Witam mam problem z Acerem 5755 LA-6901P
Laptop działa jest sprawny jednak na oryginalnym zasilaczu LiteOn 4,74A gaśnie po włączeniu Furmarka
Na zasilaczu laboratoryjnym nie gaśnie i nie pobiera więcej jak 3,7A temperatury w normie jednak MOSFET-y od przetwornicy grafiki bardzo mocno się grzeją. Termopara z miernika wskazała 140 stopni a program nie chodził nawet kilka minut.
Na schemacie laptopa w tym miejscu są mosfety TPCA8028-H takie same górne klucze jak i dolne.
Fizycznie na płycie klucze górne to MDU2657 a klucze dolne to TCPA8057-H (nie wyglądają jak by były lutowane)
Płyta aż zżółkła od temperatur, czy takie coś jest akceptowalne? Czy należało by całą czwórkę wymienić na coś z mniejszym Rds(on) mam pod ręką akurat PK632BA. Czy się nadadzą i choć lekko obniży to temperaturę pracy?
I czy te temperatury mogą mieć coś wspólnego z wyłączaniem się laptopa na oryginalnym zasilaczu?

Laptop działa jest sprawny jednak na oryginalnym zasilaczu LiteOn 4,74A gaśnie po włączeniu Furmarka
Na zasilaczu laboratoryjnym nie gaśnie i nie pobiera więcej jak 3,7A temperatury w normie jednak MOSFET-y od przetwornicy grafiki bardzo mocno się grzeją. Termopara z miernika wskazała 140 stopni a program nie chodził nawet kilka minut.
Na schemacie laptopa w tym miejscu są mosfety TPCA8028-H takie same górne klucze jak i dolne.
Fizycznie na płycie klucze górne to MDU2657 a klucze dolne to TCPA8057-H (nie wyglądają jak by były lutowane)
Płyta aż zżółkła od temperatur, czy takie coś jest akceptowalne? Czy należało by całą czwórkę wymienić na coś z mniejszym Rds(on) mam pod ręką akurat PK632BA. Czy się nadadzą i choć lekko obniży to temperaturę pracy?
I czy te temperatury mogą mieć coś wspólnego z wyłączaniem się laptopa na oryginalnym zasilaczu?
