wesoły poniedziałek...

Dziś 2 tematy na zmianę czasu .

1 MBP A1286 2011, - Testy ok oprócz testu baterii a ta:



Okazało się, że to "Nowa; oryginalna" bateria rodem z allegro. Dodam jeszcze że data produkcji 2018

2. Martwa Retina - rok po wymianie płyty w autoryzowanym, - na szczęście "zasada ile dają pasty tyle trzeba zużyć" u autoryzowanych nie umarła :

Pasty nigdy nie za mało ja podobnie do tematu podchodzę, ale zauważ jej jakość?

pawel80 ha scritto:Pasty nigdy nie za mało ja podobnie do tematu podchodzę

I błąd - pasty ma być ledwie tyle, żeby wyrównała nierówności rdzenia do powierzchni radiatora (i odwrotnie). Napierdzieli taki pasty jeden z drugim po dolną pokrywę, a potem zdziwko, że na A1286 podczas testu można kawę zaparzyć

Lukas tu się z tobą nie zgodzę, zobacz na ten przypadek. Jeżeli dał byś za mało pasty to nie wyrównała by ona powierzchni styku z rdzeniem CPU. Spójrz na środku jak jest zastygnięta i jest tam najgrubsza warstwa. Ale to co robią pseudo serwisy, to po prostu nie czyszczą radiatora ani rdzenia tylko ładują na to zwykłą bezwartościową past made in China.
Z tą pastą to tak trochę samo jak z wyciąganiem baterii w laptopach.
Ja tam bynajmniej daje tyle aby nie brakło, uprzednio czyszcząc stare pozostałości.