Witam
Mam problem z Laptopem Asus P553M. Laptop został zalany czymś słodkim prawdopodobnie drink. Po wymianie klawiatury laptop uruchomił się prawidłowo, prawie wszystko działa poza ładowaniem.
W okolicy gniazda baterii wiele elementów było już skorodowanych a złącze przy próbie odłączenia baterii dosłownie odpadło. Płytę umyłem w izopropanolu, układy takie jak:
N-mosfet a5 VNE
N23B PGP 48T
HI960
oczyściłem i przelutowałem.
Do płyty przylutowałem przewody, zasiliłem 7,6V 1A i niestety płyta nie startuje
Pobór prądu jaki wykazuje to 0.011~0.085A Podaje takie wartości bo na mierniku odczyt skacze.
Gdzie szukać przyczyny?



Jedyne oznaczenia które są na płycie.
tmt YA-4A1994V-0
E114139
Mam problem z Laptopem Asus P553M. Laptop został zalany czymś słodkim prawdopodobnie drink. Po wymianie klawiatury laptop uruchomił się prawidłowo, prawie wszystko działa poza ładowaniem.
W okolicy gniazda baterii wiele elementów było już skorodowanych a złącze przy próbie odłączenia baterii dosłownie odpadło. Płytę umyłem w izopropanolu, układy takie jak:
N-mosfet a5 VNE
N23B PGP 48T
HI960
oczyściłem i przelutowałem.
Do płyty przylutowałem przewody, zasiliłem 7,6V 1A i niestety płyta nie startuje
Pobór prądu jaki wykazuje to 0.011~0.085A Podaje takie wartości bo na mierniku odczyt skacze.
Gdzie szukać przyczyny?



Jedyne oznaczenia które są na płycie.
tmt YA-4A1994V-0
E114139