Witam
Męczę się praktycznie przez cały dzień z ww. płytą i jest coraz gorzej.
-Na początku laptop wyłączał się po jakimś czasie, odłączałem po kolei wszystkie tasiemki wifi itp aż w końcu zaczął działać ale o dziwo po wpięciu wszystkiego z powrotem działa. Ok zainstalowałem windowsa zainstalowałem sterowniki (do grafiki bo podejrzewałem, że to jej wina) puściłem 3dmarka 2005 test pozytywny temperatury w normie.Wziąłem się za sprawdzanie dysków i tutaj o dziwo przy testowaniu temperatura dysków skoczyła do 60 stopni i miała tendencja rosnącą bach laptop zresetował się i w tym momencie znowu resetuje się po jakimś czasie bez dysków to samo.
-rozebrałem laptopa wyjąłem płytę obejrzałem podłączam chcę włączyć ale nie mogę sprawdzam 3/5v jest bios komunikuje się na włączniku jest 3v. Dziwne? Zrobiłem taki myk, że najpierw zwarłem włącznik a dopiero później podłączyłem laptopa pod zasilacz i odpalił działa wszystko ale wyłącza się po jakimś czasie.
-jeszcze raz wszystko mierze oglądam ale nic nie widać podłączam płytę pod zasilanie próbuje włączyć ale tym razem pobór rośnie (1.5A) ale matryca nie odpala płyta nie włącza się.
-rozebrałem i zmierzyłem, na kwarcu od południa nie ma żadnego przebiegu jest tylko napięcie 3V.
Czyżby padło południe?
Męczę się praktycznie przez cały dzień z ww. płytą i jest coraz gorzej.
-Na początku laptop wyłączał się po jakimś czasie, odłączałem po kolei wszystkie tasiemki wifi itp aż w końcu zaczął działać ale o dziwo po wpięciu wszystkiego z powrotem działa. Ok zainstalowałem windowsa zainstalowałem sterowniki (do grafiki bo podejrzewałem, że to jej wina) puściłem 3dmarka 2005 test pozytywny temperatury w normie.Wziąłem się za sprawdzanie dysków i tutaj o dziwo przy testowaniu temperatura dysków skoczyła do 60 stopni i miała tendencja rosnącą bach laptop zresetował się i w tym momencie znowu resetuje się po jakimś czasie bez dysków to samo.
-rozebrałem laptopa wyjąłem płytę obejrzałem podłączam chcę włączyć ale nie mogę sprawdzam 3/5v jest bios komunikuje się na włączniku jest 3v. Dziwne? Zrobiłem taki myk, że najpierw zwarłem włącznik a dopiero później podłączyłem laptopa pod zasilacz i odpalił działa wszystko ale wyłącza się po jakimś czasie.
-jeszcze raz wszystko mierze oglądam ale nic nie widać podłączam płytę pod zasilanie próbuje włączyć ale tym razem pobór rośnie (1.5A) ale matryca nie odpala płyta nie włącza się.
-rozebrałem i zmierzyłem, na kwarcu od południa nie ma żadnego przebiegu jest tylko napięcie 3V.
Czyżby padło południe?