• Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

  1. Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu.
  2. Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie.
  3. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu.
  4. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
  5. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS.
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

#21 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez adam1114 2 sierpnia 2014, 00:32
No to coś robisz nie tak, jak kulka wpadnie w dziurkę to się przykleja do topnika, chyba, że sam ją wyciągniesz. Pędzelek masz perfekcyjnie czysty ? nie kleją się kulki do niego ?

Re: Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez Google Adsense [BOT] 2 sierpnia 2014, 00:32

#22 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez matrixmm 2 sierpnia 2014, 06:38
Pędzelek nówka. Pierwszy raz używany i to samo. Kulki praktycznie się nie przyklejają do topnika. Jak wpadnie w dziurkę to przesuwając obok kolejną wykałaczką bardzo często wypada kulka obok. Chciałem przetestować grzanie kulek hotem. Jadnak przy minimalnym nawiewie kulki mi wywiewało z dziurek nawet jak hot był w odległości 2-3 cm od układu. Może za cienka warstwa topnika? Mam jeszcze Warton Future Rework Jelly ale on gęsty jak diabli i słabo się czyści oraz Kingbo RMA-218 ale jego to do wickowania używam. Może jakiś flux w płynie? Jaki warto spróbować? Sporo czytałem o topnikach na forum. Przeczytałem gdzieś, że topnik w płynie nie nadaje się do BGA bo za szybko odparowuje.

#23 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez adam1114 2 sierpnia 2014, 06:52
W płynie nie.
Spróbuj dać trochę więcej.

#24 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez McMarycha 4 sierpnia 2014, 01:06
Dla początkującego układanie kulek przy użyciu sita bezpośredniego może być męczące nawet przy użyciu tego śmiesznego imadełka. Może pomyśl nad sitami z ramką ? Nie ma takiego problemu przy wysypywaniu kulek.

#25 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez dominik555 4 sierpnia 2014, 05:58
Ja imadełko odstawiłem do pudełka niepotrzebnych narzędzi. Dwie kulki w rogach rozwiązują u mnie problem pozycjonowania. Do zgarniania resztek kulek używam zmodyfikowanego ekstraktora smd (tak to się chyba nazywa). Do wylutu, do stawiania kulek, do wlutu i ogólnie do lutowania korzystam już tylko z topnika AIM NC254.

#26 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez matrixmm 4 sierpnia 2014, 08:40
No ja też wlutowuje sobie dwie kulki na rogach a imadełko używam by mi układ nie latał. Szczerze mówiąc chętnie z niego zrezygnuję bo jak wyciągam z niego układ i kładę na podgrzewacz to zawsze ponownie wysypuje mi się naście kulek i ponownie 15 min z wykałaczką. Podziel się w takim razie jak przytrzymujesz układ i na czym to robisz? W miseczce jakiejś? metalowej? szklanej? ja póki co robię to na szklanym spodku. Ekstraktor SMD czyli taki dwa druciki? :)

#27 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez dominik555 4 sierpnia 2014, 19:47
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

#28 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez Emios 4 sierpnia 2014, 22:16
Zdjęcie nr2 - wymyj sito albo wymień kulki. Wszystko ma być sterylnie czyste

#29 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez dominik555 4 sierpnia 2014, 22:27
Nie rozumiem. Zawsze tak zasypuje sito. Kulek nie myję, sita nie chochluję, lecz czyszczę. Cała czynność zasypania, zgarnięcia i ewentualnie poprawienia ubytków zajmuje 2 minuty. Nie przesadzajmy z tą sterylnością.

#30 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez pawel80 5 sierpnia 2014, 02:28
Panowie, każdy ma swoje sposoby na stawianie kuleczek ;)
Co do reballingu, to proponuje ostrożność i nie myśleć, że jest to w dzisiejszych czasach opłacalne zajęcie. Mit ten już dawno został obalony.
Ja osobiście nie lubię tej części napraw przy sprzęcie komputerowym, truć się trzeba i gorąco w pomieszczeniu :D .
Co do stawiania kuleczek wszystko się rozbija m.in. o dobry flux i taki który nam ładnie w pewnym stopniu "przyklei" sito do układu przy min. jego dawce.

U mnie proces ten wygląda miej więcej tak:

1.Po wlutowaniu skrajnych dwóch kulek, smaruje cienką warstwą fluxu (NC-559-ASM-UV plus i minus jego to się b... mocno klei), a następnie zakładam sito i wsypuje kuleczki.

Obrazek

2. Następnie układ ląduje na podkładce aluminiowej z touchpada ;) i podgrzewam go na PT853 ( ustawiony jest tak na 60% mocy) i jak dojdzie temperatura do 100 zaczynam grzać hotem z góry ( 1cm od nawiewu temperatura rzeczywista wynosi 250 stopni, a nadmuch ustawiony na 50%) opuszczając go delikatnie i wykonując ruch wachadłowy. Po jakiś 2 minutach od rozpoczecia grzania hotem z góry kończę procesu.

Obrazek

3. Jak układ ostygnie tak do 60-70 stopni, to ściągam z niego sito

Obrazek

4 Na koniec jeszcze raz go przesmarowuje fluxem i drugi raz wygrzewam jak w ad.2, aż kuli będą idealnie w liniach i przy okazji sprawdzam czy ładnie się trzymają.

Obrazek

5. Potem czyszczenie szczoteczką i IPA, i można kłaść na płytę i lutować.

Obrazek

Zapewne każdy ma dopracowany swój sposób, trzeba trochę treningu i będzie szło jak po maśle, ale tak jak wspominałem wcześniej, według mnie, nie jest to najważniejsza umiejętność, która pozwoli sprawnie i szybko naprawiać sprzęt komputerowy w dzisiejszych czasach.

Dla początkującego polecam zacząć naukę ze stawianiem kulek od 0.6 na np. mostach poĺudniowych intela, układach nvidii znana seria G84...., następnie schodzić rozmiarem w dòł do 0,35 (dzisiaj chyba najbardziej popularne).

I trochę odbiegając od tematy proszę nie zapominać o zasadach BHP (m.in. dobra wentylacja pomieszczenia, maski itp.) choć u nas jakoś rekawiczki się nie przyjeły. ;)

#31 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez matrixmm 6 sierpnia 2014, 20:37
Dzięki za fotki i rady. Dziś zrobiłem mój pierwszy udany reballing. Wyjaśnię może co robiłem źle. Może inni początkujący nie będą powielać moich błędów. Pierwszym najistotniejszym błędem było to, że za słabo oczyszczałem zarówno układ jak i płytę. Nie robiłem wickowania tylko ciągnąłem kulkę z cyny. Przez to kulki za mocno wystawały i wciąż wypadały z sita. Dziś układanie kulek zajęło mi 2 min :). Użyłem taśmy SW60-BGA-5 do wickowania, lutownica na 330 st i zarówno układ jak i płyta czyste aż miło.
Mam jeszcze pytanie odnośnie czyszczenia układów na płytach Pb. W PbFree lutownicę ustawiam na 330. Jaką temperaturę ustawiacie w układach lutowanych pierwotnie Pb? Obawiam się, że 330 to za dużo. A za mało pewnie pourywam pady.

#32 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez adam1114 6 sierpnia 2014, 20:43
Nie da się odpowiedzieć na pytanie o temperaturę lutownicy, nawet dwie identyczne mogą być skalibrowane w inaczej ( pomijam metcala).
Musisz czuć jak wygląda sprawa podczas lutowania i sobie dobrać temp :).

#33 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez PiTTer 12 sierpnia 2014, 21:06
Nigdy nie wickowałem układów i zawsze potrafiłem dostatecznie zebrać z nich cynę samym grotem lutownicy.
Dobry topnik+ pobielenie cyną z ołowiem (!) i bezproblemowo czyści się pady układów bez użycia plecionki, która jest jednak ryzykowna w ich przypadku.
Jak wiele osób już wcześniej pisało, najważniejsze jest doświadczenie i wprawa w temacie, tego nic nie zastąpi, a mając je obie, można wypracować swoje sprawdzone rozwiązania, często, co serwis to inne :-)
Ja np, nigdy nie wlutowywałem kulek na rogach (sita do bezpośredniego grzania i stolik), Nie miałem najmniejszych problemów z pozycjonowaniem sit. Dopóki nie doszedłem sam, do tego co napisał Łukasz (aby podgrzać sito przed zdejmowaniem), też się z tym męczyłem kilka razy :-)
Pędzelków nie używam do rozprowadzania kulek, lecz paska polakierowanej tekturki 0,5 cm szerokości (wycinam z różnych takich okładek) i tym się mi najlepiej rozprowadza, ale to trzeba wiedzieć jak i mieć wprawę. Rozprowadzenie kulek 0,5 mm na przykładowym AMD 026 max 5 min. Nic się nie klei, nic nie spada itp. Ale to kolejna kwestia wprawy, jak zaczynałem, to też spędzałem 30 min na układaniu kulek. Topnik Warton i nikt mnie nie przekona do innego w kulkowaniu.
Ale to jest najprostsza część operacji, najtrudniejsze jest samo grzanie kulek, bo jak tu się nie popiszesz (a łatwo o to), to po układzie albo (w dużo lepszym przypadku) od nowa Polska Ludowa.
Grzanie to już nie jest tak prosto wytłumaczyć.
Sam musisz to poczuć, kiedy już jest ok i należy przestać grzać, bo w przeciwnym wypadku przegrzejesz i zbąblujesz układ. Na większych kulkach jest łatwiej zaczynać i od takich Ci radzę, 0,6 mm.
Ładnie widać, jak pod wpływem grzania hotem, "siadają" w padach układu, lepiej widać, która nie siadła dostatecznie i gdzie troszkę dogrzać. Grzej jak najszerszą dyszą (albo zdejmij całkiem dyszę), okrężnymi ruchami po sicie, staraj się, aby była wszędzie równomierna temperatura. Ja nie stosuję żadnych podgrzewaczy, temperatura duża, nadmuch na połowę i niezbyt długie grzanie, bo kule się pierwsze roztapiają, zanim cały układ osiąga takie temperatury, aby się przegrzać. Nvidie wszelkie grafiki, ładnie siadają na płycie i co zauważyłem, płyty pod grafikami Nvidii mają dużo trwalsze soldermaski i pady niż pod AMD. Intel jest trudniejszy, mówię o NB.
Ale, co kraj to obyczaj, byle skuteczny.
Pozdrawiam!

#34 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez matrixmm 12 sierpnia 2014, 21:27
Hmm. To ciekawe co piszesz o wickowaniu. Jak próbowałem wcześniej z kulką z cyną to zawsze po wszystkim przejeżdżając palcem po układzie czy płycie czułem wypukłości cyny. Jak użyłem plecionki to układ jest gładki jak stół. Do grzania kulek póki co nie używałem hota. Do tej pory robiłem to tak. Mocuję blaszkę z obudowy CD-ROMU na stacji. Ustawiam dolną grzałkę na 140 st (wychodzi ok 100st nad płytą) mierzone tuż pod płytą. Górę ustawiam program jak do ołowiu czyli kończę 60 sek 180st. Oczywiście nie mam pojęcia czy to dobrze bo dopiero się uczę. Na razie udało mi się skutecznie postawić 3 układy :) więc nie ma mowy o praktyce. Hota próbowałem zanim używałem wicka. Jednak kończyło się to tym, że kulki uciekały na wszystkie strony.
W ogóle z hotem to się jeszcze nie zaprzyjaźniłem. Jakoś nie umiem operować temperaturą. Boję się przegrzać układ a ostatnio przy wylucie małego klucza udało mi się go ruszyć dopiero przy temperaturze powietrza ustawionej na 380st. Może też to kwestia tego, że hota mam nie najwyższych lotów (PT968). Sam nie wiem. Wymiana lutownicy na Quicka 202D diametralnie zmieniła jakoś pracy na +. Może z hotem jest podobnie.

#35 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki


przez PiTTer 12 sierpnia 2014, 22:19
Jak za bardzo wyczyścisz pady układu plecionką, to mogą ci się już tak dobrze kulki nowo stawiane nie przylutować, rozważ, spróbuj na układach- szrotach, poćwicz i sam zobacz jak to jest. Spróbuj na takim układzie-padace postawić kulki bez podgrzewania wstępnego układu, sito do grzania bezpośredniego, wcale nie jest przeznaczone do wstępnego podgrzewania i nic to nie pomaga, chyba, żeby uwalić prędzej układ.
O to właśnie chodzi, żeby rozpuścić kulki na wierzchu układu, aby jego powierzchnia też uzyskała tę temperaturę, ale nie wnętrze. Aby nie przegrzać. To już musi być wyczucie i precyzja co do kilkunastu sekund. Wszystko widać ładnie po zachowaniu kulek. Ćwicz na szrotach, próbuj i sam załapiesz.
Nie każdemu to przychodzi łatwo, niektórym nie przychodzi nigdy, bo się do tego zwyczajnie nie nadają.
Ja robię tak, zbieram najpierw grotem cynę z wylutowanego układu (z dużą dawką dobrego topnika). Potem, Jeżdżę kulką cyny ołowiowej na grocie lutownicy po padach układu, aby pocynować je ołowiem. Na koniec czysty grot, wycierany co chwilę w plecionkę, ze świeżym topnikiem na układzie i zbieram grotem wszystko, co niezbędne z układu. Grot szeroki, to ważne, dłuto 4 mm. Potem mycie układu w IPI-e, szorowanie pędzelkiem. Po postawieniu kul to samo, układ nie ma mieć prawa pozostałości topnika czy jakichś włosków itp! Zakulkowany, czyściutki układ kładę na gładziutką płytę (przejechaną dobrą plecionką, potem cyną PB, potem znów plecionką i umytą dobrze IP-ą), posmarowaną cieniutko tym samym dobrym topnikiem. Reklamacji zero.

Ale się z tym pieszczę w każdym szczególe, dokładny jestem cholernie. Może tu tkwi sukces. A czasu to wcale nie zajmuje tyle, co się poniektórym zapaleńcom wydaje. Wymiana układu, z ogołoceniem najpierw płyty, zdjęciem starego BGA, przygotowaniem płyty, zakulkowaniem nowego układu (nigdy nie stawiam nowych układów na ich starych kulkach bezołowiowych- to moja niezłomna zasada), wlut ok. 2 H. Da się żyć.

Kilka setek układów bez reklamacji, sory, ale nie pier...cie mi o argonie.
To do Adama- Basi, u którego poniekąd kupiłem kilka układów BGA i problemów nigdy żadnych z nimi nie miałem. Tylko takie gadanie mnie trochę wkurza, że Jak Lutujesz ACHII, to kupa wyjdzie, bo to przecież nie jest sprzęt profesjonalny. HA, HA, tyle mogę na to powiedzieć, ale Adam, bez urazy to mówię i specjalnie tamtego wątku nie chciałem ruszać, bo cenię Cię a dym wolę z fajek :-) Chyba, że ktoś chce gratis.
I też specjalnie nie rozpisywałem się o profilach wylutu i wlutu, bo to następna historia.
U mnie układy są po wlucie takie, jak przed.
Pozdrawiam
Piotrek

To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).
Podobne Wątki
Dobór kulek do układu npcx797ha0bx[ROZWIĄZANY]

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.