Toshiba L500, LA-4981p UMA, zaniżone 1.05VS

Witam, mam sporawy problem z tym lapkiem i prosiłbym o pomoc.
Pierwotna usterka to taka, że laptop wyłączał się, wieszał, walił BSODami przy obciążeniu GPU, włączeniu kompozycji aero, filmach itp. Po podstawieniu CPU i RAM, z braku pomysłów wziąłem się za północ GL40. Poważnym błędem było to, że nie sprawdziłem co się dzieje na płycie po tych zwiechach i wyłączeniach. Wymieniłem mostek na SLB95, w oryginale SGGLM. Płyta zaczęła pobierać około 0,8A, wszystkie napięcia OK poza 1,05VS na PL6, które jest zaniżone do 0,5V. Zrobiłem reflow, położyłem na ołowiu, wróciłem do SLGGM - bez zmian. Po zdjęciu układu nie widać, żeby robiło się tam zwarcie, powierzchnia prosta, układ siada równo.
Rezystancja na PL6 to 12Ω, bez NB około 60Ω. Po rozlutowaniu zwory PJ6 i PJ9, napięcie od strony przetwornicy ma prawidłową wartość 1,05V. Z zalutowana zworą, uzbrojona pobiera około 0,7A. Procesor gorący, zapewne dlatego, że przy napięciu 0,5VS, na CPU CORE pojawia się 1,5V. Z rozlutowaną zworą płyta wstaje do około 0,22A. Chciałem pomóc przetwornicy i wpiąłem się serwisówką za zworą z napięciem 1,05V - pobór wynosi w tej gałęzi ponad 2,2A, napięcie przysiadło do około 0,8V w chwili włączenia, a płyta nie wstała z obrazem. Odłączyłem Clock Generator, a zalutowałem z powrotem PJ6 i PJ9, napięcie się zwiększyło do 0,83V, ale brak obrazu. Wymieniłem przetwornicę TPS51117 i oraz PC63. Dodam, że czasem z procesorem, płyta na rozruchu jest w stanie pobrać 3A przez ułamek sekundy, potem już spada do 0,11A i tak sobie wisi. Trochę chaotycznie, ale czasu mało, a i pomysłów brak...

Jak ściągniesz tego intela napięcie 1.05VS masz prawidłowe?
Według mnie przegrzany masz układ, 2,2A to klasyczne uwalenie rdzenia mostu.

Jak ściągne to jest 1,05V. Dwa Intele uwaliłem w ten sam sposób? Między czasie lutowałem tym profilem inne układy i wszystko OK. Dodam, że ten udar prądowy jest tylko z włożonym procesorem.

Pomierz kondensatory na tych układach - porównaj wartości z innym układem.
Możesz też wlutować się do masy na kulkach układu ( zdjęty układ) oraz do linii zasilania układu 1,05V ( jest to linia zdublowana ) podać napięcie z zasilacza serwisowego i zobaczyć ile zasysa A - prawidłowo powinna ta wartość nie być większa jak 0,30A.

Intele wbrew pozorom nie są bardzo proste do lutowania i kulkowania.

Panowie, lepiej nie mogliście trafić, sam ma dokładnie taki sam problem, laptop wcześniej wariował, BSOD'y itp. i nie jest to raczej temat północy, bo ją też wymieniłem i mam 0.8V - 1.0V losowo. Pamiętajcie, że to napięcie zasila przynajmniej 4 układy - CPU, SB, NB i zegar. Szedłem dokładnie tą samą drogą, bez zwor 1.05V, bez NB 1.05V ale wtedy zdaje się nie ma uruchomionej przetworki CPU i tu może być pies pogrzebany. Zostało południe i zegar. U Ciebie spadek jest na tyle duży, że możesz łatwo namierzyć grzejący się element. U mnie jest gorzej. Jeśli to Ci coś pomoże, wymieniłem również TPS'a komplet tranzystorów i elektrolit na wyjściu, oczywiście brak poprawy. Bios programowany kilkukrotnie. Zauważyłem jeszcze jedną przypadłość w takim stanie rzeczy. Płyta czasem odpala na 0.3A i się wyłącza, wtedy napięcie 1.05V jest prawidłowe. Częściej jednak 0.8A i stoi - zasilanie na procku ok. 1.1V - wtedy nasze 1.05V delikatnie spada od 1.00V nawet tak jak wcześniej napisałem do 0.8V. Sprawdź jak zachowuje się u Ciebie to napięcie. Stabilne czy spada? Ze schematu wynika (a przynajmniej takich nie znalazłem), że nie ma napięć "potomnych" wysterowanych w późniejszych fazach rozruchu poprzez jakiś tranzystor itp. Wszystkie napięcia poboczne są za rezystorami więc spadek napięcia powinien być od razu.

Przed wymianą miałeś stabilne 1,05V? Też wymieniałem przetwornice i kondensator PC63, aczkolwiek kluczy nie ruszałem. Na PL6 mam 0,46V choć miernik wykazywał skoki na ułamek sekundy przy starcie do prawie 0,8V - to wszystko z pełną obsadą płyty. Przy takim zaniżonym VS na CPU CORE pojawia mi się 1,5V i spada do 0V, płyta różnie reaguje wyłącza się lub nie, nie ma reguły, ale procesor bardzo szybko łapie temperaturę. Gdy odetnę Clock Generator to mam na cewce około 0,83V, napięcie na CPU wynosi wtedy 0,94V i nie grzeje się - domyślam się, że 0,83V jest już stanem H, podczas gdy 0,5V nie. Przy tym zaniżonym napięciu do 0,5V niestety nie mogę wyczuć grzejącego się elementu, północ zimna jak lód, leciutkie ciepło na SB. C73, C72, C225, C146 podmieniałeś?

Miałem kilka tych płyt ostatnio i w jednym przypadku też miałem ok 0.5V na PL6, ale tu metoda zwarciowa pokazała uszkodzoną północ. W przypadku omawianym wyżej, który mam na stole de facto, zarówno przed jak i po wszystkich wymienionych czynnościach napięcie na PL6 oscyluje w granicach 0.8V - 1.0V. Jednakże 1.05V pojawia się po rozwarciu zworek jak i zdjęciu północy i obsadzonej reszcie elementów. Rozewrzyj zwory, wepnij się od strony układu z napięciem 1.05V, wyjmij proca i szukaj ciepła.
Zastanawia mnie fakt, że przed usterką moja płyta wykazywała te same objawy co Twoja, przypomina mi to przypadek Inventec'a z NEC TOKIN'em.

Co raz ciekawiej.. teraz już nie zawsze pojawia mi się 0,5V, częściej mam 0,08V, jednak po rozlutowaniu jest 1,05V. Rozwarłem zworkę, wpiąłem się zasilaczem. Już samo podłączenie powoduje spadek z 1,05V na 0,9V, na zasilaczu nie widać spadku, ale na mierniku tak. Pobór prądu 0,46A nic się nie grzeje, NB ma może trochę ponad 20°C. Podłączyłem płytę pod zasilanie i odpaliłem bez CPU i RAM, pobór wzrasta do 1,24A, napięcie znów przysiada do 0,67V, ale długo to nie trwa, bo płyta się wyłącza. Zalutowałem zworkę, zacząłem włączać płytę do skutku. Za którymś razem uzyskałem 0,5V na PL6. Jedynym elementem, który się nagrzewa w tym przypadku jest SB, ma 40°C lecz następuje to po paru minutach. Rwać go?

Taki sam problem i ja mam. Walczyłem z płytą po zalaniu i po naprawie przetwornicy 3,3V i 5V wymiany paru mosfetów a i kbc zatrzymałem się na zwarciu, hm ale gdzie ? Został mi tylko zegar i most, więc wywaliłem most i zwarcie zeszlo (ciekawe ze po wyjęciu zwarcia nie mam już na płycie ale i też na układzie) Płytę odpuściłem z braku czasu ale teraz temat na topie i ja też się dołączę z pomiarami.

Po odpięciu zworek PJ9 i PJ6 i podaniu 1.1V po stronie scalaków pobór mam 1.17A bez CPU. I jeszcze bardziej zamieszam. Mam drugą płytę na brak obrazu, napięcie 1.05V OK, ale w tym samym obwodzie pobór skacze, od 0.3A do max. 0.9A. I-max 7A w tej gałęzi wg schematu. Szukamy dalej. Pomierzcie napięcia na PU7.

Jest progres, bo po wymianie PQ30, napięcie 1,05VS jest stabilne. Nie miałem nic innego pod ręką tylko FDS6680. Płyta obecnie pobiera 0,8A. Ciężko wywnioskować czy POST startuje. Przed wymianą PQ30 wylutowałem wszystkie elektrolity i wstawiłem jeden 1000μF i nie było zmian, wymieniłem SB - również brak zmian. Mam trochę bałaganu na płycie i stary GL40, który nie wiadomo czy jest sprawny, podobnie jak SB, który sobie leżał wylutowany. Trochę mnie zmyliła Twoja wypowiedź kolego oneeye, u Ciebie nie ma zmian po podmianie kluczy, ale proponuję Ci wymianę wszystkich elektrolitów i być może sytuacja ulegnie zmianie.

Tak się składa, że cały komplet przełożyłem z innej płyty, przeznaczonej na żyletki i okazuje się, że to był błąd. Dzięki analizie ADAMK i Twojej sugestii podmieniłem PQ30 na AO4466 dla testów - 1.05V stabilne . Pobór 0.8A, brak POST, ale nie spieszyłem się tak jak Ty z południem. Pomieszaj jeszcze trochę Biosami.

Witam kolegów.
Ja również miałem przeboje z tą płytą jakieś rok temu, która wygrywała ze mną do dnia dzisiejszego. Zainspirowany waszymi postami, wygrzebałem płytę z pudełka i tak.
W przeszłości miałem problem z 1,05V i spadkiem napięcia do 0.9V.
Podmiana mostu północnego nic tu nie dała.
Tak samo RT-ki PU7 i PU8 wymienione na TPS-y.
Natomiast podmiana PQ30 w moim przypadku na AO4712 (taki był akurat pod ręką) spowodowała, że płyta ma stabilne 1,05V i startuje prawidłowo.
Jako ciekawostka, to bez baterii CMOS płyta przy pierwszym włączeniu startuje do 0,3A i się wyłącza. Dopiero drugi start płyty przebiega normalnie. Z zamontowaną bateryjką CMOS, po tej procedurze, płyta startuje normalnie od pierwszego przyciśnięcia włącznika.
Tu jest bios z mojej płyty wersja V2.10
Jeżeli potrzebowali byście jakiś pomiarów to pytać śmiało.

pawel80 napisał(a):Natomiast podmiana PQ30 w moim przypadku na AO4712 (taki był akurat pod ręką) spowodowała, że płyta ma stabilne 1,05V i startuje prawidłowo.

Jak czytałeś ja wpadłem w pułapkę podwójnie, założyłem uszkodzony mosfet z identycznego zestawu, swoją drogą ciekaw jestem czy to nie była usterka tamtej płyty z której pobrałem elementy. Przyjąć można, że jest to standardowa usterka tej płyty.

pawel80 napisał(a): Jako ciekawostka, to bez baterii CMOS płyta przy pierwszym włączeniu startuje do 0,3A i się wyłącza. Dopiero drugi start płyty przebiega normalnie. Z zamontowaną bateryjką CMOS, po tej procedurze, płyta startuje normalnie od pierwszego przyciśnięcia włącznika.

To akurat u mnie dzieje się tak samo.

Zainspirowany tematem poszukałem też płyty z tego modelu czekającej na lepsze czasy.
Po wymianie PQ30 płyta działa zatem można uznać że w tym modelu faktycznie będzie to typowa usterka.

Chłopaki poratujecie pomiarami z PU7 i PQ30 z waszych sprawnych płyt? Coś nie mogę dojść ładu w dalszym ciągu.

Oto pomiary napięć przed i po naciśnięciu przyciska power, oraz rezystancja z wyłączonym zasilaniem i po 10 minutach od ostatniego uruchomienia, na PU7, u mnie siedzi teraz TPS 51117:

n1-0 > 3,3 > 10kΩ
n2- 0 > 0,026V (160Khz) > 257kΩ
n3- 0 > 1,07V > 12,5Ω
n4- 5,2V > 5,1V > 26,4kΩ
n5- 0 > 0,77V > 5,9kΩ
n6- NC
n7- GND
n8- GND
n9- 0 > 4,7V (315kHZ) > 105,6kΩ
n10- 5,2V > 5,2V >
n11- 0 > 0,15V > 14,7kΩ
n12- 0 > 1V (315kHz) > 12,5Ω
n13- 0 > 1,24 (315kHz) > 14,2Ω
n14- 4,76V > 5,56 (315kHz)

PQ30
G- 0V > 4,76V (315kHz) > 105kΩ
D- 0V > 1v (315kHz) > 12,6Ω

Pomiary robione Fluke 97 z obsadzonym CPU i dwoma pamięciami RAM.

Wracamy do punktu wyjścia. Brak 1,05V. Po podmianie PQ30 i PQ31 bez zmian... cóż obstawiam przetwornicę. Przed zanikiem 1.05VS, pobór prądu 0,54A LUB 0,8A - zależy jaki procesor. Wróciłem do oryginalnego SB i nowego mostu GL40 - bez zmian. Biosy wgrywane 3 różnie - bez zmian. RTC ma 2,9V. Nie ma u mnie charakterystycznego 0,3A jak u kolegów, od razu wchodzi na wyższy prąd. Dzięki Pawel80 za pomiary, u mnie jeszcze przed chwilą były takie same wartości. Kwarc od SB pracuje poprawnie, od Clock Generatora też. Nie wiem czy ma znaczenie ale na wejściu IN kwarca od KBC nie ma przebiegu, natomiast na wyjściu OUT jest ciut zniekształcony 32KHz. Clock Generator wygląda na sprawny i pomiary by na to wskazywały, obstawiam tu raczej NB - mogło nie przeżyć tylu lutowań. Postaram się jeszcze naprawić 1,05V i poczekam na jakąś używkę GL40, szkoda inwestycji w nową.
Pozdrawiam.

Jaką masz tam teraz przetwornice?

TPS51117.