Sony VAIO SVE14A3V1EB - zwarcie na zasilaniu.

Witam. Mam problem ze znalezieniem miejsca zwarcie w tytułowym laptopie.
Zwarcie jest już za tranzystorem PQ2. Szukałem miernikiem po podniesieniu wszystkich dławików a później robiłem próbę zwarciową stopniowo zwiększając prąd do 5A - niestety nie mogę wyczuć żadnego ciepłego elementu na płycie.
Czy może ktoś udostępnić mi kawałek schematu z tranzystorem PQ2 i okolicą ?

Dane komputera:
Model SVE14AG18M
Product name: SVE14A3V1EB

Płyta:
V111 MB 1P-0127500-8010 rev.1.0

Pobór prądu masz 5A i nie możesz wyczuć grzejącego elementu?

5A - niestety nie mogę wyczuć żadnego ciepłego elementu na płycie

użyj sprężonego powietrza - odwróć je do góry nogami i popsikaj na płytę - wtedy zrobi się taki szron i zobaczysz który element się grzeje.

PS Schemat raczej słabo dostępny.

Podstawowa sprawa to jaka jest oporność za PQ2? i czy jakakolwiek przetwornica na cewce ma taką samą oporność?
Wówczas prawdopodobną usterką mógłby być mosfet w tej przetwornicy i może kontroler.
Jeżeli niska oporność występuje tylko w torze 19v to najprawdopodobniej mamy do czynienia z przebitym ceramicznym kondensatorem. Pod większym powiększeniem najczęściej widać na nim popękania na powierzchni.

Może być jeszcze prozaiczna sprawa - kwestia samych przewodów podłączeniowych. Przy wskazaniu 5A może się okazać, że większość mocy wydziela się właśnie na nich lub na kiepskim połączeniu.

Zasilaczem nic nie wskórałem więc użyłem akumulatora - od razu przepalił się winowajca - jeden z kondensatorów ceramicznych - miał całkowite zwarcie dlatego nie grzał się nawet przy prądzie 5A. Wiem - to było hardcorowe ale co zrobić.
Laptop zaczął odpalać ale nie zawsze. Mam problem z zasilaniem układu SN608098 - jak jest zasilany napięciem ponad 19V to laptop odpala, ale często te napięcie jest niższe, jak trochę płyta poleży to te napięcie powoli podnosi się i po jakimś czasie laptop da się włączyć - czyściłem alkoholem przetwornice i nic - teraz mam non stop niecałe 3V zasilania i nie mogę tego zdiagnozować - szukałem dokumentacji tego układu i też nic. Nie wiem skąd dostaje on zasilanie.

Zasilacz sprawny? Jakie oznaczenie na płycie ma ten element? Albo wadliwy zasilacz albo uszkodzony mosfet na wejściu zasilania.

PU6 SN608098
Zasilacz jest ok. Znalazłem uszkodzony rezystor 2R2 (w rzeczywistości ponad 600R) który zasilał ten układ - wymieniłem i mam już ponad 19V zasilania, mam też 3,3V na włączniku i układzie z firmware U24 25X108.
Pobór prądu 1mA.
Jednak płyta nie uruchamia się i nie podejmuje ładowania baterii - choć uruchamiała się i ładowała baterię - nie od razu ale po pewnym czasie od podłączenia zasilania.

Podaj napięcia wszystkich nóg układu ładowania BQ

BQ725:
1 0,06V
2 0,06V
3 0,21V
4 0,136V
5 0,01V
6 0,150V
7 0V
8 3,27V
9 3,27V
10 0,01V
11 0,81V
12 0,4V
13 0,4V
14 0V
15 0V
16 0,01V
17 0,2V
18 0,385V
19 0,395V
20 19,34V

Wygląda na to ze masz zabezpieczone klucze na wejściu zasilania. Podaj napięcia i sprawdź czy któryś z kluczy nie jest przebity.

Problem jest już na PQ1:
D: 19,61V
S: 0V
G: 0V

Nie znalazłem póki co żadnych uszkodzonych tranzystorów.

Jaką masz rezystancję do masy na PQ1 na S? Od razu zmierz PQ2

PQ1: 2,6M
PQ2: 2,6M

Teraz podaj rezystancję pq1 między d-s oraz pq2 to samo. Wygląda na uszkodzony PQ1 lub PQ2(ZAPEWNE ZWARTY)

PQ1: 3,8M
PQ2: 3,7M

Nie znalazłem przy pomocy miernika żadnych zwartych dużych tranzystorów.

ACDET n.6 BQ725 tutaj musi być stan wysoki(około2,6v) aby układ ładowania mógł rozpoznać zasilacz. Zasilacz oczywiście podstawiany inny? Sprawdż podpowiem że na linii ACDET powinieneś mieć 2 rezystory. Jeśli nie masz zwarcia na ACDET to zapewne któryś z rezystorów jest uszkodzony

Wymiana BQ725 rozwiązała problem - teraz laptop uruchamia się już za każdym razem.