Posiadam laptopa HP DV6-2015sw. Grafika HD4500, procesor AMD M500, platforma na DDR2. Laptop gdy jest zimny włączy się, można śmigać po systemie, siedzieć w internecie ale wystarczy mocniej obciążyć procesor i się wyłącza (speedfan pokazuje ~80C). Nie da się go niestety po tym włączyć aż bardzo mocno ostygnie (kilka godzin). Co najwyżej włącza się na chwilę, pokazuje się pierwszy ekran i znowu się wyłącza. Pasta na układach nowa, termopady nowe, heatpipe działa. Organoleptycznie nie znalazłem jakiegoś specjalnie mocno nagrzewającego się elementu na płycie głównej. Nigdy nie był naprawiany, wygrzewany itp.
Jakieś sugestie ? (poza - "zanieś do serwisu" ponieważ sam amatorsko naprawiam laptopy które nie wymagają lutowania czy reballingu)
EDIT - zauważyłem coś nowego - laptop na samej baterii pracuje OK, po podłączeniu zasilania po pewnym czasie się wyłączy, na dodatek nagrzewają się BARDZO elementy w pobliżu złącza do gniazda zasilania.
Jakieś sugestie ? (poza - "zanieś do serwisu" ponieważ sam amatorsko naprawiam laptopy które nie wymagają lutowania czy reballingu)
EDIT - zauważyłem coś nowego - laptop na samej baterii pracuje OK, po podłączeniu zasilania po pewnym czasie się wyłączy, na dodatek nagrzewają się BARDZO elementy w pobliżu złącza do gniazda zasilania.