca się odciął. Ja sam nie nastawiałem się na tak 'hardcorową' naprawę już na początku mojej przygody.

Mam jeszcze jedno pytanie, jak dobrać taki układ? Czy znaczenie ma ostatni numer na układzie tj. 218-0844012.

Pytam ponieważ widzę te układy u Chińczyka po niecałe 10 dolców już z kulkami, gotowe do wlutowania. Jeśli miałbym tą płytę i tak spisać na straty, to może spróbować wymienić? Jednakże dysponuję tylko Hot-Airem. Wcześniej bym poćwiczył na jakiejś starej płycie.

Ronal597 ha scritto:Jednakże dysponuję tylko Hot-Airem.

Bez dobrego podgrzewacza nawet nie podchodź do wymiany tego układu - uszkodzisz laminat i pady. W przypadku zamówienia, istotny jest numer w ostatniej linijce: 218-0844012, a także tzw. Date Code (DC) w drugiej linijce (u Ciebie: 1315, co oznacza rok produkcji 2013, tydzień 15 - czyli zakres dat od 8 do 14 kwietnia). Bardzo często bowiem układy dostępne z DC 18-20, które normalnie były produkowane w 2013 roku, są to tzw. szlify - czyli układy, których rdzenie zostały wyszlifowane, aby pozbyć się oryginalnych napisów, i naniesiono nowe napisy, aby sprzedać układ ze starej produkcji jako nowy. Zwłaszcza, jeśli "u Chińczyka" ten układ kosztuje $10, to jest to mocno podejrzane. Najlepiej podpytać się w dziale NAPRAWA WARSZTAT, gdzie kupić taki układ bez ponoszenia nadmiernego ryzyka, że otrzymasz taką "malowankę" lub - co gorsza - niesprawny i nietestowany układ.

Hej, dziś zamontowałem zakupioną na aukcji płytę. Sprzedający w opisie określił stan jako "płyty nowe - pochodzące z rozbiórki nowych laptopów". Zapewne hurtowo z alieexpres...
Dałem 170 zł. Ale chciałem mieć już to z głowy, bo mnie ten laptop wymęczył. Płyta ruszyła, dysponując też lepszym miernikiem zrobiłem na nowo pomiary starej i nowej:

Największe różnice dałem na czerwono. Faktycznie widać, że w sprawnej w obwodzie cewki tej przetwornicy jest jakaś oporność. Tylko czego naprawdę nie umiem pojąć, to zarówno w tej uszkodzonej i tej "nowej", w tym obwodzie właśnie mam zwarcie do masy czyli miernik mi piszczy, gdy dotykam plusa i minusa np. kondensatora PC608.

Mam jeszcze taką dygresję, ponieważ śledzę kanał Electronics repair school i tam gościu bardzo hejtuje Lenovo za to, że celowo zrobili pin identyfikacji zasilacza - połączony bezpośrednio z układem scalonym u mnie "ene", gdzie po drodze nie ma żadnych zabezpieczeń i generalnie wyrywając wtyczkę np. zahaczając o nogę, bardzo łatwo zewrzeć ten pin z plusem 20V i spalić ten układ. Nie wiem czy u mnie ten układ też poszedł bo akurat ten pin zdaje się być izolowany w gniazdku, ale widziałem w innych modelach Lenovo że nie zrobili żadnego zabezpieczenia ku temu.

Aha i tak mając w głowie to co pisałeś o tych chińskich układach "szlifach" to tak zwróciłem uwagę na rdzenie w mojej nowej płycie i tak wyglądają faktycznie podejrzanie:


Póki co działa, zobaczymy na jak długo. Gwarancja póki co na 6 miesięcy.

Ronal597 ha scritto:Tylko czego naprawdę nie umiem pojąć, to zarówno w tej uszkodzonej i tej "nowej", w tym obwodzie właśnie mam zwarcie do masy czyli miernik mi piszczy, gdy dotykam plusa i minusa np. kondensatora PC608.

Multimetr nie powinien piszczeć na zakresie pomiaru rezystancji - bo rezystancję mierzy się właśnie na zakresie rezystancji (Ω, kΩ, MΩ). Jeśli mierzysz rezystancję na zakresie "diody", to źle obsługujesz multimetr. Ponadto, większość multimetrów na zakresie "diody" (a ściślej mówiąc: na zakresie pomiaru spadku napięcia) będzie piszczała przy rezystancji od 0Ω do 50Ω (niektóre multimetry wciąż piszczą nawet przy 70Ω). Wyniki, wyświetlane przez multimetr na zakresie "diody" przy pomiarach rezystancji, nie przedstawiają zatem żadnej rezystancji, ale właśnie spadek napięcia na mierzonym elemencie lub w mierzonym obwodzie.