#1 Acer E1-570 płyta Z5WE1 LA-9535P brakujące elementy w zasilaniu, nie włącza się
da maciek1221 • 17 dicembre 2017, 13:20
Dzień dobry,
trafił do mnie laptop po jakimś rzeźniku, który zrobił spustoszenie w obszarze zasilania płyty głównej, ale po kolei.
Laptop został zalany jakiś czas temu, około pół roku temu. Klient wyczyścił go w innym ''serwisie'', tam mu też coś robili z płytą główną. Oddali laptopa i powiedzieli, żeby nie korzystał z baterii, tylko na samym zasilaczu. Po jakimś czasie zaczął używać z baterią i występował taki problem, że od 0 do 100% bateria ładowała się prawie cały dzień, a czasami dłużej.
Ostatnio trafił do mnie, bo laptop się wyłączał, nie zawsze wykrywał zasilacz a czasami się nie wyłączał (migały tylko diody baterii i włączenia, a dysk pracował).
Ostatecznie laptop przestał się włączać w ogóle. Po rozebraniu laptopa okazało się, że płyta była mocno grzebana, ale tak jakby ktoś nie miał pojęcia co robi. W rejonie zasilania są uszkodzone niektóre pady, zastałem 3 kondensatory wlutowane jakoś po skosie, ale od razu je usunąłem i oczyściłem płytę z ... kalafonii. Teraz prośba, żeby ktoś pomógł mi ustalić jakie tam wlutować kondensatory oraz jak je umiejscowić. W ostateczności zamierzam zakupić uszkodzoną płytę główną i z niej wszystko przenieść, ale może uda się to zrobić bez tego nakładu finansowego.
Po wstawieniu tych elementów zobaczymy co się dzieje z płytą.
Zdjęcie z kondensatorami jakie były na płycie. Profilaktycznie wymieniłem mosfety.

To co jest do odnowienia:
Pozdrawiam

trafił do mnie laptop po jakimś rzeźniku, który zrobił spustoszenie w obszarze zasilania płyty głównej, ale po kolei.
Laptop został zalany jakiś czas temu, około pół roku temu. Klient wyczyścił go w innym ''serwisie'', tam mu też coś robili z płytą główną. Oddali laptopa i powiedzieli, żeby nie korzystał z baterii, tylko na samym zasilaczu. Po jakimś czasie zaczął używać z baterią i występował taki problem, że od 0 do 100% bateria ładowała się prawie cały dzień, a czasami dłużej.
Ostatnio trafił do mnie, bo laptop się wyłączał, nie zawsze wykrywał zasilacz a czasami się nie wyłączał (migały tylko diody baterii i włączenia, a dysk pracował).
Ostatecznie laptop przestał się włączać w ogóle. Po rozebraniu laptopa okazało się, że płyta była mocno grzebana, ale tak jakby ktoś nie miał pojęcia co robi. W rejonie zasilania są uszkodzone niektóre pady, zastałem 3 kondensatory wlutowane jakoś po skosie, ale od razu je usunąłem i oczyściłem płytę z ... kalafonii. Teraz prośba, żeby ktoś pomógł mi ustalić jakie tam wlutować kondensatory oraz jak je umiejscowić. W ostateczności zamierzam zakupić uszkodzoną płytę główną i z niej wszystko przenieść, ale może uda się to zrobić bez tego nakładu finansowego.
Po wstawieniu tych elementów zobaczymy co się dzieje z płytą.
Zdjęcie z kondensatorami jakie były na płycie. Profilaktycznie wymieniłem mosfety.

To co jest do odnowienia:
Pozdrawiam
