Asus K54c (x54c) nie działa usb

Robisz źle, ponieważ m.in. zostawiasz wyprowadzenia tranzystora "w powietrzu" (podłączyłeś tylko dren).

Ale ja nie o tym...

matrixmm napisał(a):Po wyjęciu mofsetu na płycie w miejscu S dalej jest 1,07V na G 0V i na D 5,07V

Skoro na bramce tego tranzystora brak jest napięcia, to normalne, że będzie on wyłączony (w końcu to n-channel).
Dlatego też wcześniej pytałem o rezystancje - czy czasem nic nie przywiera. Sprawdź teraz (bez tranzystora w płycie) jakie masz napięcie na rezystorze "bramkowym" (100kΩ) - na obu wyprowadzeniach.
Płyta na czas pomiaru oczywiście uruchomiona.

amorphe napisał(a):Robisz źle, ponieważ m.in. zostawiasz wyprowadzenia tranzystora "w powietrzu" (podłączyłeś tylko dren).

Podpowiedz proszę jak go powinienem mierzyć?

Ten brak napięcia na rezystorze bramkowym od początku mi podpada. Jednak jak pisałem nie mam doświadczenia i są to moje pierwsze kroki więc nie wiedziałem czy powinno być tam stale jakieś napięcie czy np. wystarczy że się pojawi na moment przy uruchomieniu płyty i je tego nie zauważam.
Co do napięcia na rezystorze bramkowym to zarówno przed jak i za jest 0V. płyta oczywiście włączona. Niestety nie bardzo wiem jak sprawdzić gdzie dalej idzie ścieżka od tego rezystora. Skąd na niego podawane jest napięcie (co za tym idzie gdzie ginie)

matrixmm napisał(a):Podpowiedz proszę jak go powinienem mierzyć?

Zwykle mosfeta sprawdzisz zwykłym miernikiem (np. test diody) - przy uszkodzeniu tranzystory te najczęściej dostają zwarcia między wyprowadzeniami które łatwo namierzyć.
Możesz też wykonać sobie coś a'la układ testowy - na szybko narysowany "schemat" niżej, dotyczy tranzystorów N-channel :



Jako obciążenie (tutaj przykładowo żarówka z uwagi na testowanie tranzystorów mocy) możesz zastosować odpowiednio dobrany rezystor lub np. diodę LED z rezystorem ograniczającym.
Jeśli do testu stosujesz napięcie zasilania 12V (j/w) to zbędny jest rezystor R1 - mosfety zwykle wytrzymują napięcie bramka-źródło na poziomie 20V (jak chociażby rzeczony EMB20N03V)

matrixmm napisał(a):Co do napięcia na rezystorze bramkowym to zarówno przed jak i za jest 0V

Zaraz za tym rezystorem masz przelotkę - po drugiej stronie płyty, na tej przelotce zarysuj nieco soldermaskę i sprawdź, czy masz przejście między wspomnianym już rezystorem a tą przelotką. Jeśli jest, to spróbuj namierzyć skąd pochodzi sygnał do tego rezystora/przelotki - sprawdź w szczególności połączenia do tranzystorów w obudowach SC74A (SOT25) oraz SOT-363.
Najprawdopodobniej tranzystor EMB20N03V powinien być sterowany napięciem 12V (jak ten B20N03 obok) - tylko pytanie, czy steruje nim ten sam tranzystor który załącza tranzystor obok czy jest oddzielny do załączania USB.
W każdym bądź razie zapewne związane jest to z napięciem 12V (na bramkach obu tranzystorów mocy masz takie same rezystancje względem masy)

Zaraz poszukam. Przelotkę na drugą stronę widzę ale po drugiej stronie jest też tylko kropka i żadnej ścieżki. Pomierzyłem na około i znalazłem drugiego mosfeta którego brama jest zasilana dokładnie tym samym źródłem (czyli aktualnie jest tam 0V) Sprawdzałem miernikiem i pomiędzy oboma rezystorami jest przelot. Na drenie tego mosfetu jest 3,4V a na source tak samo jak przy tym wylutowanym 1,07V.
Dołączam fotkę. Wskazałem kreskami rezystory które są ze sobą połączone.

Czyli nie jest załączane także napięcie 3,3V - jeszcze któryś obwód nie jest zasilany.
Odłącz zasilanie od płyty, wyjmij baterię podtrzymującą CMOS i poszukaj przejścia między tymi rezystorami/ zarysowaną przelotką a tranzystorami o których wspomniałem wcześniej.
Pewności nie mam, ale któryś z tych "maluchów" zapewne załącza napięcie na bramki EMB20N03V.

amorphe napisał(a):Pewności nie mam, ale któryś z tych "maluchów" zapewne załącza napięcie na bramki EMB20N03V.

Jesteś wielki!!!!!!!!!!
Po nitce do kłębka z BEZCENNĄ pomocą chyba dochodzę do celu. Rzeczywiście, te małe tranzystory zaznaczone na zdjęciu zasilają G mosfetów. Kolejny krok dalej. Na bazie (5) tranzystora który zasila prawidłowo G mosfeta jest napięcie 0,02V natomiast na bazie tranzystora zasilającego G mosfeta który się nie wzbudza jest 13,7V (oczywiście zakładając, że poprawnie identyfikuję te tranzystory). Rezystancja względem masy na obuch to 46MΩ. Więc zwarcia nie ma.
Oba tranzystory mają oznaczenie Dt1. Nie wiem czy dobrze wyszukałem ale znalazłem Data sheet PUMD12 NPN/PNP resistor-equipped transistors który ma taki kod. Więc domniemam, że to ten. Dobrze kombinuję?

Jak to interpretować?

matrixmm napisał(a):natomiast na bazie tranzystora zasilającego G mosfeta który się nie wzbudza jest 13,7V

OK, ale dalej mi coś nie pasuje - n.5 to bramka tranzystora PNP. Jego bramką też musi coś sterować - najprawdopodobniej druga połówka tego tranzystora (NPN).
Sprawdź, czy między n.5 nie masz przejścia do n.6 (lub n.1) - wtedy całość sterowana by była napięciem na n.2 (ogólnie to podaj napięcia ze wszystkich nóg obu tranzystorów)

I teraz - napięcie na n.2 (ten prawidłowo działający) jest za wysokie, jak na sterowanie poziomem logicznym (0V-5V).
Czyli coś jeszcze musi "przekształcić" poziom (TTL) na owe sterowanie dwunastoma woltami.
Sprawdź, czy czasem połączenie n.2 (0V na bramce) tranzystora nie idzie do n.4 tranzystora pięcio-nóżkowego w rogu płyty (widać ścieżkę)

Przypuszczam, iż całe sterownie tych tranzystorów pochodzi od sygnału SUSB_EC# i/lub SUSC_EC# z KBC.

amorphe napisał(a):Sprawdź, czy czasem połączenie n.2 (0V na bramce) tranzystora nie idzie do n.4 tranzystora pięcio-nóżkowego w rogu płyty (widać ścieżkę)

Tak rzeczywiście jest ale w mojej wersji płyty nie ma tam tranzystora a jest poste miejsce. Fota płyty w wysokiej rozdzielczości jest z forum.
Oto wynik pomiarów przy włączonej i wyłączonej płycie:

Oba tranzystory przy wyłączonej płycie:
1 - 0V
2 - 0V
3 - 0V
4 - 14,04V
5 - 13,90V
6 - 13,90V

Przy włączonej płycie:

Tranzystor który poprawnie zasila mosfet (na zdjęciu ulokowany po lewej stronie)
1 - 0V
2 - 3,32V
3 - 0V
4 - 13,77V
5 - 0,02V
6 - 0,02V


Tranzystor który nie przepuszcza prądu do mosfeta (na zdjęciu ulokowany po prawej stronie)
1 - 0V
2 - 0V
3 - 0V
4 - 13,77V
5 - 13,64V
6 - 13,64V

W obydwu tranzystorach nogi 5 i 6 są zwarte

KBC to IT8572E, zaraz poszukam data sheet

Mój błąd odnośnie :

I teraz - napięcie na n.2 (ten prawidłowo działający) jest za wysokie, jak na sterowanie poziomem logicznym (0V-5V).
Czyli coś jeszcze musi "przekształcić" poziom (TTL) na owe sterowanie dwunastoma woltami.

Coś mi się ubzdurało, że zaznaczone przez Ciebie na zdjęciu 13,7V oraz 0V jest na nogach nr.2 tranzystorów PUMD12 - teraz patrzę, a to dotyczy n.3.
Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Zmierzone napięcia na tranzystorach praktycznie wszystko wyjaśniają - na n.2 "prawego" tranzystora panuje stan niski . Stąd też nie jest sterowany EMB20N03V.
Ponadto na drugim tranzystorze (n.2) masz prawidłowy stan wysoki skutkujący jego wysterowaniem.
Proponuję sprawdzić, czy n.2 tranzystora po prawej stronie łączy się z którymś z wyprowadzeń KBC (n.94 ?) natomiast n.2 "lewego" z wyprowadzeniem 95 (?)

Zapomniałem - zmierz także rezystancję względem masy na n.2 niezałączonego tranzystora.

Opór n2 względem masy tranzystora który dobrze załącza mosfet: 4,3k
Opór n2 względem masy tranzystora który nie załącza mosfeta: 94,1k

n2 tranzystora który dobrze załącza mosfet łączy się z nogą 97 KBC
n2 tranzystora który nie załącza mosfeta nie znalazłem bezpośredniego połączenia z KBC

Znalazłem na moninotr.net.ru w podobnym wątku o asusie K54L odręcznie narysowany schemat zasilani tego niedziałającego u mnie mosfeta.


Korekta:
Ten element który jest tu zaznaczony jako brakujący element, to tranzystor którego nie ma u mnie na płycie. Prawdopodobnie od HDMI.
Więc chyba ten rysunek nie wiele zmienia w sprawie

Faktycznie - schemat od Asusa N61Jv (bazujący na ITE8572E) mówi o wyprowadzeniach 96 i 97 jako SUSC_EC# oraz SUSB_EC#.
Czyli (prawdopodobnie) jest jak przypuszczałem - n.97 KBC załącza ten prawidłowo pracujący EMB20N03V. Natomiast n.96 (SUSC_EC#) zapewne ma załączyć EMB20N03V zasilający m.in. USB.

Zmierz napięcia na obu wyprowadzeniach KBC (96 i 97) - przy włączonej płycie oczywiście.
Druga sprawa - prześledź drogę sygnału SUSC_EC#. Poczynając od n.96 KBC sprawdź czy jest przejście :
- do tego punktu

- i do tego


Ja prześledziłem trasę na zdjęciach - Ty masz możliwość porównać w naturze. Więc SPRAWDŹ po swojemu (mogłem się pomylić)
Z moich "obliczeń" wynika, że sygnał z KBC idzie do tranzystora (podwójnego) 2N7002DW. Jeśli tak, sprawdź, czy ten tranzystor ma połączenie z niezałączanym PUMD12 (z bramką)

n96 KBC - 3,32V
n97 KBC - 3,32V

n1 i n4 tego tranzystora K27 przy którym zaznaczyłeś punkt są połączone z nogami n1 obu dt1
punkty które wskazałeś rzeczywiście idą od n96 KBC i dochodzą do n2 tego tranzystora K27 przy którym zaznaczyłeś punkt.
Możesz mi powiedzieć od jakiej płyty masz podobny schemat? Może go gdzieś znajdę?

Dobrze - podsumujmy. Moja teoria jest taka :
- sygnał SUSC_EC# za pomocą tranzystora z markerem K27 (a raczej jego połówka - n.1, 2, 6) rozłącza układy "discharge".
- wyprowadzenie 2 tranzystora PUMD12 "lewego" ma 4,3kΩ do masy (czyli jest przejście do n.97KBC - opór powstaje na rezystorze z drabinki rezystorowej 4x4,7kΩ pod KBC)
- brak przejścia między n.2 PUMD12 "prawego" do n.96 KBC - wysoka rezystancja w tej gałęzi (brak dojścia do drugiego rezystora w drabince)

Sadzę, że jest gdzieś przerwane połączenie między n.2 PUMD12 a n.96 KBC (lub n.2 K27). Ewentualnie "zmiotłeś" gdzieś rezystor łączący KBC z tranzystorem PUMD12 (np. przy odwracaniu płyty)
Skoro w newralgicznych punktach układu nie ma zwarć, to możesz spróbować połączyć punkt który zaznaczyłem na pierwszym zdjęciu z wyprowadzeniem n.2 PUMD12 "prawego" (czyli połączysz n.96 KBC z bazą tranzystora)
Wtedy też zmierz opór względem masy na n.2 tego tranzystora - powinien być zbliżony do pomiaru z drugim tranzystorem.

O schemacie wspomniałem wcześniej - Asus N61Jv

Ok.
Zwarłem na krótko n2 K27 z n2 PUMD12 i na bramce pojawiło się 13,64V. Tym samym S mosfetu w na którym dotychczas było 1,07V pojawiło się 5V.
Jednak na samym złączu USB pojawia się 2,26V. Jak testuję miernikiem przejście pomiędzy S mosfetu a zasilaniem na gnieździe USB to miernik piszczy wskazując na przejście. Jednak po włączeniu zasilania coś powoduje, że finalnie na końcu pojawia się 2,35V a nie 5V

Jakie masz napięcia na bezpieczniku i dławiku ? (są przy gnieździe USB po spodniej stronie płyty)
Napięcie +3,3V jest także załączane ?

Na bezpieczniku jest 2,26V. Przepraszam ale nie wiem który to dławik
3,3V na mosfecie który się nie uruchamiał jest. Natomiast zaobserwowałem że nie uruchamia się jeszcze jeden mosfet. Teraz już nie wiem czy przeoczyłem to wcześniej?
też dochodzi do drenu 3,4V na G jest 2,36V natomiast na source jest 0V. Na S omomierz wskazuje 9MΩ względem masy.
Poniżej fotka który to.

Te tranzystory zostaw w spokoju - to klucze przetwornicy 3,3V/5V.
Jeśli dobrze rozumiem zdjęcia:



Tylko dlaczego piszesz, że źródło klucza dolnego 3,3V ma 9MΩ do masy - powinno być właśnie na potencjale masy.

Przepraszam ale nie wiem który to dławik

Dławik jest między bezpiecznikiem (opisanym jako "15") a nóżką gniazda USB.



Wracając jeszcze do poprzedniego posta :

Jak testuję miernikiem przejście pomiędzy S mosfetu a zasilaniem na gnieździe USB to miernik piszczy wskazując na przejście

Jaki masz opór ?

Ponów pomiar napięcia na bezpieczniku i dławiku w zasilaniu USB - ze wszystkich wyprowadzeń (cztery pomiary)
Sprawdź też, czy działa czytnik kart, inne gniazda USB i np. bluetooth.

Opór pomiędzy S a zasilaniem USB (zarówno w gnieździe 3.0 jak i 2.0) jest 0,5Ω
Płyta ma tylko dwa porty USB. 1x USB 2.0 oraz 1x USB 3.0. Czytnik kart jak sprawdzałem nie działał . Działa Kamera a Bluetootha to chyba nie ma. Musiałbym odpalić system a puki co mam samą płytę na stole
Zarówno źródła jak i dreny wszystkich tych małych mosfetów mają 9MΩ do masy.

Teraz uważaj, będzie trochę magii. USB działa. Naprawdę mierzyłem wczoraj kilka razy i wkładałem pendriva do obu USB i napięcie było 2,25V jak robiłem shotrcut a bez niego 1,07V.
Teraz włączyłem płytę by jeszcze raz pomierzyć bezpiecznik i dławik i patrzę jest 5V. Wkładam pendrive, świeci. Hmmm.
Zaraz włożę dysk i uruchomię system by skontrolować czytnik kart.

-- 17 sierpnia 2014, 15:07 --

USB zarówno 2.0 jak i 3.0 działa. W systemie poprawnie wykrywa urządzenia. Czytnik kart działa prawidłowo, kamera działa.
Czy teraz możemy jakość dojść do tego gdzie znika przejście między n2 K27 a n2 PUMD12? czy po prostu zostawić shortcut?

Tak sobie teraz jeszcze pomyślałem, że może ten tranzystor w samym dolnym prawym rogu, który jest na zdjęciu a nie ma u mnie na płycie to właśnie brakujące ogniwo? Może po prostu ktoś przede mną go usunął?
jego n1 łączy się bezpośrednio z n2 K27 po drugiej stronie płyty. Natomiast jego n4 łączy się z n2 PUMD12. Nie wiem czy dobrze kombinuję ale Wygląda mi na to, że wstawienie go rozwiązałoby problem.Niestety nie potrafię odczytać oznaczenia ze zdjęcia.
Poczytałem wątek: http://monitor.net.ru/forum/asus-x54h-s ... 99618.html
i tam radzą wstawić: NC7SZ08P5X , 74LVC1G08GW albo MC74VHC1G09DFT1G.

...który jest na zdjęciu a nie ma u mnie na płycie to właśnie brakujące ogniwo? Może po prostu ktoś przede mną go usunął?

No, tutaj to już jestem nieco zdezorientowany. Pozwolę sobie jeszcze zacytować Twoje słowa z pierwszego posta :

Wymieniałem klientowi gniazd zasilana i dziś wrócił, że po operacji nie działają usb (2 porty ani usb2 ani usb3)

I właśnie nie wiem jak mam to interpretować - wcześniej laptop u kogoś był ? Bo chyba w międzyczasie (między wymianą gniazda a powrotem laptopa na usterkę z USB) nikt przy nim nie grzebał, aby usunąć ten element.
Może widać ślady po lutowaniu lub oderwaniu się elementu ?

Jednak zastosowanie bramki AND ma sens - pod warunkiem, że na n.2 tego elementu też jest stan wysoki.
W sumie możesz usunąć prowizoryczną zworę i zamontować właściwy układ.
Jeśli dobrze odczytałem oznaczenie, to siedzi tam bramka serii 74LVC1G08

Masz rację, Dokładnie tak było. Wymieniłem klientowi gniazdo. Jednak nie mam pojęcia czy to usb czasami nie było niedziałające zanim do mnie trafił a ja wydając to przeoczyłem.
Nie sprawdzałem USB. Wymieniłem gniazdo i tyle. Ni miałem powodu nie wierzyć klientowi. Ale może po prostu mnie wkręca a usb nie działało wcześniej (może już był gdzieś zanim do mnie trafił). Potem wymieniłem gniazdo i klient postanowił powiedzieć, że zepsułem USB .Kto wie . Z zasady nie lubię teorii spiskowych i założenia ufam ludziom i wierzę w ich uczciwość. Ale jeżeli rzeczywiście cała usterko to brak bramki to wygląda mi to podejrzanie.
Miejsce po układzie jest ocynowane. Nie widać śladów po układzie który byłby wyrwany.Jeżeli już to mógłby być wylutowany. Ja miałem tą płytę na podgrzewaczu podgrzaną do jakichś 100-120 st. Pod spodem mogło być 140. Raczej mało możliwe by sam po prostu odpadł. No nic. Nie ma co gdybać. Zaraz poszukam po trupach jakiegoś układu do przelutowania.