• Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

  1. Tytuł wątku powinien zawierać markę i pełny model sprzętu oraz skrótowy opis usterki.
  2. Treść wątku powinna zawierać dokładny opis usterki, co zostało sprawdzone/wymienione/zmierzone, wyniki tych działań, oznaczenie kodowe PCB (w przypadku napraw hardware) oraz sformułowane pytanie. W przypadku problemów z odczytaniem oznaczenia kodowego PCB, należy przeczytać TEN WĄTEK. Jeśli nadal nie można znaleźć oznaczenia, należy zamieścić wyraźne zdjęcia obu stron płyty - należy przy tym usunąć wszelkie folie i moduły, mogące ewentualnie zasłaniać oznaczenia płyty.
  3. Przed napisaniem nowego tematu, każdy użytkownik zobowiązany jest zapoznać się z wątkami w dziale SZKOLENIA i na ich podstawie dokonać próby wstępnej diagnostyki uszkodzenia.
  4. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych dokumentacji, a także jakichkolwiek wsadów BIOS / firmware (do tego służy dział PLIKI BIOS DO WERYFIKACJI). Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu dokumentacji, który ułatwi autorowi diagnostykę/naprawę sprzętu z wątku. W jednym poście można zamieścić nie więcej, niż jedną stronę instrukcji/schematu. Plik nie może posiadać widocznych znaków wodnych, napisów "confidential", adresów email etc.
  5. Nie jest dozwolone zamieszczanie linków do plików, znajdujących się na innych stronach internetowych.
  6. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
  7. Nie jest dozwolone pisanie tematu lub postu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O DOKUMENTACJE/BIOS.
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

#21 Re: Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.


przez psycode 24 lutego 2018, 20:46
Type5 napisał(a):Podaj napięcia na RN3003 na pinach 1,3,5,7.

1: 3.28V
3: 3.28V
5: 3.75V
7: 3.28V

p.s mam zdjętą kość biosu.
zobacz wyżej, pytałem o gpu.

Re: Re: Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.


przez Google Adsense [BOT] 24 lutego 2018, 20:46

#22 Re: Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.


przez Type5 24 lutego 2018, 21:06
Sprawdź połączenie RN3003 pin 5 z chargerem pin 11, czy jest to samo napięcie?
Jeśli chodzi o GPU to spróbuj najpierw z BIOSem, mając kopię zapasową możesz wypróbować wszystkie dostępne wsady,
jeśli nie będzie różnicy (w sensie, że nie pojawi się napięcie +VCCGT), to pozostań przy oryginalnym wsadzie.

#23 Re: Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.


przez Vogelek23 25 lutego 2018, 18:21
psycode napisał(a):To mnie teraz pocisnąłeś jak amatora w piaskownicy.
W dziale PIASKOWNICA nikt nikogo nie pociska, a raczej odwrotnie - tłumaczy się tam cierpliwie i precyzyjnie. Cóż to więc za dziwne skojarzenia?

psycode napisał(a):Pisałem, że zwarć nie wykryłem, a pociemnione luty poprawię póżniej (co póżniej zrobiłem -pisałem, że poprawiałem luty głównej gałęzi). Każdy element, który miał ciemne luty sprawdziłem pod kątem zwarcia - pisałem o tym.
Jak ja widzę elementy z pociemniałymi lutami, to natychmiast wymieniam wszystkie po kolei - teraz elementy mogą się trzymać, mogą się dobrze mierzyć, ale za parę tygodni laptop może wrócić z kolejnymi problemami. Ponadto, czasami nie widać dokładnie, co dzieje się pod utlenioną warstwą - a tam może nie być już pada.

#24 Re: Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.


przez psycode 14 marca 2018, 16:26
Vogelek23 napisał(a):W dziale PIASKOWNICA nikt nikogo nie pociska, a raczej odwrotnie - tłumaczy się tam cierpliwie i precyzyjnie. Cóż to więc za dziwne skojarzenia?
Nie mam nic do piaskownicy. Jestem wdzięczny, że włożyłeś trud we wszystkie szkolenia z których się uczyłem. Chodziło o porównanie do osób totalnie początkujących, które tam się znajdują a nie do samego miejsca.
Vogelek23 napisał(a):Jak ja widzę elementy z pociemniałymi lutami, to natychmiast wymieniam wszystkie po kolei - teraz elementy mogą się trzymać, mogą się dobrze mierzyć, ale za parę tygodni laptop może wrócić z kolejnymi problemami. Ponadto, czasami nie widać dokładnie, co dzieje się pod utlenioną warstwą - a tam może nie być już pada.
Łukasz, Ty to jesteś dla mnie wyjątkowy przypadek. Pewnie widzisz płyty w rentgenie, przebiegi odczytujesz palcem jak brajla, słyszysz jak kwarce oscylują i czujesz który elektrolit nie wytrzymał i popuścił :lol: Innymi słowy - jak dostajesz zalaną płytę w swoje ręce - to potrafisz wizualnie bardzo dobrze powiązać zalane obszary z reakcją łańcuchową i czy naprawa będzie możliwa i opłacalna. Dlatego jak już zabierasz się za wymianę wszystkich skorodowanych elementów, to już wiesz, że płytę naprawisz. Ja w zalanych płytach mam małe doświadczenie i błędnie oceniam co będzie możliwe i opłacalne do naprawy dlatego nie wymieniam wszystkiego od razu kiedy nie wiem jak rozległe są uszkodzenia. A tu mamy hybrydę i KBC, którego nawet jakbym ściągnął za granicy to nie znalazłem nigdzie wsadu.

Wracając do tematu...

Wgrałem programatorem ten wsad od nas od procka generację wyżej. Brak zmian, identyczne zachowanie płyty, 0v na cewce grafiki Intel-a. Przywróciłem więc wsad oryginalny.

Przyszedł czwarty charger. Po wlucie i wymianie przebitego klucza i jego kolegi znów to samo: ACOK 0V, ACDET 2.58V. Po wsadzeniu baterii i podłączeniu zasilacza znów pali ten sam klucz.
Po podniesieniu przebitego klucza i podłączeniu samej baterii tym razem piny 11SDA i 12SCL mają już prawidłowe naspięcie 3.28V (na poprzednim chargerze jeden miał 3.75V).
Po włączeniu płyty dalej 0V na cewce GPU. Sensowny wydawał się wniosek kolegi, że skoro to nie wsad, to pewnie uszkodzona przetwornica CPU/GPU.

ALE! Jakoś tak spontanicznie ostatni raz podłączyłem kabel VGA, włączyłem płytę i robiłem sobie pomiary. Po chwili mimo tych 0V na cewce GPU zobaczyłem logo Asusa! Rozumiecie to? Pokazał się bios UEFI z zaawansowaną animacją w tle i żadnych artefaktów, a cewka GPU ma cały czas 0.000V!
Obrazek
Jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Czy to jest jakieś nowe rozwiązanie? Bo jeśli tak, to trzeba to zapamiętać. Człowiek odruchowo skupia się na braku napięcia na cewce GPU, że nawet nie widzi sensu podłączania kabla monitora. Jak to w ogóle możliwe?

Widać procent baterii, temperatura i obroty wentylatora są odczytywane (na zdjęciu nie miałem podłączonego wentylatora), działa oryginalna klawiatura i touchpad.

Wpadłem na pomysł, aby postawić system i sprawdzić co z urządzeń nie działa. Jednak okazało się, że dysk podłączany jest przez osobną płytkę, która łączona jest do płyty malutką tasiemką z dwuszeregiem ścieżek. Zapomniałem o tej płytce. Po oczyszczeniu okazało się, że przetrawiło jej ścieżki. Gdybym się nią wcześniej zajął to byłaby cała.

Chwilowo więc uruchomiłem windows 10PE z USB. Niewiele mogłem w nim zrobić - sprzęty nie miały sterowników, a instalacje nie mogły się ukończyć. Ręcznie wskazałem na sterowniki grafiki i w momencie wykrycia sprzętu i mignięcia ekranu został mi czarny obraz i nic więcej nie mogłem zrobić. Teoretycznie objaw uszkodzonej grafiki, a żeby postawić nowy system potrzebowałem tasiemki, której w momencie naprawy nie ma w sprzedaży na całym świecie :lol: więc już chciałem się poddać z myślą, że pewnie uszkodzona jest grafika, ale jakoś uparłem się, że naprawię tasiemkę.

Temat był ciężki temat, bo NIE mam mikroskopu. Położyłem pod spód blaszkę odbierającą ciepło, tasiemkę przykleiłem taśmą dwustronną, przymocowałem sobie lupę do oka i oskrobałem izolację.
Obrazek


Podlałem topnikiem i szybkimi ruchami pocynowałem. Na paru ścieżkach zostały przerwy więc postanowiłem użyć drucika miedzianego 0,10mm który jest widoczny obok:
Obrazek Obrazek


Zbyt dużo razy poprawiałem i poniszczyłem pozostałe ścieżki więc druciki musiałem wlutować już na każdą. Usunąłem też 2 ścieżki, które nie były wykorzystane. Trwało to prawie cały dzień i był taki moment, że prawie to ze złości podarłem :)
Ale kto się poddaje ten przegrywa:
Obrazek


Przy montażu wiedziałem, że mam tylko jedną próbę włożenia bo przez druciki tasiemka zrobiła się grubsza i nie mogłem jej wsunąć do gniazda. Piny w gnieździe miażdżyły druciki więc druga próba nie wchodziła w grę. Po wciśnięciu bez większej nadziei sprawdziłem czy są przejścia i czy nie ma zwarć. I nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje bo mam poprawne przejścia i żadnych zwarć. Tasiemkę zabezpieczyłem taśmą żeby się już nie ruszyła:
Obrazek

Po podpięciu do płyty i wsadzeniu dysku i uruchomieniu z baterii, dysk został poprawnie wykryty więc postawiłem system. Wgrałem sterowniki i poprawnie działają: usb, usb 3.0, LAN, WIFI, dźwięk (głośniki, słuchawki). Napięcie na cewce GPU w dalszym ciągu 0.00V, a grafika w menadżerze widniała jako "standardowa karta graficzna" Zainstalowałem więc sterowniki asusa pod grafikę Intel-a. Na końcu usłyszałem dzwięk wykrycia sprzętu, obraz mignął i pojawił się prawidłowy tryb graficzny i lepsza rozdzielczość. Czyli czarny ekran w Windows PE to była wina tego systemu a nie grafiki.

W momencie zainstalowania sterownika i przełączenia na zaawansowany tryb graficzny na cewce GPU skoczyło napięcie do 0.66V! i już od tego momentu w zależności od tego co jest na ekranie są losowe strzały od 0.00V do 0.66V (np 0.00 0.15, 0.32, 0.66, itp) A kiedy pulpit jest pusty i nic nie robię to znów spada nisko i czasami nawet do 0.00V. Włączyłem najmocniejszy test obciążeniowy Furmark i podczas testu napięcie na cewce GPU trzymało cały czas stabilne 0.66V, obraz ładny bez artefaktów. Czyli przetwornica jest sprawna.

Czyli ważna informacja:
Wygląda na to, że na tej platformie po starcie płyty, cewka GPU ma 0.00V w Bios-ie i Windows-ie bez sterowników. Po instalacji sterowników grafiki i wymuszeniu obciążenia, dopiero wtedy pojawia się prawidłowe napięcie.

Podczas długiego testu Furmark-a nic się nie działo. Uruchomiłem mocniejszą grę i też wszystko ok. Jednak bez obciążenia, na pulpicie raz na jakiś czas są zamrożenia ekranu - np lekkie przesunięcie, z zamrożoną linią artefaktów i zwis systemu. Nie są to typowe żywe artefakty. Przypomina to sytuację jakby grafika dostawała za mało napięcia w spoczynku i się zawieszała.

Przychodzi mi do głowy pomysł, że może nie powinienem był ruszać rezystorów przetwornicy CPU/GPU. Parę postów wyżej wymieniłem kilka, bo nie zgadzały się wartości z boardview. Teraz zaskoczyłem, że boardview nie jest idealnie od tej płyty więc jeśli mam procesor innej generacji to może mocniejszą/słabszą grafikę mającą inne zegary i wymagającą innych napięć więc tym samym inne rezystory i dzielniki. Jak zabraknie mi pomysłów to przywrócę rezystory takie jakie były.

Batmon pokazuje część danych baterii. Czyli KBC rozmawia z baterią.
Obrazek

Zasilacz oczywiście odłączony, bo na samym zasilaczu nie startuje, a bateria+zasilacz ubija klucz przy cewce baterii.

Z barku pomysłów założyłem, że widocznie to ja uszkadzam wszystkie Charger-y złym wlutem. Zamówiłem więc już piąty! charger i jak przyszedł to tym razem zrobiłem wlut zgodny ze sztuką. Pogrzałem płytę od spodu. Pod zdjęciu starego Charger-a zobaczyłem, że pady po jednej stronie się zwęziły (w sumie 10 razy były grzane/ruszane więc chyba dlatego). Usunąłem je i zastosowałem drucik 0.10mm. Wlutowałem nowy charger i tym razem poszło błyskawicznie. Grzanie HOT-em trwało tylko chwilkę i bardzo ładnie pływał mi na lutach i lepiej się osadził. Wcześniej czułem ewidentnie jak płyta odbierała mi ciepło i musiałem grzać dłużej i robić poprawki bo nie ustawiał się płynnie tylko skokowo. Po wlucie, poprawiałem jeszcze pod lupą druciki. Potem zrobiłem pomiary na zwarcia i przejścia wszystkich pinów Charger-a, tam gdzie powinny iść na płytę.
Obrazek

Wymieniłem 2 klucze przy cewce baterii, oraz RBFET i BATFET na zbliżone parametrami. Posprawdzałem wszystko, podłączyłem i.. znowu to samo :(
5 ACOK 0.08V
6 ACDET 2.64V
19 SRN 0.687V
24 REGEN 6.76V
28 VCC 19.26V

Ręce mi opadły. To już piąty charger i cały czas brak prawidłowego ACOK!

W nocie katalogowej jak byk jest napisane, że ACOK będzie wysoko jeśli:
VCC będzie wyższe nić 3.2V, nie może być większe niż 26V i musi być wyższe nić SRN.
ACDET wyższe niż 0.6V do wybudzenia i wyższe niż 2.4V do pracy
Wszystkie te warunki są spełnione a mimo tego nie mam ACOK już na 5tym Chargerze.

ALE! Trafiłem na pewną podpowiedź. W między czasie robiłem zupełnie inną płytę PT10F Toshiby, która jest na zbliżonym Chargerze BQ24725A i po usunięciu zalania i zwarć, po podaniu prawidłowego napięcia jakie widnieje na tabliczce zasilacza i laptopa czyli 19V, płyta albo włączała się i od razu wyłączała w kółko, albo w ogóle nie reagowała na włącznik. Wtedy ACOK też miało 0V. Rozum podpowiadał, że nie usunąłem zwarć do końca, ale przypadkowo ruszyłem potencjometr zasilacza i ustawiło mi się napięcie 19.5V i nagle płyta włączyła się i zobaczyłem obraz. Sprawdziłem to dokładnie i okazuje się, że charger działa poprawnie przy napięciu 19.4V, a przy 19.0V ACOK jest 0V. Sprawdziłem czy zasilacz serwisowy nie kłamie - podaje prawidłowe wartości. No to sprawdziłem jakie napięcie jest na oryginalnym zasilaczu tej Toshiby i jest tam właśnie 19.45V a przypominam, że na tabliczkach jest 19V, a nie 19.5.

Z tym odkryciem wróciłem do płyty Asus-a. Sprawdziłem, że oryginalny zasilacz ma 19.47V więc tyle ustawiłem na serwisowym. Nie zmieniło to jednak niczego. Podbiłem jeszcze do 20.5V, ale też bez zmian. Wyżej nie chciałem ryzykować. Wartości dzielnika rezystorów ACDET są zgodne z boardview. Wpadłem na może głupi pomysł, że skoro wraz z podnoszeniem napięcia podnosi się proporcjonalnie napięcie ACDET, które przy 19.0V ma wartość 2.59V to jeśli podłącze płytę pod oryginalny zasilacz, a z serwisowego dołączę masę i wlutuję się pomiędzy pin ACDET a dzielnik rezystorów to będę mógł podnosić dalej napięcie bez podnoszenia VIN-u na płycie. W nocie katalogowej charger-a sprawdziłem, że maksymalna dozwolona wartość ACDET to 7V więc miałem pole manewru.
No więc stopniowo podnosiłem napięcie i przy 3.4V pojawił się stan wysoki na ACOK i płyta ruszyła! Nie wiem czy to dobrze liczę, ale tak wysoki ACDET powstałby przy napięciu zasilacza chyba 24V. Co tu sie dzieje?! Dzielnik napięcie nia ma tu nic do rzeczy, skoro Charger oczekuje aż tak wysokiego ACDET.

W nocie katalogowej jest napisane, żeby starannie dobrać dzielnik rezystorów, do wykrywania napięcia zasilacza. Jak to jest rozwiązane? Czy KBC mówi Charger-owi jakiego napięcia ma oczekiwać na ACDET? Toshiba też była na 19V ale tam ADCET przy starcie płyty było lekko ponad 2.4V a nie jak tu 3.4V. Pięć Charger-ów mam uszkodzonych tak samo? Czy może to KBC jest uszkodzony i koduje bzdury w nim i dlatego taki cyrk się dzieje?
Czy może ACDET ma być zawsze 2.4V i tak producent dobiera dzielnik rezystorów, żeby jego wybrane napięcie fabrycznego zasilacza, zawsze dawało te 2.4V?

W takim prowizorycznym ustawieniu wstaje system, ale płyta wyłącza się nagle w bardzo losowych odstępach czasu (np minuta, 5minut, 30sekund itp).
Jeszcze raz pomierzę wszystko na głównej gałęzi, przy Chargerze i przy KBC i baterii.

Re: Asus X541UA (MB: x541UAK/VK) wylało się na niego pół litra kawy, brak napięć.


przez Google Adsense [BOT] 14 marca 2018, 16:26
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.