Witajcie.
Dziś na mój stół trafił Lenovo Ideapad S10-3 który padł po zalaniu kawą. Po otwarciu okazało się że płyn dostał się tylko do kawałka płyty głównej. Ktoś już czyścił to przede mną jednak nie do końca dokładnie więc zanurzyłem na parenaście minut ten fragment w spirytusie po czym wyczyściłem szczoteczką do zębów i osuszyłem (wpierw suszarką potem zostawiłem do doschnięcia na parę godzin). Teraz już nóżki elementów błyszczą a spomiędzy nich zniknęły drobiny kawy. Mimo to płyta nie wstaje. Zasialacz serwisowy po podłączeniu płyty nie wykazuje zwarcia. Pobór prądu występuje na ułamek sekundy w momencie podłączania płyty (ok. 650mA) po czym znika.
Model płyty: DA0FL5MB6D1 REV:D
Poniżej zdjęcia płyty oraz dokonane pomiary na cewkach względem masy (rezystancja i napięcie po podłączeniu zasilacza):
Ten fragment był zalany:
Dziś na mój stół trafił Lenovo Ideapad S10-3 który padł po zalaniu kawą. Po otwarciu okazało się że płyn dostał się tylko do kawałka płyty głównej. Ktoś już czyścił to przede mną jednak nie do końca dokładnie więc zanurzyłem na parenaście minut ten fragment w spirytusie po czym wyczyściłem szczoteczką do zębów i osuszyłem (wpierw suszarką potem zostawiłem do doschnięcia na parę godzin). Teraz już nóżki elementów błyszczą a spomiędzy nich zniknęły drobiny kawy. Mimo to płyta nie wstaje. Zasialacz serwisowy po podłączeniu płyty nie wykazuje zwarcia. Pobór prądu występuje na ułamek sekundy w momencie podłączania płyty (ok. 650mA) po czym znika.
Model płyty: DA0FL5MB6D1 REV:D
Poniżej zdjęcia płyty oraz dokonane pomiary na cewkach względem masy (rezystancja i napięcie po podłączeniu zasilacza):
Ten fragment był zalany: