Toshiba MQ01ABD075 - nie startuje

Jak w temacie. Najprawdopodobniej po zalaniu oraz wiem iż był już podłączany i nie jest wykrywany ani nie startuje. Brak widocznych upaleń na płycie. Gdzie szukać przyczyny ?

Uszkodzenie elektroniki.
Podmiana z identycznego modelu ( wraz z ta sama rewizja PCB )

Jesli ma ROM jako osobna kość to przelut jej na dawce jak rom jest w masce procesora to już pozostaje tylko szczęście że trafi się ten sam firmware.

Najłatwiej podstawić PCB i przerzucić ROM IC602.

Czyli rozumiem że samej płytki z elektroniką nie ma szans naprawy ?

Zapewne jest, ale po co robić doktoraty? Łatwiej jest podstawić PCB.

OK. Wszystko jasne i klarowne. Dane nie są do odzyskania. Koszt zakupu elektroniki przewyższa wartość dysku. Temat do zamknięcia.

bohunmike ha scritto:Wszystko jasne i klarowne. Dane nie są do odzyskania. Koszt zakupu elektroniki przewyższa wartość dysku.

Niejednokrotnie dane, zawarte na dysku, są warte kilka, a czasami nawet kilkaset razy więcej, niż wynosi wartość dysku (sprawnego). Kwestia, jak bardzo klientowi zależy na ich odzyskaniu. Nie można powiedzieć, że z uwagi na wyższy, niż wartość dysku, koszt jego naprawy, dane są nie do odzyskania - chyba, że dane to 50GB muzyki + 120GB filmów dla dorosłych, pobranych z torrentów.

Jeśli taka informacja idzie do Klienta, jest to wprowadzenie Klienta w błąd. Przychylam sie do tego co napisal Łukasz powyżej.

Panowie chyba źle zinterpretowaliście zdanie: "Dane nie są do odzyskania." Ja informuje tu forumowiczów że na tym dysku nie ma danych do odzyskania, a nie Klienta A jak już mówimy o danych to wcale bym muzyki nie negował, bo akurat w tym roku miałem Klienta, który jak to stwierdził "płacę każde pieniądze", a chodziło o przywrócenie partycji na której było 76 GB muzyki