Jak NIE należy naprawiać notebook'a.

Dział dobry na umieszczenie tego zdjęcia. Wymazałem kilka informacji żeby się nikt nie obraził.
Czy taka naprawa to dobra naprawa, ile dać gwarancji? Kwota zachęca poszukiwaczy tanich napraw, czy będą zadowoleni?

Przy takiej cenie to na prąd nie zarobi.
A co dopiero na utrzymanie biznesu.
Gwarancja rozruchowa, wkońcu to reballing. Układ pozostaj ten sam, to nie ma co gwarantować, że długo będzie działać.

Mnie martwi to że naprawiający nie zdaje sobie sprawy gdzie faktycznie leży usterka. Lub zdaje sobie sprawę doskonale i liczy na niewiedzę klienta i łatwy zarobek.

Ale wsunie po zdjęciu widać, że laptopy to z innej ery naprawia.
Wracając do twojego zapytania, to jeżeli ktoś sobie Reballing życzy, to jest on kryty. W końcu taką usługę oferuje.

Na fotce akurat to konsola Jak wyjaśnia klientowi na czym polega naprawa i z czym to się wiąże to ok. Lecz jeżeli wmawia że reballing to lekarstwo jedyne i słuszne to oszukuje klienta.

Adam mamy 2015, no prawie 2016 temat Reballing, już dawno został obcykany przez klientów.
Inna sprawa, że w dzisiejszych czasach, nieraz inaczej nie idzie tego naprawić. Ale o tym tutaj nie jest miejscem na pisanie.
W końcu ma być na wesoło.
Sam się zapytałeś ile gwarancji na to, ale wiesz przecież, że bumerang powraca. Natomiast klient za 100 zł nie raz jest 100 razy gorszy, niż ten za 1000 zł.

Też dorzucę coś od siebie.

Laptop trafił do mnie po innym serwisie, który szukał przyczyny braku obrazu na matrycy



Ręce mi opadły do ziemi

-- Dodano: niedziela, 29 lis 2015, 16:57 --

A tu kolejny kwiatek
Ten po naprawie na wyspach
Po co piekarnik, po co suszarka, skoro pod ręką jest zapalniczka

A tu kolejny kwiatek
Ten po naprawie na wyspach
Po co piekarnik, po co suszarka, skoro pod ręką jest zapalniczka

I w dodatku z odciskiem na chipie - podpis "elektroniczny" ?

Tak, to chyba nowy rodzaj podpisu elektronicznego.
Specjaliści w UK zostawili coś po sobie

Co prawda sprawa nie dotyczy notebooka, ale ... geniusz "kogoś tam" mnie rozwalił...
Typowy "PeCet" z lakoniczną informacją - nie działa. Okazało się, że nie widzi dysku. Dlaczego ?



A to jeden z efektów "kabelkologii", bo dysk trup.

Profesjonalna naprawa złącza USB w tablecie.



Na kropelkę i po co lutować

To nie notebook, ale... Sami zobaczcie
https://www.youtube.com/watch?v=KeB2LX8jFz8

Cyną do góry żeby mogła się roztopić.

Ktoś chyba potrzebował bardzo gniazd...

"Bezprzewodowa taśma matrycy"

Oho, dwustronna taśma "izolująca" piękne połączenia lutowane.

Klientowi powiedzieli, że uszkodzona jest płyta główna. W sumie mają rację... Szkoda tylko, że nie powiedzieli o tym, iż uszkodzona została dopiero w trakcie ich "zabiegów".
Sporo elementów ma "poprawione" luty, widać też kilka dodatkowych połączeń.
Już płyty nie wyciągałem (chcę pokazać klientowi w takim stanie), jednak widać od dołu, że BIOS też lutownicą oberwał.
Złącza zniknęły, ale o dziwo jakiś procesor w podstawce jest i 2 kostki ramu.
Taśmy popalone, jedna przytopiona ewidentnie lutownicą, oczywiście porozłączane. Od włącznika taśma ma jakieś 20cm więcej niż normalnie.
Liczę, że w poniedziałek dowiem się co to za "serwis".

Za jakość zdjęć przepraszam, ale chyba wszystko co trzeba to widać

gathor wrote:To nie notebook, ale... Sami zobaczcie
https://www.youtube.com/watch?v=KeB2LX8jFz8

Nie wiem co gorsze, film z "rebelingiem" czy te durne komentarze pseudo fachowców.

Macpod 1 fotka czarny kabelek, już się z tym spotkałem. Czy to nie słynna akcja serwisowa Asus'a ?

Poza tym fantazja naprawiających nietuzinkowa

Klient zapłacił 300 za grzanie, w gratisie chyba masło pod układem smród nie do wytrzymania.

To i ja coś dodam. Laptop prawdopodobnie miał uszkodzony procesor, jednakże ktoś sobie postawił inną diagnozę
Foto przed demontażem.


Foto po wylutowaniu, jak sami widzicie płyta nie do uratowania.


Tacy powinni mieć dożywotni zakaz napraw laptopów.

Nawet nie wiem jak to skomentować... Albo ktoś na siłę wydzierał tą płytę z obudowy, albo nie odkręcił wszystkich śrub. Ale za to chciał być mistrzem lutowania i sztukował ścieżki . Ciekawe czy wewnętrzne warstwy też miał zamiar łączyć

Pasta termo przewodząca według klienta. Zwykła pasta do zębów, po wyczyszczeniu CPU korozja

Co? Nie masz Bluetooth'a? Wyluzuj, dosztukujemy.