Asus R540S płyta X540SA REV. 2.1 nie uruchamia się

Płyta główna: X540SA MAIN BOARD REV 2.1
CPU: Intel Brasswell SoC SR29E
Chipset: SoC
KBC: ENE KB902FQ C

Do płyty zostało podłączone 24v, na pierwszy rzut oka stopiły się dwa dławiki 120ohm/3A(wnioskuje to po boardview od płyty X540SC).

Płyta kompletnie nie reaguje, na pinach baterii brak napięcia, na cewce przy baterii 1.02v

Sprawdź tranzystory wejściowe, jak są ok to podaj z zasilacza serwisowego 19V z ograniczeniem prądu tak na wstępie do 300 - 500 mA za te spalone cewki (bezpieczniki) i zobacz czy nie ma przywarcia. Jak nie będzie to możesz stopniowo zwiększać prąd i zobaczyć czy się uruchomi. Jak będzie przywarcie to trzeba sprawdzić co się ewentualnie grzeje.
Mogą być problemy na przetwornicy od ładowania baterii.
Jak tranzystory są zwarte to trzeba je wymienić lub wylutować i podać zasilanie za nimi sprawdzając co się dzieje, czy nie ma za dużego poboru prądu itd.

cod ha scritto:jak są ok to podaj z zasilacza serwisowego 19V z ograniczeniem prądu

A jeśli któryś z górnych kluczy którejkolwiek przetwornicy będzie miał zwarcie, prawdopodobnie zrobisz płycie gorsze "kuku" takim działaniem. Na początku należy sprawdzić rezystancje do masy za tymi spalonymi dławikami oraz za tranzystorami wejściowymi - jeśli nie ma zwarcia lub przywarcia, można podłączyć testowo 1-2V i sprawdzić, czy zasilacz serwisowy nie zostanie przeciążony. Jeśli nie, zwiększamy napięcie stopniowo (krokowo) do 5V, potem 10V, 15V i na koniec 19V, cały czas obserwując pobór prądu, który nie powinien być większy, niż 50mA w przypadku płyty w stand-by (S5).

Po to ograniczenie prądu, żeby nie wysadził pół płyty. Przy takim prądzie jak poda na chwilę to co najwyżej oparzy się przy szukaniu zwartych podzespołów. Ale fakt - twoja metoda jest znacznie bezpieczniejsza szczególnie dla osób mających mniejsze doświadczenie. Muszę to wziąć pod uwagę pisząc rady.

cod ha scritto:Po to ograniczenie prądu, żeby nie wysadził pół płyty.

Weź pod rozwagę, że zasilacz warsztatowy też ma swój czas reakcji na przeciążenie (pojemności wewnątrz itp.) i potrzebuje tych kilku(nastu) milisekund, aby skutecznie przejść w stabilizację prądu, nawet, jeśli ogranicznik jest ustawiony na 10-20mA. W tym krótkim czasie napięcie 19V w gałęziach 1.05V czy 1.8V potrafi "zrobić swoje". I nie mówię tu od razu o uszkodzeniach układów BGA, bo wystarczy jeden mały, przebity kondensator, aby mocno skomplikować prostą z początku diagnostykę.

Ja od testu zasilaczy używam diody LED - ustawiam zasilacz na napięcie maksymalne, powiedzmy 30V, a ogranicznik prądu na 10-20mA. Jeśli przy podłączeniu dioda się nie uszkodzi, zasilacz ma bardzo dobry czas reakcji, wystarczający do bezpiecznego badania przeciążeń w płytach.