Witam.
Laptop Asus GL703GM, płyta główna GL703GS rev 1.4
Po włączeniu laptop zaczyna się uruchamiać, restartuje się 2x i wisi na czarnym obrazie. (bateria BIOS wypięta) Klawiatura się podświetla, wentylatory pracują i reagują na temperaturę, touchpad działa (jak zgaśnie klawiatura gdy ruszę touchpadem podświetla się ponownie), pamięci RAM sprawne i przetestowane, na cewkach napięcia obecne i poprawne (3.3V, 5V, zasilanie procesora, grafiki RAM, VRAM... wszystko raczej OK) BIOS przeprogramowany (jeden gdzieś tu z forum, drugi znaleziony gdzieś w necie, obecnie wgrany oryginalny)... przy starcie mocno grzał się mostek, wymieniłem i dalej to samo - grzeje się podczas pierwszych restartów a później temperatura spada - ale to raczej norma. Brak obrazu na HDMI (testowane z podłączoną i odłączoną matrycą)
Nie znalazłem żadnych zwarć... kończą mi sie pomysły. Może ktoś miał podobny model i przypadek i może cos podpowiedzieć?
Klientowi mocno zależy, czas mi się kończy (musze coś ogarnąć do poniedziałku) więc 200zł dla osoby która naprowadzi na usterkę jeśli uda się rozwiązać problem. Jutro od rana zaczynam walczyć dalej...
Laptop Asus GL703GM, płyta główna GL703GS rev 1.4
Po włączeniu laptop zaczyna się uruchamiać, restartuje się 2x i wisi na czarnym obrazie. (bateria BIOS wypięta) Klawiatura się podświetla, wentylatory pracują i reagują na temperaturę, touchpad działa (jak zgaśnie klawiatura gdy ruszę touchpadem podświetla się ponownie), pamięci RAM sprawne i przetestowane, na cewkach napięcia obecne i poprawne (3.3V, 5V, zasilanie procesora, grafiki RAM, VRAM... wszystko raczej OK) BIOS przeprogramowany (jeden gdzieś tu z forum, drugi znaleziony gdzieś w necie, obecnie wgrany oryginalny)... przy starcie mocno grzał się mostek, wymieniłem i dalej to samo - grzeje się podczas pierwszych restartów a później temperatura spada - ale to raczej norma. Brak obrazu na HDMI (testowane z podłączoną i odłączoną matrycą)
Nie znalazłem żadnych zwarć... kończą mi sie pomysły. Może ktoś miał podobny model i przypadek i może cos podpowiedzieć?
Klientowi mocno zależy, czas mi się kończy (musze coś ogarnąć do poniedziałku) więc 200zł dla osoby która naprowadzi na usterkę jeśli uda się rozwiązać problem. Jutro od rana zaczynam walczyć dalej...