Płyta LA-4131P. Trafił do mnie z objawem nie działania na baterii, bateria
okazała się uszkodzona, na ogniwach totalne 0V. Baterię kupiłem nową,
zamiennik MITSU. Na zasilaczu działa i z baterii też - jeszcze, dopóki nie
padnie. Po włączeniu świeci się kontrolka pracy z zasilacza, po odłączeniu
zasilacza świeci się nadal - kontrolka od baterii nie zapala się. Przy
każdym podłączaniu zasilacza na chwilę zaświeca się kontrolka od ładowania
i gaśnie, nie ładuje. Sprawdziłem okolice układu PU15: PQ55-59, PD8, PR217
i PR222, wymieniłem dławik PL18 bo wydawał mi się podejrzany, ACDET i
OVPSET mają napięcia, na 17, 18, 19 jest napięcie baterii, +B zmienia się
19V/10V przy odłączaniu zasilacza (bateria miała ponad 11V, ale trochę
straciła na próbach). Próbowałem na innym, sprawdzonym zasilaczu i jest to samo. Bios też zmieniłem na najnowszy. Czyżby sam układ PU15? Pomóżcie!
okazała się uszkodzona, na ogniwach totalne 0V. Baterię kupiłem nową,
zamiennik MITSU. Na zasilaczu działa i z baterii też - jeszcze, dopóki nie
padnie. Po włączeniu świeci się kontrolka pracy z zasilacza, po odłączeniu
zasilacza świeci się nadal - kontrolka od baterii nie zapala się. Przy
każdym podłączaniu zasilacza na chwilę zaświeca się kontrolka od ładowania
i gaśnie, nie ładuje. Sprawdziłem okolice układu PU15: PQ55-59, PD8, PR217
i PR222, wymieniłem dławik PL18 bo wydawał mi się podejrzany, ACDET i
OVPSET mają napięcia, na 17, 18, 19 jest napięcie baterii, +B zmienia się
19V/10V przy odłączaniu zasilacza (bateria miała ponad 11V, ale trochę
straciła na próbach). Próbowałem na innym, sprawdzonym zasilaczu i jest to samo. Bios też zmieniłem na najnowszy. Czyżby sam układ PU15? Pomóżcie!