Witam.
Laptop Acer Aspire M3-581PTG
Płyta JM50 Rev 3.1
Prosiłbym o nakierowanie mnie co sprawdzić.
Historia laptopa w skrócie: laptop miał problem z oryginalnym zasilaczem (uszkodzony kabel), który trafił w końcu do kosza. Klient kupił nowy zasilacz, na którym dość mocno się grzał wtyk. Efekt był taki, że po pewnym czasie gniazdo się lekko stopiło i raz łapało a raz nie. Wymieniłem gniazdo na nowe i teraz sytuacja jest następująca: bateria na tym zasilaczu zamiennym, mimo że się nic kablem nie rusza, raz się ładuje a raz nie.
Pomyślałem, że co prawda to niby nowy zasilacz, ale może jakiś słabej jakości zamiennik. Sprawdziłem ten zasilacz na 2 Acerze (ten sam wtyk, te same parametry i gniazdo 100% sprawne) i faktycznie zasilacz raz podaje normalnie zasilanie a raz się nagle rozłącza i nie ładuje, także to na 100% wina zasilacza- odstawiłem go. Podpinam oryginalny nowy zasilacz Acer 90W (wtyk 5,5x1,7mm) i laptop ładuje się normalnie, mam kontrolkę baterii na niebiesko, system startuje, pokazuje 100% naładowania baterii ale niestety po odpięciu kabla laptop rozłącza się, jakby nie miał baterii.
Zmierzyłem napięcie na wtyku baterii:
Wygląda to następująco - pomiary od lewej strony:
czarny 0V
czarny 0V
czarny 0V
zielony 0V
zielony 0V
zielony 2,3V
czerwony 0V
czerwony 0V
czerwony 0V
Obstawiam, że pomiary baterii to też nie jest nic normalnego, szczególnie, że przy tym stanie i podłączeniu tej baterii mam sygnalizację, że naładowana na max. Zakładam, że przy tych skokach zasilania mógł się zepsuć jakiś z układów zasilania i tutaj pojawia się moje pytanie: od czego zacząć?
Laptop Acer Aspire M3-581PTG
Płyta JM50 Rev 3.1
Prosiłbym o nakierowanie mnie co sprawdzić.
Historia laptopa w skrócie: laptop miał problem z oryginalnym zasilaczem (uszkodzony kabel), który trafił w końcu do kosza. Klient kupił nowy zasilacz, na którym dość mocno się grzał wtyk. Efekt był taki, że po pewnym czasie gniazdo się lekko stopiło i raz łapało a raz nie. Wymieniłem gniazdo na nowe i teraz sytuacja jest następująca: bateria na tym zasilaczu zamiennym, mimo że się nic kablem nie rusza, raz się ładuje a raz nie.
Pomyślałem, że co prawda to niby nowy zasilacz, ale może jakiś słabej jakości zamiennik. Sprawdziłem ten zasilacz na 2 Acerze (ten sam wtyk, te same parametry i gniazdo 100% sprawne) i faktycznie zasilacz raz podaje normalnie zasilanie a raz się nagle rozłącza i nie ładuje, także to na 100% wina zasilacza- odstawiłem go. Podpinam oryginalny nowy zasilacz Acer 90W (wtyk 5,5x1,7mm) i laptop ładuje się normalnie, mam kontrolkę baterii na niebiesko, system startuje, pokazuje 100% naładowania baterii ale niestety po odpięciu kabla laptop rozłącza się, jakby nie miał baterii.
Zmierzyłem napięcie na wtyku baterii:
Wygląda to następująco - pomiary od lewej strony:
czarny 0V
czarny 0V
czarny 0V
zielony 0V
zielony 0V
zielony 2,3V
czerwony 0V
czerwony 0V
czerwony 0V
Obstawiam, że pomiary baterii to też nie jest nic normalnego, szczególnie, że przy tym stanie i podłączeniu tej baterii mam sygnalizację, że naładowana na max. Zakładam, że przy tych skokach zasilania mógł się zepsuć jakiś z układów zasilania i tutaj pojawia się moje pytanie: od czego zacząć?