mrserwis napisał(a):Jest jakiś fajny patent na takie pady?Ja to robię tak (wszystko pod mikroskopem co najmniej x20):
1. Wycinam skalpelem pad o tej samej średnicy z innej płyty na części i szlifuję od spodu, aby uzyskać jednolitą powierzchnię miedzianą do lutowania oraz pozbyć się resztek laminatu i kleju, a następnie wlutowuję kulkę 0.2mm od oszlifowanej strony; na koniec odcinam brzeg pada na prosto (ok. 1/5 średnicy),
2. Szlifuję "dołek" po uszkodzonym padzie "dremelem", aż odsłonię miedzianą przelotkę (przyjmuję, że musi to być co najmniej 20% powierzchni pada - jeśli jest mniej, płyta idzie na części),
3. Czyszczę "dołek" IPA i po osuszeniu wkraplam do środka topnik w płynie (żelowy się nie nadaje, bardzo utrudnia kolejną fazę naprawy pada),
4. Wlutowuję przygotowany wcześniej pad gorącym powietrzem w "dołek" (pocynowaną stroną do przelotki, minimalny nadmuch); podczas lutowania delikatnie dopycham pad pęsetą, aby osiadł w miarę możliwości jak najbardziej zrównany do powierzchni płyty.
5. Po wystudzeniu płyty sprawdzam pęsetą (tu właśnie pomaga odcięty brzeg), czy pad trzyma się przelotki - jeśli tak, stawiam układ.
ELVIKOM LAB Ltd - Apple Repairs & PCB Design - Free Quotes! https://www.elvikom.co.uk
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.