Witam. Pacjentem jest płyta Quanta TT3 z laptopa HP TX2-1100. Fabryczna obsada to RM75, 216-0674022 oraz 2x2GB DDR2. Problem polega na tym, że jeżeli włożę jedną kość ramu do dowolnego slotu, komputer działa prawidłowo, ale z dwoma kostkami zaczynają się cyrki. Albo komputer się wyłącza po około 3-4s (dochodząc do poboru ~1.8A), albo mruga dwa razy (uszkodzony BIOS, pobór 2.1A). Podmieniałem kostki i CPU, podgrzałem NB, podmieniłem PQ1 (analogiczny przypadek do PQ41 na QT8 i UT1). Zasilanie +1.8VSUS w każdym przypadku stabilne. Testery socketu i ram nie pokazują nieprawidłowości - zresztą w każdym banku z osobna RAM działa. Zaktualizowałem BIOS pod windowsem (na jednej kostce) z F.15 do F.25. Kończą mi się pomysły.
Proszę o sugestie, co można jeszcze sprawdzić.
Proszę o sugestie, co można jeszcze sprawdzić.