Cześć, przychodzę pewnie ze wszystkim dobrze znanym Lenovo 320-15ikb z płytą nm-b452 rev 1.0.
Laptop martwy, brak reakcji na cokolwiek, widać że było w nim grzebane, zaczynam zabawę z takimi rzeczami więc prosiłbym o wyrozumiałość i porady jak dojść do tego żeby go ogarnąć hah.
Generalnie z pomiarów:
PQ311
Wszystkie piny po 0,5V, robione na oryginalnym zasilaczu więc najwidoczniej on sobie „obniżył” napięcie.
Szczerze mówiąc, czytałem już wszystkie posty o tym laptopie i nic mi to nie dało, do niczego nie doszedłem więc czekam na porady co mam robić bo już mnie trochę od tego głowa boli haha
Mam zasilacz laboratoryjny taki którym mogę ustawić napięcie i natężenie prądu , a nie mogę zostawić sobie żeby laptop sam pobierał natężenie prądu.
Pozdrawiam cieplutko.
Laptop martwy, brak reakcji na cokolwiek, widać że było w nim grzebane, zaczynam zabawę z takimi rzeczami więc prosiłbym o wyrozumiałość i porady jak dojść do tego żeby go ogarnąć hah.
Generalnie z pomiarów:
PQ311
Wszystkie piny po 0,5V, robione na oryginalnym zasilaczu więc najwidoczniej on sobie „obniżył” napięcie.
Szczerze mówiąc, czytałem już wszystkie posty o tym laptopie i nic mi to nie dało, do niczego nie doszedłem więc czekam na porady co mam robić bo już mnie trochę od tego głowa boli haha
Mam zasilacz laboratoryjny taki którym mogę ustawić napięcie i natężenie prądu , a nie mogę zostawić sobie żeby laptop sam pobierał natężenie prądu.
Pozdrawiam cieplutko.