Jak NIE należy naprawiać notebook'a.

Tu jest konkretna robota, bez lipy.
Lutowanie pudełkiem po butach.

http://youtu.be/F_znoNHpdCQ

Witam!
Oglądam, oglądam i zaczynam się zastanawiać po co inwestować w stację do lutowania bga, przecież nawet jak na butach coś nie wyjdzie to i tak wina kartonu.

marek216 wrote:Trzymaj się krzesła - można spaść z wrażenia

http://www.youtube.com/watch?v=X7Ur6jcXvx8

Ja wiem tajemnica tkwi na pewno w tych nożyczkach
Muszę takie sobie sprawić ))
No chyba że chodzi o kąt pod jakim puka

A ja dzisiaj dostałem coś takiego







Tutaj na szczęscie inwencja twórcza klienta

co prawda link z brakiem zdjęć, ale bardzo dobrze ukazuje jacy specjaliści zajmują się naprawą laptopów tu dla odmiany u mnie w okolicy

http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php ... &id=731346

Ci eksperci zadbają z największą starannością by twój komputer był wzorowo czysty
http://vitaminl.tv/video/436?ref=rcm

LAZY wrote:Ci eksperci zadbają z największą starannością by twój komputer był wzorowo czysty
http://vitaminl.tv/video/436?ref=rcm

Następne wydanie będzie chyba w pralce automatycznej

Wymiana uszkodzonego gniazda zasilania, wersja PRO.

patol wrote:Wymiana uszkodzonego gniazda zasilania, wersja PRO.

Według mnie pełne profi - ładnie estetycznie kabel zarobiony z jednej i z drugiej strony, nie aż taka tragedia aby piętnować.

Grzegorz, dlatego dopisałem wersja PRO Patrząc jednak na to z drugiej strony, nowe gniazdo to naprawdę niewielkie pieniądze, jaki jest sens takiego "lepiarstwa"?
Dodam jeszcze, że laptop wcale nie przyszedł na gniazdo. Kabelek pozostał

patol wrote:Grzegorz, dlatego dopisałem wersja PRO Patrząc jednak na to z drugiej strony, nowe gniazdo to naprawdę niewielkie pieniądze, jaki jest sens takiego "lepiarstwa"?
Dodam jeszcze, że laptop wcale nie przyszedł na gniazdo. Kabelek pozostał

Pewnie, że masz racje ale.... może jest wypalony laminat i naprawiający uznał że to jedyna szansa na ratowanie laptopa ?
Oczywiście stan oryginalny zawsze lepszy niż "tuning" chociaż czasami producenci mało sensownie umieszczają niektóre wejścia/wyjścia, np podwójne USB które tak naprawdę bez przedłużenia jest bezużyteczne ( dwie wtyczki wyłamują gniazdo), montowanie gniazda zasilania z boku laptopa przy każdym ruchu powoduje naprężenia kabla .... fakt złotego środka nie ma i nie będzie, chociaż wielkimi krokami zbliża się era zasilań indukcyjnych .... czas pokaże .

Moim zdaniem zastosowanie takiego MODU zasilania przydało by w kilku nowszych modelach Asusa coś pokroju bodajże jak się nie mylę N71, N61, gdzie bolce tam pękają na potęgę i co chwila. Gniazdo mocowane na dosłownie dwóch sprawkach PCB, więc nie dziwię się że bolec tam pęka. Zazwyczaj stosuję wzmocnienie od dołu w postaci Poxipolu czerwonego, przeźroczystego jest elastyczny i jakoś sprzęt nie wraca. Na początkach zanim stosowałem wzmocnienie 2 razy po niecałych 6 miesiącach wróciły z tym samym objawem (pęknięty drut z tyłu gniazda).

To nie wstawiasz nowego gniazda? Zamienniki ze srebrnym bolcem się nie łamią tak jak oryginalne gniazda. Klej przy gniazdach DC i USB pozostawię bez komentarza.

No cóż... komentarz jest zbędny. Klientka oddała koledze by dolutował oderwany wtyk.

oneeye wrote:No cóż... komentarz jest zbędny. Klientka oddała koledze by dolutował oderwany wtyk.

Nie przylutował się? Może za mało topnika...bo cyny powinno starczyć.

oneeye wrote:No cóż... komentarz jest zbędny. ...

Jeszcze czegoś takiego nie widziałem, kapnęło "ciut" za dużo cyny, rzeczywiście chyba jej nie zabraknie

Jak sobie poradzić z urwanymi mocowaniami zawiasu w klapie ? Bardzo prosto.



A tutaj zaś jak komuś mocno przeszkadzały porty USB. Dodam, że z drugiej strony port również wyrwany.

Macbook Air A1370 820-2796-A K99.
Klient przyniósł na losowe ładowanie baterii, zapomniał dodać, że wysłał do serwisu w Warszawie najpierw.
Serwis "MAC...E" pozostawił ciekawą wizytówkę, po czym stwierdził, że nie da się naprawić.

Gdzieś też się zapodział SMC...

A numery seryjne chociaż się zgadzają ? .
SMC pewnie poszedł na testy, czy to czasem nie jego wina z tym ladowaniem .

Trafił do mnie ostatnio jeden Samsung (chyba RV510) z objawami - przy poruszaniu matrycy czasem tylko zapali się obraz.
Laptop jakieś 2 lata działał dobrze, podobno nie był przez nikogo rozkręcany.
Po rozkręceniu okazało się, że taśma była lekko na ukos - fabrycznie źle zamontowana.


Jednak jeszcze tego samego dnia dostałem drugiego RV510 - tutaj niestety po innym serwisie, jak się później okazało w opłakanym stanie, jednak przy taśmie prawie identyczny widok:


Pierwszy laptop podobno nie był rozkręcany - i na taki wyglądał, także raczej wykluczam tutaj "specjalistów", w drugim niczego nie wykluczam - jak mówiłem, laptop w opłakanym stanie po innym serwisie. Jednak ciekawy jestem czy to zbieg okoliczności, czy raczej tak wyszły z fabryki - z krzywo założonymi taśmami.

BONUS odnośnie drugiego laptopa.
Połowa taśm odłączona, brak połowy śrubek. Klawiatura od spodu w tym modelu ma gwint na cieńsze śrubki do mocowania, niż sama obudowa. Niestety nie przeszkodziło to "serwisantowi" i jakimś cudem wkręcił te z obudowy - przy okazji cały łepek śruby zrysowany. Jedną trzeba było rozwiercić, druga trzymała się tylko obudowy - wypchnęła klawiaturę.


Oczywiście jako, że laptop najpewniej się uruchamiał, ale nie było obrazu, dlatego oba mosty były poddane procesowi reflow z użyciem suszarki/opalarki i chyba kalafonii. Już tylko z ciekawości chciałem ściągnąć je i zobaczyć co pod spodem - najpierw postarałem się zmyć tą kalafonie, jednak okazało się, że pod układem było jej jeszcze bardzo dużo - przy 150 stopniach już wrzało i wylewało się daleko po za układy. Południe najpewniej było rwane siłą i się nie poddało, za to poddało się około 20 padów z jednej strony. Sama północ miała bąble, ale przynajmniej pady całe - jednak płyta nadaje się do kosza, bo szkoda czasu.
A był on w "serwisie" co działa na pewno >5lat. I jak widać ma się dobrze, mimo takiego naciągania i niszczenia sprzętu klientów.